Papież wciąż żyje

2013/01/17

Wpisując w Internecie hasło: „Jan Paweł II”, otrzymujemy ponad 3 miliony stron. W wersji angielskiej – blisko 60 milionów. Czy Jan Paweł II żyje też w naszych sercach?

George Weigel, papieski biograf, jeszcze za życia Papieża-Polaka przewidywał, że jego pontyfikat będzie miał najgłębsze konsekwencje dla świata od czasów reformacji. I chyba tak się stało.

– Nie jest możliwe nawet pobieżne wymienienie tych przestrzeni działania Jana Pawła II, których owoce były dla przełomu tysiącleci znaczące w odniesieniu do dziejów współczesnego świata – mówił 21 września w Galerii im. Jana Pawła II w Warszawie abp Kazimierz Nycz.

Prorok mający rację

Według metropolity warszawskiego, nie byłoby wydarzeń roku 1980 w Polsce, gdyby nie wybór Papieża Polaka i jego niezwykła pielgrzymka do ojczyzny w roku 1979.

– Ten pierwszy znak, jakim był dla Polski i Europy czas kilkunastu miesięcy odwilży pokazał, że możliwe są zmiany. Społeczeństwo poczuło smak wolności, poczuło się silne w wielomilionowych spotkaniach na Eucharystii przy Papieżu, odzyskało nadzieję. Nawet czas stanu wojennego, przeżywany z pomocą Papieża w Rzymie, nie potrafił zgasić tej nadziei, jaka zabłysła w roku osiemdziesiątym. Pomocą były stanowcze słowa wypowiadane w Rzymie oraz dwie pielgrzymki, jakie w tym czasie Papież odbył do Ojczyzny. Rok 1989 przyniósł wolność Polsce oraz wszystkim krajom Europy środkowo wschodniej – mówił arcybiskup Warszawy podczas wykładu „Jan Paweł II jako dar Bożej Opatrzności”.

Papież, który w pierwszych dniach po zamachu w 1981 r. otrzymał 15 tys. telegramów z całego świata, był nie tylko autorytetem moralnym, do którego się zwracano o pomoc w rozstrzyganiu wielu światowych konfliktów. Zabierał głos w wielu sprawach współczesnego świata, jako etyczny autorytet i był słuchany przez wierzących i niewierzących.

Już nie Karol Wojtyła, ale Jan Paweł II

– Czasem bywał prorokiem niesłuchanym, a mającym rację. Tak historia przyzna Papieżowi Janowi Pawłowi rację w wielu sprawach, w których prosił i przestrzegał. Może najbardziej w kwestii wojny w Iraku. W najszerszym ujęciu, należy podkreślić, że był dla świata darem Bożej Opatrzności, ponieważ był moralnym punktem odniesienia uznawanym i szanowanym. Takich autorytetów potrzebuje świat tym bardziej, im więcej jest relatywizmu i pogubienia współczesnego człowieka w gąszczu nieokreślonych propozycji i ukrytych zagrożeń – ocenia abp Nycz.

Santo subito

Z perspektywy dwóch lat od śmierci Jana Pawła II widać, jaki wpływ Papież miał na świat. Starczy spojrzeć na liczbę uczestników katechez środowych i pielgrzymujących do podziemi bazyliki św. Piotra, którzy chcą choć przez chwilę uklęknąć przy jego grobie (co można zobaczyć na żywo z kamery internetowej pod adresem www.vaticanstate. va/IT/Monumenti/webcam). Większość jest przeświadczona, że klęka przy świętym.

Dowód? Tysiące karteczek składanych na grobie Papieża. Wśród nich są opisy głębokich przeżyć związanych z pontyfikatem, prośby, zobowiązania, ale także podziękowania za doznane łaski. W drugą rocznicę śmierci Jana Pawła II do rzymskiego biura postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II miało już wpłynąć ponad 2 tysiące listów z opisami cudownych wydarzeń za pośrednictwem Papieża. Ks. Sławomir Oder przyznaje, że najwięcej uzdrowień, które ludzie przypisują modlitwie wstawienniczej Jana Pawła II, dotyczy nowotworów i bezpłodności. Opisy takich zdarzeń i łask biuro postulatora procesu publikuje w wydawanym co miesiąc w kilku wersjach językowych, w tym po polsku, biuletynie informacyjnym „Totus Tuus” (wkrótce będzie dostępna wersja on-line pod adresem www.vicariatusurbis. org/Beatificazione/Polski).

Gdy wiatr symbolicznie zamykał księgę życia na cyprysowej trumnie Jana Pawła II, ustawionej wprost na rozłożonym na bruku placu św. Piotra dywanie, wokół zgromadziło się 5 mln. ludzi, w tym ok. 1,5 mln. Polaków. Było też 200 prezydentów i premierów, a także przedstawiciele wszystkich wyznań świata, w tym duchownych islamskich i żydowskich. Wielu zgromadzonych na uroczystości ludzi miało ze sobą transparenty z włoskim napisem santo subito („święty natychmiast”). Mieli rację…

Mój przyjaciel Papież

Wśród licznych cudów za sprawą Jana Pawła II, jeden potraktowano jako dowód świętości w procesie beatyfikacyjnym. Chodzi o uzdrowienie, jakiego doznała francuska zakonnica Marie-Simon- Pierre.

Cierpiała na chorobę Parkinsona, którą zdiagnozowano w czerwcu 2001 roku. Choroba dotknęła całą lewą stronę ciała. Początkowo choroba rozwijała się w sposób łagodny, ale po trzech latach jej objawy pogłębiły się, wzmagając drżenie, sztywnienie, ból, bezsenność… Marie-Simon-Pierre jest lewroęczna, więc rozwój choroby widać było najbardziej, gdy pisała – coraz koślawiej, nieczytelnie. Od 2 kwietnia 2005 roku z tygodnia na tydzień stawała się coraz poważniejsza, stan zakonnicy pogarszał się z dnia na dzień.

Potrzebowałam coraz więcej czasu na wykonywanie mojej pracy, a ponieważ pracuję w środowisku szpitalnym, powodowało to wiele trudności. Byłam zmęczona, wycieńczona – wspomina.

13 maja, w święto Matki Bożej Fatimskiej, papież Benedykt XVI otworzył proces beatyfikacyjny Jana Pawła II. Począwszy od 14 maja siostry ze wszystkich wspólnot we Francji i w Afryce ze zgromadzenia Marie-Simon-Pierre modliły się o wstawiennictwo Jana Pawła II, prosząc o uzdrowienie.

Modlitwy trwały bez przerwy aż do chwili, kiedy stwierdzono, iż jestem zdrowa. [2 czerwca] po modlitwie wieczornej o godzinie 21.00 weszłam do mojego biura, by następnie udać się do pokoju. Było to między 21.30 a 21.45. Wówczas odczułam pragnienie, by wziąć pióro i pisać. Jak gdyby ktoś mówił mi: „weź pióro i pisz”. Ku wielkiemu zdziwieniu, pismo było wyraźnie czytelne. Nie pojęłam dobrze, co się dzieje, położyłam się na łóżku. Było to dokładnie dwa miesiące po tym, jak Jan Paweł II opuścił nas i udał się do Domu Ojca. O 4.30 obudziłam się zdziwiona, iż mogłam spać. Od razu wstałam z łóżka, moje ciało już nie bolało, nie czułam żadnego zesztywnienia, a wewnętrznie nie byłam już ta sama.

7 czerwca poszła na okresową wizytę do neurologa, który od 4 lat ją leczył. Ze zdziwieniem stwierdził całkowity zanik wszystkich objawów, chociaż od 5 dni zakonnica nie kontynuowała kuracji. Następnego dnia przełożona generalna powierzyła wszystkim wspólnotom odprawianie dziękczynienia. Całe zgromadzenie rozpoczęło nowennę dziękczynną do Jana Pawła II.

Jan Paweł II dla wielu był niezastąpionym religijnym i moralnym autorytetem. Okazują to przy każdej okazji
Artur Stelmasiak

– Dzisiaj mogę stwierdzić, iż przyjaciel odszedł z naszej ziemi, ale mimo tego jest bardzo bliski memu sercu. On sprawił, iż wzrosło we mnie pragnienie adoracji Najświętszego Sakramentu oraz miłość do Eucharystii, która zajmuje najważniejsze miejsce w moim codziennym życiu. To, co Pan dał mi przeżyć dzięki wstawiennictwu Jana Pawła II jest wielką tajemnicą, trudną do wyjaśnienia w słowach, gdyż tak jak jest wielka, tak jest silna… – mówi Marie- Simon-Pierre.

Jan Paweł Wielki

Po śmierci papieża, wielu duchownych, przedstawicieli Watykanu, a także wielu wiernych zaczęło dodawać mu nowy przydomek nazywając go Janem Pawłem Wielkim, zarezerwowany do tej pory jedynie dla trzech papieży: Leona I, Mikołaja I i Grzegorza I.

Przydomek pojawił się po raz pierwszy nazajutrz po śmierci Jana Pawła w homilii wygłoszonej przez kardynała Angelo Sodano w czasie żałobnej mszy na placu św. Piotra w niedzielę 3 kwietnia 2005 r. Ale często mówi o nim tak również jego następca na tronie Piotrowym, jeden z najbliższych współpracowników, niemiecki kardynał Joseph Ratzinger, który przyjął imię Benedykta XVI.

Nasza Ojczyzna stoi dziś przed wieloma trudnymi problemami społecznymi, gospodarczymi, także politycznymi. Trzeba je rozwiązywać mądrze i wytrwale. Jednak najbardziej podstawowym problemem pozostaje sprawa ładu moralnego. Ten ład jest fundamentem życia każdego człowieka i każdego społeczeństwa.

Dlatego Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia! Homilia w czasie Mszy świętej odprawionej na wzgórzu „Kaplicówka”, Skoczów, 22 maja 1995 r.

Potwierdzając przekonanie o świętości Jana Pawła II 13 maja 2005 papież Benedykt XVI zezwolił na natychmiastowe rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, udzielając dyspensy od pięcioletniego okresu oczekiwania od śmierci kandydata, jaki jest wymagany przez prawo kanoniczne. Od momentu zezwolenia na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Janowi Pawłowi II przysługuje tytuł Sługi Bożego. Formalne proces rozpoczął się 28 czerwca 2005, kiedy zaprzysiężeni zostali członkowie trybunału beatyfikacyjnego. Postulatorem procesu został polski ksiądz Sławomir Oder.

2 kwietnia 2007 zakończyła się faza diecezjalna procesu. Wszystkie akta zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji ds. kanonizacyjnych.

Ale niezależnie od toczącego się procesu, Jan Paweł II pozostaje dla świata jednym z największych autorytetów.

Cała Polska mówi dzieciom

W rocznicę wyboru kard. Wojtyły na Papieża w całej Polsce jest obchodzony Dzień Papieski. W tym dniu i bezpośrednio przed nim organizowanych jest kilkadziesiąt seminariów naukowych i paneli dyskusyjnych, których tematem jest nauczanie Jana Pawła II. Mają przybliżyć wiernym treści nauczania Ojca Świętego i poszerzać wiedzę o Jego pontyfikacie.

Dzień Papieski jest przede wszystkim dniem duchowej łączności z Ojcem Świętym i modlitwy w Jego intencji. We wszystkich parafiach całej Polski w niedzielę poprzedzającą Dzień Papieski odczytywany jest list pasterski Konferencji Episkopatu Polski. Odprawiane są Msze św. w Jego intencji, podczas których głoszone są homilie i katechezy poświęcone nauczaniu Jana Pawła II. W wielu parafiach odbywają liczne nabożeństwa oraz nocne czuwania połączone z medytacją tekstów papieskich. Wieczorem o określonej godzinie we wszystkich diecezjach w kraju odbywają się uroczyste apele modlitewne w łączności z Ojcem Świętym.

W wigilię Dnia Papieskiego na Zamku Królewskim w Warszawie Fundacja wręcza jedne z najbardziej prestiżowych nagród w Kościele Katolickim – nagrody TOTUS. Dniowi Papieskiemu towarzyszy także 30 innych dużych wydarzeń artystycznych zarówno o zasięgu lokalnym jak i ogólnopolskim. Zwieńczeniem jest Koncert Papieski na Placu Zamkowym w Warszawie. Dzień Papieski wykracza też poza granice Polski. Do obchodów włączają się polskie parafie i Polonia m. in. z Australii, Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Kazachstanu.

Polacy czczą Papieża Polaka, w każdy nadarzający się sposób. Na przykład warszawskie kwiaciarki dekorują co roku słupek z nazwą ulicy Jana Pawła II
Artur Stelmasiak

Papieskie SMS-y

Odpowiedzią na wezwanie Ojca Świętego do solidarności z ubogimi jest organizowana tego dnia publiczna zbiórka pieniędzy pod hasłem „Dzielmy się miłością”, w której corocznie udział bierze blisko 100 tys. wolontariuszy: ministrantów, harcerzy, młodzieży i dorosłych z różnych środowisk wchodzących w skład Ogólnopolskiego Komitetu Organizacyjnego Dnia Papieskiego. Zebrane w ten sposób środki przeznaczone są na fundusz stypendialny Fundacji,

I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym.. Homilia w czasie Mszy świętej odprawionej na Błoniach, Kraków, 10 czerwca 1979 r.

 

 

4 września – W Lublinie otwarto Centrum Młodzieży „Nie lękajcie się”, 24 sierpnia – w Drohobyczu na Ukrainie poświęcono pomnik Jana Pawła II, 14 sierpnia – warszawski Instytut Jana Pawła II wydaje książkę z katechezami inspirowanymi nauczaniem Papieża, 1 lipca – w Rajczy otwiera się nowy szlak papieski, 22 czerwca – promocja książki „Wspólne dziedzictwo. Jan Paweł II o historii Polski”.

Od roku 2001 obchodzony jest również w polskim Kościele Dzień Papieski – dzień wdzięczności, łączności duchowej z Ojcem Świętym Janem Pawłem II i dzień promocji jego nauczania. Przypada w niedzielę przed 16 października – rocznicą wyboru kardynała Karola Wojtyły na następcę Świętego Piotra. Koordynatorem przedsięwzięć jest Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

VII Dzień Papieski, który decyzją Konferencji Episkopatu Polski odbywa się 14 października 2007 r., przebiega pod hasłem „Jan Paweł II- Obrońca godności człowieka”.

Tomasz Gołąb

Artykuł ukazał się w numerze 10/2007.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej