Cywilizacja pięcioramiennej gwiazdki

2017/06/25
pierscien-atlantow.jpg

Egzorcyści są zgodni co do tego, że noszenie pierścienia atlantów to rodzaj zaślubin człowieka z szatanem i otwarcie się na jego działanie.

Żyjemy w świecie otaczających nas symboli. Od najmłodszych lat jesteśmy z nimi oswajani i z nimi wzrastamy. W kulturze polskiej, narodowej i katolickiej, obracamy się nieustannie wokół znanych i bliskich nam przedmiotów, znaków graficznych, kolorów, gestów i znaków niewerbalnych. Wiszący na ścianie krzyż, obraz Jezu, ufam Tobie, ikona Matki Bożej, obrazy świętych, w szkole i w pracy, na budynkach urzędów państwowych orzeł biały, flagi biało-czerwone – to tylko niektóre symbole przynależności do wspólnoty Kościoła katolickiego, narodu i państwa polskiego. W znaku krzyża kreślonego dłonią codziennie wyznajemy naszą wiarę, przyjmujemy błogosławieństwo od Boga i odpędzamy złe duchy. To jest świat wartości, który nas umacnia i buduje. Jednak nasze lenistwo duchowe, słabnąca wiara i pycha – za którymi stoi szatan – często powodują ucieczkę od Pana Boga w postawę swoistego rozdwojenia duchowego. W postawę „tak, ale nie”. Ta postawa jest bardzo „przydatna” w okresie odradzającego się pogaństwa. Milczenie na temat wiary w Boga i tolerowanie zła, tłumaczonego przez nas na różne sposoby, są często źródłem dziwnych ludzkich zachowań i wyborów. Zachowania te otwierają człowieka na zło i działanie szatana.

Pięcioramienne gwiazdki trafiły do naszych domów i kościołów, gdzie stały się obowiązkowym elementem dekoracyjnym świątecznych choinek. Czy to tylko pop-kultura?

Byłem w Galerii Rzeszów. Przyglądam się przechodzącym ludziom. Wielu z nich naznaczonych jest pięcioramienną gwiazdką. Młoda kobieta ma tatuaż pięcioramiennej gwiazdki na szyi, inna nosi kolczyki w tym kształcie. Przechodzący mężczyzna ma całą łydkę wytatuowaną w pięcioramienne gwiazdki, dziecko na wózku – czapeczkę i bluzeczkę. W klasycznym westernie szeryf nosił gwiazdę sześcioramienną, ale już w późniejszych produkcjach tego gatunku – pięcioramienną. Wiele reklam rozpoczyna się pięcioramienną gwiazdką. Pięcioramienne gwiazdki trafiły do naszych domów i kościołów, gdzie stały się obowiązkowym elementem dekoracyjnym świątecznych choinek. Czy to tylko pop-kultura? Czy tak dalece oswoiliśmy się z tym znakiem, że nie wywołuje w nas żadnych refleksji? W okultyzmie „stojąca” gwiazda pięcioramienna oznacza m.in. „jestem dla siebie bogiem”. Odwrócona „rogami do góry” jest graficznym symbolem szatana, królestwa Lucyfera, używanym przez sekty satanistyczne. Wielu z nas nosi ubrania, plecaki, przeróżne sprzęty przyozdobione w różne dziwne znaki graficzne, które mają ukryte znaczenie i są znakiem rozpoznawczym dla różnego rodzaju sekt, w tym sekt satanistycznych. Oto niektóre: popularna „pacyfka”, jednorożec, wszechwidzące oko, klucz Nilu, głowa kozła, drzewko szczęścia, krzyż z hakiem, krzyż z tasiemką, odwrócone krzyże i wiele innych. Jak często sięgamy po te amulety!


Koleżanka odprawia syna do pracy w Anglii. „Zapobiegliwie” kupuje mu na palec pierścień atlantów, który ma go ustrzec przed złem i sprowadzić na niego powodzenie. Moje wyjaśnienia na temat tego przedmiotu przyjmuje z niedowierzaniem. Ta sama osoba niebawem uczestniczy w rekolekcjach formacyjnych i zdobywa podstawową wiedzę na temat przedmiotów i symboli okultystycznych. Dziewczyna pracująca w barze przy parkingu samochodowym nosi na palcu pierścień atlantów. Koleżanka zwraca jej uwagę, wyjaśniając zagrożenia wynikające z faktu noszenia tej obrączki. Barmanka sama nie wie, po co go nosi, ale jej się podoba. Jednak po rozmowie natychmiast wrzuca sygnet do kosza na śmieci. Częstochowa, Jasna Góra. Pani w średnim wieku, niskiego wzrostu, uczestniczy w procesji różańcowej podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. W świetle świecy widać wyraźnie na palcu pierścień atlantów. Na pytanie, dlaczego to nosi, odpowiada, oddalając się pośpiesznie: „bo jest ze srebra”! Pierścień ten noszą biznesmeni, celebryci, aktorzy, piosenkarze, politycy, coraz częściej policjanci. Postawmy sobie pytanie: czy noszenie, posiadanie tego typu rzeczy, przedmiotów, gdy nie jesteśmy świadomi ich ukrytej symboliki, jest dla nas jakimś zagrożeniem? Sięgnijmy do Źródła.

Fot.poselstwoczasowostatecznych.blog.pl

W Piśmie Świętym Starego i Nowego Testamentu (najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, Wydawnictwo Św. Pawła), w Pierwszym Liście do Koryntian 10,14-21, w komentarzu do słów Chrystus jedynym Panem, czytamy: „Pogański kult bóstw w kontekście czci oddawanej jedynemu Bogu jest czymś całkowicie bezwartościowym. Wszelkie formy nawrotu do pogańskich praktyk oznaczają, że oddaje się cześć stworzeniu zamiast Stwórcy. Nie może to być czymś dobrym dla człowieka, a nawet prowadzi to do jego degradacji. Tylko łączność z prawdziwym Bogiem przyczynia się do rozwoju człowieka i zapewnia mu prawdziwe szczęście. Bóg, żeby zapewnić ludziom stałą łączność ze sobą, posłał na świat swojego Syna Jezusa Chrystusa. On pozostaje z ludźmi zawsze w sakramencie Eucharystii. Od człowieka zależy, co wybierze: Boga czy demona, wolność czy niewolę, mądrość czy głupotę, szczęście czy nieszczęście. Apostoł odwołuje się do zdrowego rozsądku, aby każdy człowiek zastanowił się i zrozumiał, że niejako staje się tym, co wybiera”.


Egzorcyści są zgodni co do tego, że noszenie pierścienia atlantów to rodzaj zaślubin człowieka z szatanem i otwarcie się na jego działanie. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na katolickie strony internetowe, gdzie wypowiadają się egzorcyści – osoby duchowne posiadające na ten temat sporą wiedzę (np.: adonai.pl/zagrozenia). W  komentarzach do wyjaśnień specjalistów z tego zakresu młodzi ludzie wypowiadają się, jak doświadczyli złej mocy tego pierścienia.

Krzysztof Sterkowiec

pgw

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#niebezpieczeństwo #okultyzm #pierścień atlantów #szatan
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej