MOJE NIEPOKALANE SERCE ZATRIUMFUJE

2013/07/5
Gabriel Turowski

Ojciec Święty Jan Paweł II jednoznacznie odczytał zamysł Boży, aby światu ponownie odczytać Orędzie Matki Bożej przekazane dzieciom w Fatimie

 

W swoim Liście Apostolskim do episkopatu Kościoła katolickiego na 1600. rocznicę I Soboru Konstantynopolitańskiego i na 1550. rocznicę Soboru Efeskiego Jan Paweł II zapowiedział, że będzie to wspólna modlitwa do Ducha Świętego, żeby ożywić nadzieję w poszukiwaniu dróg do zjednoczenia Kościoła. Była to wielka idea, aby kontynuować proroczą intuicję Papieża Jana XXIII do przygotowania i zapoczątkowania okresu wiosny i odrodzenia w życiu Kościoła. Jednak okazało się, że przeciwnicy Boga skutecznie starali się temu zapobiec. Jan Paweł II, przebywając po zamachu na swoje życie w Poliklinice Agostino Gemellego, powiedział: „My jesteśmy świadkami ścierania się potęg pozaziemskich”. Zapytał także, czy będzie mógł uczestniczyć w zaplanowanych uroczystościach 7 czerwca 1981 r.? Jako członek zespołu leczącego Papieża wiedziałem, że nie będzie to możliwe. Po mojej odpowiedzi odmownej widziałem żal i smutek Ojca Świętego, a następnie „zatopienie się” w modlitwie.

Boża Opatrzność miała jednak inne zadanie dla swojego Namiestnika Chrystusa na Ziemi w okresie przełomu tysiącleci! Ukazała światu zwycięstwo Maryi dla oddanego Jej bez reszty Biskupa Rzymu pozostającego w zawierzeniu Totus tuus, gdy zamachowiec Ali Agca targnął się na jego życie 13 maja 1981 r. – w 64. rocznicę objawień maryjnych w Fatimie w 1917 r. Można by zadawać pytanie i snuć filozoficzne rozważania, co by było, gdyby Jan Paweł II nie został w sposób cudowny uratowany przez Maryję. Ojciec Święty Jan Paweł II jednoznacznie odczytał zamysł Boży, aby światu ponownie odczytać Orędzie Matki Bożej przekazane dzieciom w Fatimie i nie tylko. Stał się bowiem żertwą dla Pana i świadomie przyjmował swoje cierpienia fizyczne oraz doświadczenia ataków Złego na powierzony mu Kościół.


Po zamachu na życie Jan Paweł II wkroczył na fatimski szlak maryjny

Po zamachu na jego życie 13 maja 1981 r. Jan Paweł II wkroczył na fatimski szlak maryjny. Z potrzeby serca Papież udał się do Fatimy w pierwszą rocznicę zamachu, aby podziękować nie tylko za cudowne ocalenie, ale zawierzyć ludzkość Niepokalanemu Sercu Maryi, wypełniając jedną z próśb Maryi. Jan Paweł II 13 maja 1982 r. w Fatimie powiedział: „Ja również udaję się do tego błogosławionego miejsca, aby wysłuchać raz jeszcze, w imieniu całego Kościoła, orędzia naszej matki, przejętej troską o swoje dzieci. Staję tutaj jako świadek zagrożeń narodów, ludzkości, na miarę apokaliptycznych”.

Gdy okazało się, że życzeniem Matki Boskiej Fatimskiej było, aby zawierzenia świata Papież dokonał kolegialnie, wówczas pokorny Sługa sług Bożych, Biskup Rzymu 25 marca 1984 r. wraz z biskupami świata na placu św. Piotra, w obecności ponad 150 tys. wiernych, przed statuą Matki Bożej z kaplicy Objawień w Fatimie, zawierzył i poświęcił doczesny i wieczny los ludzi i narodów, zwłaszcza tych ludzi i te narody, które tego zawierzenia i poświęcenia najbardziej potrzebowały. W żarliwej modlitwie, w głosie pełnym powagi i głębokiego wzruszenia Jan Paweł II (między innymi) wołał:

O, Niepokalane Serce! Pomóż nam odeprzeć groźbę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach ludzi współczesnych, a którego nieobliczalne skutki ciążą już dziś nad naszym życiem i zdają się zamykać drogi ku przyszłości!

