Nie tylko o dawaniu na tacę

2014/03/1

Felieton Marii Pszczółkowskiej, przewodniczącej Rady Oddziału w Ciechanowie

Temat finansów Kościoła jest tematem często powtarzającym się  w wielu dyskusjach  i polemikach  na łamach mass- mediów. Warto zwrócić uwagę, że większość kosztów funkcjonowania wszelkich instytucji kościelnych spoczywa na barkach wiernych. Z ofiar wiernych utrzymywane są np. seminaria duchowne.

Studia teologiczne w seminariach trwają 6 lat , studenci czyli alumni i klerycy nie otrzymują żadnej pomocy od państwa. Do tego dochodzi cała infrastruktura działalności seminariów duchownych – utrzymanie kadry profesorskiej, biblioteki ,archiwów oraz utrzymanie pomieszczeń dydaktycznych.

Seminaria duchowne nie są jedynymi placówkami naukowymi prowadzonymi przez Kościół. Warto zwrócić uwagę na działalność wielu wyższych uczelni katolickich takich jak Katolicki Uniwersytet Lubelski, Akademia Teologii Katolickiej czy też Papieska Akademia Teologiczna i liczne filie tej placówki.

Kościół Katolicki prowadzi szeroką i ustawiczną działalność charytatywną np.: domy dla samotnych matek, domy pogodnej starości ,domy opieki nad nieuleczalnie chorymi, sierocińce, szpitale, przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły średnie.

Ważną sprawą jest działalność rozgłośni katolickich. Wszystkie te placówki nawet gdy są choć w części dotowane przez państwo kosztują bardzo dużo. Ofiary wiernych służyć muszą wspomaganiu tych wspólnot, które żadnych dochodów nie mają np.: Caritas  Polska – która prowadzi szeroką działalność nie tylko w kraju, ale i za granicą. Ogromna większość obiektów sakralnych to zabytki klasy zerowej – ich renowacja konserwacja i remonty jak dotychczas w 90 procentach są finansowane z budżetów parafialnych.

Również budownictwo nowych obiektów sakralnych, których potrzeba budowy wynika z rozbudowy miast i nowych osiedli nie jest dotowana przez państwo. Do tego należy dodać koszty utrzymania Kościołów i innych obiektów parafialnych , koszty oświetlenia, ogrzania, opłacania pracowników i wszelkich ubezpieczeń.

Trzeba złej woli, aby tych problemów nie dostrzegać. Praktykujący katolicy stanowią 30 procent społeczeństwa i nie wszyscy z nich mają życzenia wspierać finansowo instytucje kościelne.

Matka Urszula Leduchowska powiedziała: „Kochajmy nasz Święty Kościół katolicki, żyjmy według jego nauki i bądźmy mu wierni.”

Miejmy świadomość, że Kościół tworzą żywi ludzie, którzy czasami potrzebujący pomocy. W niektórych przypadkach ofiary nie powinny być zbyt wysokie, szczególnie dla ludzi ubogich. Sprawy te są bardzo delikatne. Sama często spotykam się z praktyką, kiedy księża świadcząc posługę duszpasterską nie pobierają żadnych ofiar za ślub czy udzielenie chrztu. Często świadczą indywidualną pomoc finansową dla ludzi potrzebujących. Niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy, że każdy ksiądz musi też w coś się ubrać, cos zjeść, gdzieś zamieszkać.

A ze względu na ogrom obowiązków nie zawsze wszędzie zdąży pieszo. Brak wiedzy o dobru, którego dokonali ludzie wiary, a zarazem ludzie Kościoła, wyolbrzymianie błędów i pewien infantylizm w podejściu do spraw wiary, to wszystko przyczynia się do tworzenia wielu raniących sloganów w argumentacji ludzi uważających się za wierzących. Dlatego módlmy się za kapłanów, którym powierzono Bożą Moc w słabe ludzkie ręce, a jednocześnie zastanówmy się nad sobą, czy jesteśmy prawdziwymi dziećmi Kościoła.

 

Maria Pszczółkowska/kw

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej