Być kobietą

2014/04/3

W dzisiejszych czasach bycie kobietą to niełatwe zadanie. Neguje się jej podstawowe funkcje, które pełni w rodzinie. Kobiety niosą brzemię historii, która nie doceniała ich roli w życiu społecznym. Często też one same, w imię realizacji swoich pragnień, lansują program będący karykaturą kobiecości…

Rozważając zagadnienie tożsamości kobiety, warto odwołać się do Księgi Rodzaju, a konkretnie do opisu stworzenia człowieka: stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz […]: stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1,27). Mężczyzna i kobieta pojawiają się razem, są sobie równi co do godności i praw. Ich wzajemna odmienność jest źródłem harmonijnego współdziałania.
Pismo Święte wyjaśnia ten przekaz w drugim opisie. Dostrzegamy mężczyznę, który pomimo niezliczonych stworzeń świata widzialnego znajduje się w sytuacji osamotnienia. Bóg pomaga wówczas człowiekowi: Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam: uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc (Rdz 2,18).

W stworzenie kobiety wpisana jest zasada wzajemnej pomocy, która jest rozumiana nie tylko w zakresie działania, ale przede wszystkim istnienia. Kobiecość i męskość są komplementarne i tylko dzięki tej łasce człowieczeństwo realizuje się w pełni.

Stworzywszy człowieka – mężczyznę i kobietę, Bóg powierzył im ziemię pod odpowiednie zarządzanie, a jednocześnie dał moc rodzenia. Od początku więc za wypełnienie tego zadania ponoszą oni jednakową odpowiedzialność.
Jan Paweł II widział w kobiecości wielki, niezbędny i niczym niezastępowalny dar, który przemienia i buduje relacje międzyludzkie. Dominujące treści papieskiego nauczania w tym względzie streszczają się w trzech terminach: godność, geniusz i powołanie kobiety. Dokumenty Ojca Świętego na ten temat to przede wszystkim: encyklika Redemptoris Mater, list apostolski Mulieris dignitatem oraz List do kobiet.

Godność kobiety
Czasem podnoszą się głosy, że Kościół zbyt dużo miejsca poświęca nauczaniu o godności kobiety. Nie jest to przesadne zainteresowanie kobietą, ale troska o jej prawa. Bł. Jan Paweł II kazał się zastanowić nad sytuacją kobiet w Kościele i świecie, bowiem nietrudno zauważyć, że wielokrotnie w historii kobiety były niedoceniane a często pozbawiane praw. Papież ubolewał nad tym, że kobiety często traktuje się powierzchownie. Zwraca się uwagę na ich wygląd zewnętrzny zamiast na zalety osobiste i wrażliwość. Ponadto w wielu miejscach świata istnieje wyzysk kobiet. Papież krytykował poglądy zakładające, że macierzyństwo zniewala kobiety. Zaangażowanie w życie rodzinne ukazuje się jako przeszkodę w realizowaniu osobistych aspiracji. Ponadto wpaja się kobiecie poczucie winy z tego powodu, że pragnie pozostać w domu, aby opiekować się dziećmi.
Papież promuje inną wizję. Podkreśla, że „godność kobiety mierzy się porządkiem miłości. […] Kobieta jest szczególną wartością jako osoba ludzka, równocześnie zaś ta konkretna osoba ludzka, która jest kobietą, stanowi szczególną wartość osobową ze względu na swą kobiecość. Odnosi się to do wszystkich kobiet i zarazem do każdej z osobna kobiety” (list apostolski Mulieris dignitatem). Rodzina i macierzyństwo nie jest dla niej przeszkodą w realizacji życiowego powołania.

Maryja nauczycielką godności kobiety
W Maryi Bóg najpełniej ukazał godność kobiety. Zaprosił ją do współpracy w dziele zbawienia świata. Jako Służebnica Pańska odpowiedziała na to wezwanie, oddając się na służbę miłości. Potrafiła w sposób niezwyczajny żyć tym, co zwyczajne. Najbardziej typowym sytuacjom codziennego życia nadawała głęboki sens, przeżywając je jako okazję do służby Bogu. Potrafiła żyć nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych. Nie miała też wątpliwości, że bycie matką daje Jej możliwość pełnego rozwoju osobowości kobiecej. Zresztą samorealizacji nie uważała za najistotniejszą sprawę w swoim życiu, ale potrafiła na nią patrzeć w perspektywie wieczności. Rozważając Jej sposób bycia, można zrozumieć prawdziwą wartość kobiecej codzienności i posługiwania.

Geniusz kobiety
Papież podkreślał, że społeczeństwo nie może poprzestać na uznaniu praw kobiet, lecz musi także docenić ich szczególne możliwości. Wyrażał nadzieję, że kobiecy sposób myślenia, oparty na subtelności, wrażliwości, wielkoduszności i wewnętrznej sile, uwrażliwi świat na sytuację człowieka. Istotą geniuszu kobiety jest miłość, jaką kobieta wyzwala w innych i jaką innych obdarza. W Liście do kobiet Jan Paweł II wymienił kobiece talenty: macierzyństwo, wnoszenie w życie rodzinne wrażliwości, ofiarności, stałości, służba drugiemu. Przestrzegał, że jednostronna troska o rozwój gospodarczy i związany z nią przyśpieszony rytm życia mogą doprowadzić do zaniku wrażliwości na człowieka i niedocenienia, wręcz zagubienia tego, co ludzkie.

Powołanie w rodzinie do bycia żoną i matką
Poprzez macierzyństwo Bóg w szczególny sposób zawierzył kobiecie każdego człowieka na ziemi. Papież zachęcał, aby widzieć w macierzyństwie misję o decydującym znaczeniu dla losów ludzkości, jednocześnie ubolewał, że wartość macierzyństwa we współczesnym świecie często nie znajduje sprawiedliwej i zrównoważonej oceny. Jan Paweł II domagał się, aby gruntownie dowartościować pracę kobiet w domu, uznając, że wychowanie dzieci to rzeczywista służba społeczeństwu. Macierzyństwo wymaga całkowitego poświęcenia, cierpliwości, panowania nad sobą, wielkoduszności, męstwa, zmysłu twórczego.
Podsumowując: należy rozpoznać prawdziwą tożsamość kobiety, która wyraża się w ofiarnej miłości, odpowiedzialności za życie, stawianiu sobie wysokich wymagań oraz ciągłej pracy nad sobą. Kobieta według Jana Pawła II to nie tylko siła wrażliwości i intelektu, ale nade wszystko siła miłości do Chrystusa i drugiego człowieka.

Aleksandra Procajło

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej