Czy Wielki Post jest jedynie od tego, żebyśmy się umartwiali? A może jest to właściwy czas, żeby przypomnieć sobie o tym, do czego stworzył nas Pan Bóg, a stworzył nas do miłości bliźniego. I to miłości na wzór tej, jaką kocha nas On sam.
Czy Wielki Post jest jedynie od tego, żebyśmy się umartwiali? A może jest to właściwy czas, żeby przypomnieć sobie o tym, do czego stworzył nas Pan Bóg, a stworzył nas do miłości bliźniego. I to miłości na wzór tej, jaką kocha nas On sam.
100 tysięcy negatywów, zaledwie kilkaset odbitek i dwa pełne magazyny dobytku – tyle zostawiła po sobie Vivian Maier po 5 dekadach działalności jako fotograf uliczny. Czy zdawała sobie sprawę z tego, jak bardzo będzie znana zaledwie kilka lat po śmierci? …
Katolickie filmy to zwykle historie, które mają oczywisty koniec przepełniony morałem. Po co je oglądać? To pytanie może zadać sobie osoba, która 1 marca zobaczy plakat filmu „Powołany 2” po wejściu do kina. I jak bardzo się pomyli.
Edukacja estetyczna to dziedzina pedagogiki, która zachęca do oswajania dziecka z szeroko pojętą sztuką już od najmłodszych lat. Dzięki takim praktykom nie tylko serwujemy dziecku pozytywne i estetyczne bodźce, ale rozwija ono wiedzę o świecie i uczy się,…
Jak przekazać zbuntowanej grupie wiekowej, że warto być miłym i dobrym dla drugiego człowieka, tak, żeby posłuchała? Przesłanie jest przecież niezwykle oklepane. A jednak twórcy filmu „Cudowny chłopak. Biały ptak” zrobili to dobrze. I to po raz drugi.
Przez 60 lat była dyrektorką oraz primabaleriną Narodowego Baletu Kuby, który założyła. Jest uznawana za ikonę światowego baletu, chociaż od 19 roku życia była praktycznie ślepa. Roli Giselle uczyła się w myślach oraz „tańcząc” palcami.
Stworzył w swoim życiu 13 tysięcy prac, był przyjacielem Fidela Castro, przeżył wiele życiowych tragedii, był świadkiem prześladowania rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej, widział wojnę i skrajną biedę. To wszystko znajduje swoje odzwierciedlenie w …
Tytułowy Kos to Kościuszko, a rzecz rozgrywa się w wyimaginowanym czasie i miejscu, gdzieś w Rzeczypospolitej, wiosną roku 1794. Nasz generał jest jednak nieco inny, a nawet mocno odbiegający od postaci, jaką wykreowano w naszej pamięci zbiorowej.
Jadąc autem przypadkiem przypomniałam sobie o płycie, którą jako dziecko słuchałam z zapartym tchem, zawsze, nie wiedzieć czemu, w Wielki Post. Pamiętam, że do płyty dołączona była książeczka z tekstami, a ja, nie rozumiejąc do końca treści, zapamiętale ś…
„To miasto Montaigu – cudowne, pełne czci. Cudowne, nadobne, zasobne i cne – Nasz wódz Szaret je zdobyć chce” – ową frazę zacząłem sobie nucić w momencie, gdy redakcja kwartalnika „Civitas Christiana” zwróciła się do mnie z prośbą o napisanie tekstu poświ…