W dalszych słowach aktu zawierzenia Ojciec Święty modlił się: Zawierzamy Ci, o Matko świat, wszystkich ludzi i wszystkie narody, zawierzamy Ci także samo poświęcenie świata, składając je w Twoim macierzyńskim Sercu.

O, Niepokalane Serce! Pomóż nam odeprzeć groźbę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach ludzi współczesnych, a którego nieobliczalne skutki ciążą już dziś nad naszym życiem i zdają zamykać drogi ku przyszłości!

Dwa miesiące po tajemniczym obrzędzie, będącym „światowym egzorcyzmem” Ojca Świętego Jana Pawła II – dokonanym 25 marca 1984 r. na placu św. Piotra – w Siewieromorsku (sowiecka baza wojskowa na Morzu Północnym) 13 maja 1984 r. doszło do wypadku, w wyniku którego uległ zniszczeniu militarny potencjał sowiecki skierowany na Zachód. W tygodniku IlDomenicale z 7 sierpnia 2004 r. Alberto Leoni, ekspert historii wojskowej, napisał: „Bez tego systemu pocisków kontrolujących Atlantyk ZSRR nie miał już szans na zwycięstwo i tym samym opcja militarna została przekreślona”. Ojciec Święty Jan Paweł II prawdopodobnie nie posiadał informacji o tym zdarzeniu w ZSRR, bo jeszcze w 1986 r. w rozmowie ze mną w czasie Wielkanocy wyrażał obawy o atomowym zagrożeniu Europy, a nawet świata.

W działaniach na fatimskim szlaku papieskim w Pontyfikacie Jana Pawła II to kolejne dwie pielgrzymki do Fatimy. W 1991 r. w 10. rocznicę zamachu na placu św. Piotra Ojciec Święty podziękował Matce Najświętszej za dokonane zmiany w świecie, w wyniku usilnego błagania w akcie zawierzenia w 1984 r.! Podjął decyzję ujawnienia tzw. trzeciej tajemnicy fatimskiej. 8 października tego roku ponownie wraz z 1500 biskupami świata, na zakończenie Jubileuszowego Roku Świętego, zawierzył losy ziemi Niepokalanemu Sercu Maryi.

Niezwykłe owocne poświęcenia świata i ofiarę życia Jan Paweł II można było zobaczyć, gdy Pan Bóg, posługując się ludźmi – w 1987 r. w ogłoszonym przez Jana Pawła II Roku Maryjnym w Kościele katolickim – „dokonał bezkrwawej degradacji” Związku Radzieckiego. Znikło widmo ewentualnej wojny atomowej między państwami Układu Warszawskiego a NATO. Wiele państw odzyskało swoją niepodległość. W 1989 r. przestał istnieć mur berliński – symbol podziału w Europie. Wśród wielu narodów pojawiły się oznaki wolności religijnej. Ustępowała przemoc władzy opartej na ateistycznym materializmie.

Gdy wspominamy 95. rocznicę zakończenia objawień maryjnych w Fatimie z 13 października 1917 r., powracamy również do wydarzenia, które – jak opisał Padre Domenico Pechemino – miało miejsce 33 lata wcześniej, czyli 13 października 1884 r. Wówczas Ojciec Święty Leon XIII po zakończonym odprawianiu Mszy św. w prywatnej kaplicy papieskiej nagle doznał wizji ekstatycznej i usłyszał głosy, jakby rozmowę Szatana z Chrystusem, wydobywające się z jednej strony Tabernaculum. Był to charczący i nieprzyjemny głos diabła, z drugiej zaś strony Sanctissimum słyszał miły i łagodny głos Chrystusa. Prowadzona rozmowa sprowadzała się do następującej propozycji szatana: „Mogę zniszczyć Twój Kościół”, na co Jezus powiedział: „Spróbuj tego dokonać”. Szatan w odpowiedzi: „Potrzebuję na to czasu. Wybieram wiek XX. Potrzebuję na to 70, a może 100 lat”. Pan Jezus wyraził zgodę na tę próbę i mówił: „Dam swoim wiernym siłę i moc do wytrwania”. Po ustaniu rozmowy Ojciec Święty Leon XIII pospiesznie udał się do swojego prywatnego gabinetu, aby ułożyć modlitwę do św. Archanioła Michała i polecił jej odmawianie w całym Kościele – po wszystkie czasy.

