Dyrygent i partytura

2013/01/19

To już prawie koniec lata ze swą szczególną dynamiką zachłannego czasu. Jeszcze grzeją wspomnienia, jeszcze zachwyca na stole rumianek w szklance, a już klucze ptaków blisko. Ktoś wspomina piękną wycieczkę, morskie kąpiele, górskie ścieżki, serdeczne rozmowy, których już tak dawno nie było. Ktoś właśnie wyremontował mieszkanie, sprzątnął szafy, odniósł do pralni płaszcze i kapelusze. I nikt mu nie podziękował, i nikt tego nie zauważył. Szkoda, ich strata.


A Ty? Widziałeś wrześniową burzę? Słyszałeś drobne kroczki jeża? Rozśmieszyła Cię geometria bąka? Spojrzałeś w niebo i uleciałeś? Nigdy jeszcze w taki sposób się nie modliłeś? Pomyślałeś, że to sprawka Anioła Stróża? Być może, ale … nie powiedziałeś o tym nikomu, bo… W porządku, bałeś, że ich zdziwienie mogłoby zaboleć. Przestrzeni najdelikatniejszego piękna, najczystszej sztuki nie wolno płoszyć. To przestrzeń diagnozy i terapii. Szkoda, że tak rzadko zaglądają tu psychoterapeuci i psychiatrzy. Bez rozmyślania i odczuwania trudno o równowagę duchową i psychiczną. Wirtualna rzeczywistość, w którą wchodzi człowiek przez szybę komputera i telewizora wymaga konfrontacji, oczyszczenia, czasem wręcz odtrucia. Bez życzliwego i mądrego przewodnika groźna to i niebezpieczna rzeczywistość, szczególnie dla dziecka i młodego człowieka. Nauczanie rozmyślania, a także przeżywania dzieł sztuki współczesna szkoła traktuje jak niepotrzebne fanaberie lub dziwaczną metafizykę. Tymczasem Thomas Merton słusznie kładzie akcent na trenowanie wymienionych umiejętności : „Naucz się rozmyślać na papierze. Rysowanie i pisanie są także formą rozmyślania. Naucz się przeżywać dzieła sztuki. Naucz się modlić na ulicy, i na gościńcach wiejskich. Umiej rozmyślać nie tylko z książką w ręku, ale również czekając na autobus albo jadąc koleją”. Wtedy mamy szansę, aby zbliżyć się do zrozumienia siebie, innych i otaczającego nas świata (w tym roli sztuki w życiu człowieka). Zaczynamy stawiać ważne pytania i szukać na nie odpowiedzi.

Czym zatem jest muzyka, poezja, malarstwo w życiu człowieka? Czym jest sztuka? Gdzie ją umiejscowić: bliżej dobra, czy może bliżej zła? Jest pięknem, miłością, radością, czy obrazem cierpienia, samotności, lęku? Porusza się w płaszczyznach ładu, harmonii i pokoju, czy gdzieś łazi po opłotkach destrukcji, buntu, nienawiści? Definicje stają się bezużyteczne w rzeczywistości, która rozmydla wszelkie granice, zmienia ciężar i barwę słowa, bawi się ludzkimi uczuciami i przenicowuje ludzki mózg zgodnie z obowiązującą aktualnie koniunkturą materii.


W tym koncercie Bóg jest dyrygentem, a człowiek otwartą partyturą.


Tak naprawdę przestaliśmy sobie i innym stawiać pytania dotyczące dobra, piękna, prawdy, bycia tu i teraz, choć przecież to one określają naszą radość życia, przestrzeń, jaka nas dzieli od drugiego człowieka, od Boga. W zakłopotanie wprowadzają nas dziecinnie proste pytania: jak wygląda liść klonu na wiosnę, kiedy odlatują żurawie i jakiego koloru są oczy wróbla? A bez tego nie wychowamy prawidłowo człowieka. Dziwimy się potem, przerażamy rozmiarami zła, okrucieństwa, tępego egoizmu, urządzamy czarne marsze, piszemy mądre artykuły, prowadzimy w telewizji mądre dyskusje, gadamy, gadamy, gadamy, szukamy środków zaradczych. A one są pod ręką. Trzeba tylko choć na moment wyłączyć telewizor, komputer, ściągnąć z uszu słuchawki…

Zapytał mnie kiedyś pewien młody zdolny muzyk, czy znam trzecią część koncertu fortepianowego B-dur Johannesa Brahmsa. Oczywiście zaskoczyła mnie precyzja pytania. Okazało się, że jest to miejsce „jawnie religijne, w którym czuje się obecność Boga”. W ciszy wysłuchałam koncertu. Było tak jak powiedział muzyk – wpierw spokojnie, rozlewnie, wszystko jakby płynęło, potem narracja staje się coraz bardziej napięta, dramatyczna, wprowadzająca w niepokój i wtedy zjawia się jakby inny wymiar, jakby element niebieski, coś czego do końca nie można określić, a co na pewno jest w nas. I właśnie wtedy czuje się Boga.

Krystyna Holly

Artykuł ukazał się w numerze 10/2009.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej