Potrzeba miłości, modlitwy i braterstwa

2013/01/15

Młodzi katolicy coraz częściej wyrażają swoją wiarę poprzez liczne spotkania wspólnotowe. Jednocząc się na Polach Lednickich, Przystanku Jezus, czy Sercańskich Dniach Młodych – przeżywają wspólnotę modlitwy. Jednym z wielu podobnych wydarzeń są Ogólnopolskie Spotkania Młodych w Gnieźnie.

II Ogólnopolskie Spotkanie Młodych zorganizowane przez Zespół Młodych Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” zgromadziło około kilkuset uczestników z Polski. Pragnienie wzajemnej modlitwy, jak również potrzeba integracji stała się celem przewodnim spotkania. Hasłem były słowa Jana Pawła: Szukałem was, teraz wy przyszliście do mnie. Maciej Gajek – dziennikarz z Warszawy podkreśla rolę takich spotkań. – Pozwalają one na odnowę ducha i służą refleksji w kontemplacji i modlitwie.

Życie ma sens, ma sens…

Jednym z wielu wydarzeń wpisanych w dwudniowe spotkanie młodych jest teatralna aranżacja Tryptyku rzymskiego Jana Pawła II. Grupę teatralną Lolek złożoną z kilkunastu osób prowadzi siostra Ewa Barłowska ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Apostolstwa Katolickiego. W kościele franciszkańskim na Starówce gnieźnieńskiej gromadzi się coraz więcej młodzieży. Oczekują na występ. Po chwili przed prezbiterium pojawiają się młodzi aktorzy w charakterystycznych koszulkach Pallotti. Entuzjastycznie śpiewają „nie ma lepszego od Benedykta XVI…”, a w rytm piosenki już po chwili włączają się młodzi uczestnicy spotkania – atmosfera radości wypełnia kościół. Śpiewu towarzyszą oklaski i wspólny taniec. Po chwili aktorzy recytują Tryptyk rzymski. Towarzyszy temu prezentacja multimedialna z życia papieża Polaka, a także sugestywna pantomima w wykonaniu Lolka. Na twarzach zgromadzonych pojawia się zachwyt i głęboka zaduma nad treścią rozważań. Zakończeniu towarzyszą nieprzerwane owacje na stojąco. Irmina Kozłowska z Warszawy wyraża podziw i zdumienie dla przygotowanego spektaklu. – Na pewno na długo zapadnie mi w pamięci atmosfera tego skupienia i refleksji. Ta sytuacja przekonuje mnie, że pokolenie JPII istnieje – dodaje.

Tuż przed 21.00 młodzi udają się na plac przy katedrze gnieźnieńskiej. Za chwilę Maciej Słyż – kleryk z Białegostoku poprowadzi Apel Jasnogórski. Uczestnicy spotkania w modlitewnej pieśni wyrażają przywiązanie do Maryi – Matki Chrystusa. Kleryk podkreśla istotę spotkań młodych, które – jak mówi – rok po śmierci Papieża Polaka nabierają większego znaczenia. Jest to realne uczestnictwo w życiu Kościoła, które przyczynia się do wzrostu wiary młodego pokolenia. Młodzi intonują Barkę. Zaraz potem słyszymy Abba Ojcze. O 21.37 zgromadzeni w dowód pamięci dla niezapomnianego papieża zapalają znicze i ustawiają je na kształt symbolicznego krzyża.

Wieczorne czuwanie młodych w Gnieźnie zamyka projekcja filmu Jan Paweł II. Po jego obejrzeniu pojawiają się pierwsze komentarze. – Podobała mi się scena, kiedy do papieża przyjeżdżają jego koledzy z lat młodzieńczych – mówi Katarzyna Zientek z Warszawy – i zachowują się tak swobodnie, jakby papież wciąż był dla nich „wujkiem”. Pomimo swojego dostojeństwa nie sprawia wrażenia osoby wyniosłej. Jest nadzwyczaj ludzki i naturalny – dodaje.

Po pierwsze nie szkodzić

Młodzi już nie chcą pozostawać w cieniu. Coraz częściej biorą udział w dyskusjach, które pozwalają ukształtować zdrową rzeczywistość. Wyrazem tego był panel dyskusyjny towarzyszący spotkaniu w Gnieźnie. Podjęto dyskusję odwołującą się do godności człowieka, Uczestnicy spotkania zastanawiali się również nad istotą znaczenia pojęcia: pokolenie JPII. – Warto dyskutować na tematy, które są bezpośrednio związane z młodym pokoleniem – podkreśla ks. dr Grzegorz Chojnacki. – Istotą takich spotkań jest kultura dialogu, która daje prawo wyrażania osobistych poglądów.

Zasadnicza część dyskusji została poświęcona próbie zdefiniowania pokolenia JPII. Agnieszka Figiel – doktorantka z Instytutu Socjologii UAM uznała, iż trudno dzisiaj mówić o pokoleniu JPII. Raczej warto się zastanowić nad zasadnością terminu: epoka JPII. Bo to, czy pokolenie JPII istnieje, będziemy mogli ocenić po kilku latach. Młodzi uczestnicy panelu dyskusyjnego wyrazili jednak przekonanie, że pokolenie JPII istnieje. Marek Ostaszewski z Wrocławia powiedział, że pokolenie JPII nie może nie istnieć, ponieważ nie odczuwalibyśmy potrzeby takich spotkań.

Łukasz Sendlewski doktorant socjologii
Jestem przekonany, że zasadność istnienia pokolenia JPII należy oceniać miarą wartości. To wybory młodych ludzi pokazują, w jaki sposób utożsamiają się z nauką Jana Pawła II. Wiadomo, że system ludzkich wartości zmienia się w zależności od zachodzących okoliczności. Dzisiaj jesteśmy w Gnieźnie, jutro możemy być zaabsorbowani pracą, życiem w rodzinie, czy innymi obowiązkami. A nasza obecność, postawa, pokazuje, w jaki sposób odwołujemy się do tych wartości, o których nauczał Jan Paweł Wielki. Obecność tak wielu młodych ludzi w Gnieźnie wskazuje, że młodzi potrzebują wspólnoty myśli i modlitwy, a to rodzi nadzieję, że przeniesiemy te wartości do naszej codzienności.

Mariusz Marczuk
Artykuł ukazał się w numerze 05/2006.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej