Niemczyk: "Oczekuję tylko uczciwości"

2023/03/6
AdobeStock 51020955
Fot. Adobe Stock

Artykuł o misji księdza przerósł moja najśmielsze oczekiwania jeśli chodzi o popularność, okazało się, że tych kilka frapujących mnie myśli ma również odbicie u innych. Bardzo wiele osób go udostępniało, komentowało, pisało do mnie i tak mój drobny felieton trafił do przeróżnych środowisk. Na jednym z katolickich portali uzbierała się sporawa suma komentarzy i chociaż nie mam tego w zwyczaju, postanowiłem do jednego z nich się odnieść, bo bardzo mnie zaintrygował. Otóż brzmiał on jak tytuł tego artykułu. Prosta fraza, a jak wiele w sobie niesie… 

Gdy myślimy uczciwość pierwsze skojarzenia oscylują wokół kwestii pieniężnych lub prawdomówności. Jakoś w tym aspekcie jesteśmy wyczuleni. Tego wątku nie trzeba nawet rozwijać, to taka oczywista oczywistość linearnie oparta o dekalog (przykazanie VII i VIII). Jednak uczciwość to coś znacznie więcej, to niejako złączenie cnót kardynalnych, to także wykorzystanie swoich możliwości, a zarazem znajomość własnych ograniczeń, właściwa dyspozycja czasem, a tworząc taką wyliczankę, ostatecznie należy też stwierdzić, że uczciwość to nie jest spełnianie wszystkich wymagań, lecz odważne i umiejętne udzielnie odmownej odpowiedzi wobec niektórych inicjatyw. Tutaj jednak uczciwość rozważę relacyjnie.

Uczciwość wobec siebie. To prymarna zasada właściwego życia, nie mówię o egocentryzmie, czy pysze, ale roztropności w postępowaniu. Znajomość siebie otwiera furtki do działania, żadnej nie zamyka, uświadamia tylko, że nie przez wszystkie jesteśmy w stanie przejść, jesteśmy po prostu ograniczeni i musimy być tego świadomi. Niemniej należy pamiętać jak wiele możemy zrobić, jak wiele z siebie i siebie dać drugiemu. Uczciwość wobec siebie, to poznanie talentów i ich rozwijanie, zadbanie o właściwą ilość snu czy czasu wolnego, to również spełnianie marzeń i wyrażanie swojego zdania. Warto mieć na uwadze zasadę Akwinaty, że należy się zawsze stosować do swojego sumienia, choćby było ono błędne, bo wówczas jesteśmy szczerzy wobec siebie, ale i tu uczciwość wymaga rozwijania wnętrza.

Uczciwość wobec drugiego. Nasze cnoty często próbują się dopiero w relacjach, najmniejsza z nich zakłada po prostu drugą osobę i w takim „związku” widać nasze prawdziwe oblicza. Co prawda potrafimy długo mieć na sobie maski, lecz nie w nieskończoność, a im bardziej pogłębiona znajomość, tym bardziej jesteśmy sobą. Pokazujemy wówczas nasze zalety i wady, które kontrastują z rzeczywistością drugiej osoby, ale dopiero tak stajemy niejako w zwierciadle. Uczciwość w stosunku do innych często wyraża siódme przykazanie – pokazuje czy okradamy ludzi z czasu, z ich zdania, z ich charakterów, aby się do nas dostosowali, zmienili zdanie. Uczciwość więc zakłada nie tylko szczerość siebie, ale uszanowanie drugiego.

Uczciwość wobec Boga. Uczciwość wobec Boga wymagałaby, aby stawiać Go na pierwszym miejscu, bynajmniej nie chodzi o kolejność omawiania, ale o zasadę funkcjonowania, jeśli bowiem Bóg będzie na swoim miejscu, to również każdy inny człowiek będzie właściwie traktowany. Uczciwość wobec Boga rozszerza się także na duchowość, zarówno klasyczne praktyki modlitewne, jak i szczerą relację. Również śmiało w ten aspekt można włączyć dobry rachunek sumienia, którego celem nie jest spowiedź, ale stawanie się lepszym.

Jak głosi łacińskie przysłowie, człowiek pilny ma zawsze coś do zrobienia, zatem nie można odżegnywać się od wszelkiej krytyki, tylko ją przyjąć, aby dzięki niej wzrastać, często to właśnie ta negatywna opinia „przeciwnika” jest o wiele bardziej budująca niż komplementy przychylnych, parafrazując świętego Augustyna. I chociaż czytanie komentarzy pod postami uważam za zajęcie zbędne, zabierające dużo czasów, a i nerwów, to tym razem nie żałuję, że zajrzałem tam, bo ta wypowiedź, chociaż początkowo mnie bawiła, później uświadomiła, że to wezwanie jest w rzeczywistości czymś o wiele głębszym, chociaż autor mógł nie do końca mieć te wszystkie powyższe aspekty na uwadze. Niemniej uczciwość tak pojęta jest niesamowicie trudna do osiągnięcia, może nawet niedościgniona w wersji idealnej, ale warta dążenia.

/mdk

Krzysztof Niemczyk v2

Krzysztof Niemczyk

Finalista Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. Członek Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana". Kleryk seminarium we Wrocławiu.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#uczciwość #cnoty kardynalne
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej