Z Norbertem Szczepańskim, dyrektorem Centrum Myśli Jana Pawła II, samorządową instytucją kultury m.st. Warszawy, rozmawia Tomasz Rzymkowski
Czym się różni działalność instytucji, którą Pan kieruje, od innych, np. Muzeum Jana Pawła II, od instytucji, które istnieją na terenie Archidiecezji Krakowskiej, miejsc, z którymi wyjątkowo związany był Jan Paweł II? Zadaniem Centrum Myśli Jana Pawła II jest działać w kilku sferach, a zaczynać od myśli, jako że jesteśmy Centrum Myśli. Wyodrębniliśmy Instytut Badawczo-Naukowy i rozpoczynamy projekty badawcze. Chcemy się zmierzyć z myślą Jana Pawła II – nie tylko ją badać, ale przez dialog i konfrontowanie zastanawiać się, na ile jest aktualna i uniwersalna. Naszym zdaniem za mało jest działań naukowych, za często zbyt emocjonalnie do tej myśli podchodzimy, a przez to spychamy ją na margines badań naukowych. Dlatego chcemy współpracować z wieloma miejscami na świecie, które zajmują się Janem Pawłem II, nieraz z dużą świeżością i otwartością, a dzięki temu podejść do myśli i działalności Jana Pawła II z innej perspektywy.
Z których wydarzeń w internecie i przestrzeni miejskiej jest Pan dumny? Których z nich jesteście prekursorami w Polsce?
Najbardziej jesteśmy dumni z telewizji internetowej, mimo że dopiero uczymy się tego narzędzia. Mówię to z nieśmiałością, bo są to raczej materiały multimedialne, które staramy się ułożyć w program, który może w przyszłości stać się telewizją internetową. To najwłaściwsza forma prezentacji, bo najbardziej interaktywna. Daje możliwość komentowania, a docelowo współuczestniczenia w wydarzeniach, które na żywo są transmitowane w internecie. Na niektóre nasze spotkania przychodzi 15–20 osób, gdy tematy są niszowe, ale w skali Polski czy świata jest nimi zainteresowana dużo szersza grupa odbiorców. Na inne spotkania listę uczestników musimy zamykać w ciągu kilku minut, bo nasza sala mieści tylko ok. stu osób i wówczas transmisje internetowe również poszerzają grupę naszych odbiorców.
Z działań standardowych muszę wspomnieć o chórze Centrum Myśli Jana Pawła II. Zaczęło się od tego, że na pl. Piłsudskiego spontanicznie zebrała się grupa osób, które zaśpiewały dla Jana Pawła II. Ta grupa, oprócz tego, że śpiewała już m.in. z Andreą Bocellim, realizuje również takie projekty, jak „Po kolędzie”, czyli kolęduje w miejscach, gdzie takiej działalności brak, np. w domach dziecka, szpitalach, także miejscach niestandardowych, jak centrum handlowe czy Dworzec Centralny.
Kolejne działania to cykl „Na styku wiary i…”. Jednym z nich był Dziedziniec dialogu – projekt trzech debat: na styku wiary i nauki, wiary i kultury oraz wiary i społeczeństwa, który zrealizowaliśmy we współpracy z Archidiecezją Warszawską i Papieską Radą ds. Kultury. Wkrótce będzie realizowany Festiwal „Gorzkie Żale”, zwany przez nas festiwalem w cieniu krzyża, ponieważ chcemy trafiać do tych, którzy nie mają czasu zatrzymać się w codziennej gonitwie. W ramach tego wydarzenia wspomnę jedynie o całkowicie wyciszonym szklanym pudełku, które niedługo stanie w przestrzeni miejskiej i do którego będzie można wejść, aby poczuć pęd miasta w czasie Wielkiego Postu.
Kim dla Pana osobiście jest Jan Paweł II?
Urodziłem się w 1978 r., czyli w roku początku pontyfikatu. Przy okazji kanonizacji zadaję sobie pytanie, co ona zmienia w moim życiu i uświadamiam sobie, że Jan Paweł II jest mi bliski swoim świadectwem, jak żyć. Chciałoby się powiedzieć, że jest dla mnie przyjacielem, bo faktycznie pojawia się w ważnych chwilach mego życia, ale najpełniej oddaje to słowo „autorytet”. Zwracam się do niego, a nie tylko na niego patrzę.
Co Centrum przygotowuje w związku z kanonizacją?
Z naszych badań naukowych wynika, że młodzież coraz bardziej patrzy na Jana Pawła II jako na postać historyczną. Dla gimnazjalistów to osoba odległa, dlatego chcemy go pokazać nie tylko jako wielkiego Polaka, który miał wpływ na historię świata, ale również jako postać współczesną. Chcemy skłonić do wykorzystania czasu pozostałego do kanonizacji na robienie konkretów, a nie postanowień i gestów. Ustawimy w przestrzeni miejskiej pinezki, żeby pokazać, w których miejscach on był. Za pomocą filmu dokumentalnego, gry miejskiej czy debaty pokażemy, co zmienił.
Od 2 do 27 kwietnia, czyli przez 26 dni – tyle, ile lat trwał pontyfikat – proponujemy projekt Być jak JP2. Przygotowaliśmy aplikację, która daje możliwość życia rytmem Jana Pawła II. Od rana do wieczora proponujemy aktywności, które były ważne w harmonogramie dnia Jana Pawła II, podzielone na kilka poziomów, od najlżejszego do najbardziej wymagającego. Dzięki temu można konkretnie zmieniać swoje życie.
Te działania prowadzą nas do finału. 25 kwietnia będzie duży koncert na pl. Piłsudskiego pod patronatem i z obecnością prezydenta Polski. Zatrzymamy się nad życiem Jana Pawła II, nad głównymi myślami i wskazaniami. Na scenie zobaczymy znanych artystów młodszego i starszego pokolenia. Następnego dnia odbędzie się czuwanie z udziałem wspólnot warszawskich, które poprowadzi Marcin Pospieszalski z zespołem Deus Meus. 27 kwietnia towarzyszymy uroczystościom. Możliwość wspólnego obejrzenia kanonizacji będzie zarówno na pl. Piłsudskiego, jak i przy Świątyni Opatrzności Bożej. Obchodom będzie towarzyszyła kampania społeczna, której mottem są słowa: „Jeśli chcesz znaleźć źródło, musisz iść do góry, pod prąd”. Kampania, która może budzić kontrowersje, ale chcemy pokazać nie tylko samego papieża, lecz zwrócić uwagę na kierunek, który był dla niego najważniejszy.
(kw)