Natomiast 33 lata później po objawieniach fatimskich Pius XII w październiku 1950 r. zobaczył w Watykanie podobny znak „wirującego słońca”, jaki ukazał się w Fatimie 13 października 1917 r., a który był widziany wówczas przez ok. 70 tys. ludzi przybyłych na zapowiedziany dzieciom przez Maryję spektakularny cud. Wtedy „cud słońca” przyczynił się do zaakceptowania Fatimy wśród Portugalczyków i umocnienia ich katolickiej wiary. Ateistyczna rewolucja w Portugalii rozpoczęta w 1910 r. została przesądzona. Pan Bóg w nadzwyczajny sposób zaapelował do ludzkich sumień poprzez objawienia Matki Boskiej w Fatimie.

Ojciec Święty Pius XII w otrzymanym znaku wirującego słońca, nawiązującego do Niewiasty z Apokalipsy, symbolizującego zwycięstwo Maryi nad szatanem, odczytał akceptację Boga na decyzję ogłoszenia dogmatu Wniebowzięcia Maryi z ciałem i duszą do nieba (1 listopada 1950 r.). Jak wynika ze świadectwa papieża Piusa XII, widzenia wirującego słońca miał kilkakrotnie: dwa dni przed uroczystym ogłoszeniem dogmatu, tj. 30 i 31 października, 1 listopada oraz w oktawę ogłoszenia, 8 listopada. Oprócz Papieża nikt nie doznał takiego widzenia.

Gdy po 33 latach od wydarzenia wirującego słońca widzianego przez Piusa XII Ojciec Święty Jan Paweł II w Roku Świętym obchodzonym z okazji Jubileuszu Odkupienia dokonywał 25 marca 1984 r. uroczystego zawierzenia ludzkości, upłynęło dokładnie 100 lat od wizji Papieża Leona XIII o zapowiedzianym „panowaniu szatana nad światem w XX wieku”.

Matka Boża w Fatimie oznajmiła: „Jestem Matką Boską Różańcową. Ludzie muszą zmienić swoje życie, prosić o przebaczenie za swoje grzechy i nie obrażać więcej Pana Boga”. Dlatego stanowisko Papieża Jana Pawła II dotyczące Orędzia z Fatimy było następujące: „Jeśli Kościół przyjął orędzie z Fatimy, to przede wszystkim dlatego, że zawiera ono prawdę i wezwanie, które są w swej zasadniczej treści prawdą i wezwaniem samej Ewangelii”.

W 2017 r. przypada 100-lecie objawień fatimskich, dokładnie 33 lata po zawierzeniu Niepokalanemu Sercu Maryi ludzkości 25 marca 1984 r. Czy będzie to czas zapowiedzianego zwycięstwa Maryi? Czy nastąpi czas oczyszczenia z panowania nad światem sił ciemności, jak był świadomy tego papież Leon XIII?

Ojciec Święty Benedykt XVI w dniu swoich 85. urodzin wyznał: „Staję przed ostatnim etapem mego życia i nie wiem, co mnie czeka. Jednak wiem, że jest Boże światło; wiem, że Pan zmartwychwstał, że Jego światło jest silniejsze niż wszelkie ciemności, że Boża dobroć jest silniejsza od wszelkiego zła tego świata”.

Niechaj zatem ten czas oczekiwania na setną rocznicę objawień fatimskich, w pełnym zawierzeniu Niepokalanemu Sercu Maryi i Jej wstawiennictwu u Miłosiernego Boga, będzie przepełniony ufną modlitwą w moc Boga, Pana wszechświata i dziejów! Niech spełnią się zapowiedziane w Orędziu fatimskim słowa Maryi: „Na koniec Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!”.

 

 

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej