Powstaniec i dokumentalista

2013/01/17

Typowo polskie zderzenie przeszłości i teraźniejszości: potężne mury magnackich rezydencji i przycupnięte tuż obok włościańskie domostwa. Z równym zainteresowaniem obserwował tak jedne, jak i drugie. Można by rzec, że wszystko ogarniał miłością oka i serca.

Tak twórczy dorobek Napoleona Ordy ocenia wybitny historyk sztuki, prof. Tadeusz Chrzanowski. Napoleon Orda był w swoim czasie artystą niezwykle popularnym. Na przełomie XIX i XX w. niemal w każdym polskim dworku ściany zdobiły litografie wykonane według akwarel lub rysunków Ordy. Raz mógł to być widok stron rodzinnych właściciela dworu, kiedy indziej ruiny okolicznego, historycznego zabytku. Również inteligencja mieszkająca w miastach, w naszym kraju wywodząca się przeważnie ze zubożałego ziemiaństwa, chętnie w s p o m n i e n i a m i wracała do swych wiejskich korzeni i dekorowała mieszkania litograficznymi reprodukcjami Napoleona Ordy.

W ostatnich latach prace Napoleona Ordy można było tylko od czasu do czasu spotkać w co ambitniejszych antykwariatach. Zainteresowani rycinami artysty ilustrującymi ich rodzinne strony, siedliska lub pamiątki historyczne, by zdobyć poszukiwaną pracę Ordy, potrafili zjeździć pół Polski. Obecnie z okazji dwusetnej rocznicy urodzin artysty warszawskie Wydawnictwo „Grafika” (www.graf-ika.pl) podjęło się i zrealizowało niełatwe przedsięwzięcie opublikowania reprintów prac Napoleona Ordy. Za życia artysty (ur.1807 – zm.1883 r.) ukazało się osiem serii akwarel i rysunków w ramach wydawniczej publikacji zatytułowanej „Album widoków historycznej Polski poświęcony Rodakom”. W seriach tych znalazło się 260 litografowanych akwarel i rysunków spośród tysiąca wykonanych przez Napoleona Ordę. Rysunki na kamień litograficzny przeniósł Alojzy Misierowicz, zaś odbitki wykonane zostały w znanej warszawskiej dziewiętnastowiecznej pracowni litograficznej Maksymiliana Fajansa.


Siesiki – Zamek nad jeziorem w pobliżu Dziewałtowa – reprodukcja rysunku
Fot. Jarosław Kossakowski

Student, powstaniec, artysta

Jedna z legend opowiadających o zamieszkującym północno-wschodnie kresy dawnej Rzeczypospolitej rodzie Ordów, wywodzi tę rodzinę z Dalekiego Wschodu i utrzymuje, że prapradziadem Napoleona Ordy był… Dżingis Chan. W znanym z licznych reprodukcji autoportrecie artysty trudno dopatrzyć się tatarskich rysów, jednak jego wędrowny tryb życia nie wyklucza takiego właśnie pochodzenia.

Napoleon Orda przyszedł na świat 11 lutego 1807 roku w rodzinnym majątku Worocewicze na Polesiu, niedaleko Pińska. Był synem Michała Ordy, marszałka szlachty powiatu kobryńskiego oraz Józefy z Butrymowiczów, córki Mateusza, słynnego pińskiego działacza społecznego i gospodarczego. Po ukończeniu nauk gimnazjalnych w Świsłoczy podjął Orda studia na wydziale matematycznofizycznym Uniwersytetu Wileńskiego. Studiów nie ukończył, bowiem został aresztowany za działalność niepodległościową. Uniknął zsyłki, ale musiał opuścić Wilno i wrócić na wieś. Po krótkim okresie gospodarowania w swoim rodzinnym majątku przystąpił Orda do Powstania Listopadowego. Był adiutantem generałów Skrzyneckiego, Chrzanowskiego i Romarino. W maju 1831 r. po bitwie pod Kockiem, w której wyróżnił się odwagą i walecznością, odznaczono go złotym Krzyżem Virtuti i Militari. Niestety po stłumieniu powstania Napoleon Orda wraz z liczną rzeszą powstańców zmuszony został do emigracji.

W Paryżu, gdzie w roku 1831 osiadł, zajął się muzyką. Utrzymywał się z lekcji muzyki, których udzielał sam, natomiast korzystając ze znajomości i przyjaźni Fryderyka Chopina dokształcał się w dziedzinie kompozycji. Razem z Chopinem grywali wspólnie kompozycje fortepianowe (także kompozycje Ordy). Koncerty te odbywały się raz w domu Chopina, kiedy indziej w pałacach Platerów i Czartoryskich, gdzie licznie zbierali się polscy emigranci. Równocześnie Orda podróżował po całej Europie ze szkicownikiem w ręku, zapełniając go dziesiątkami rysunków upamiętniających zwiedzane miejscowości. Mimo uznania Francuzów tęsknił za krajem i w roku 1856 korzystając z amnestii powrócił do Polski.


Siesiki dzisiaj
Fot. Jarosław Kossakowski

Ziemia ojczysta przypomniała Ordzie o obowiązku uwiecznienia nie tylko jej piękna, ale także wszystkich historycznych pamiątek. Mimo dojrzałych lat rozpoczął swoje sławne artystyczne wędrówki po wszystkich stronach Polski. Podróżował bryczką, konno, chłopskimi furmankami, a nawet piechotą, jeździł od dworu do dworu, z miasteczka do miasteczka, przenosząc na papier architekturę miast i wsi, zamków, dworów, pałaców oraz miejsc związanych z historią Polski, między innymi pola bitew, mogiły, miejsca urodzenia lub śmierci sławnych Polaków. Między innymi w Guberni Mińskiej odnalazł Orda miejsce urodzenia Stanisława Moniuszki (1819 – 1872 r.), wybitnego przedstawiciela stylu narodowego w muzyce polskiej. Skromny dworek w miejscowości Ubiel, który należał do rodziny Moniuszków i w którym przyszedł na świat sławny kompozytor, jawi się nam jako sielska posiadłość wiejska, pełna ciszy, spokoju i swoistej harmonii łączącej przyrodę z wiejską architekturą.

W roku 1873 Napoleon Orda rozpoczął własnym sumptem publikowanie swych akwarel i rysunków w „Albumie widoków historycznych Polski poświęconym Rodakom”. Niestety, z powodu braku pieniędzy i perypetii z carską cenzurą, planu swego artysta nie był w stanie do końca zrealizować. Po dziesięciu latach, w roku 1883 drukiem ukazało się we wspomnianych ośmiu seriach tylko 260 plansz.

Powstałe w latach 1872 – 1880 prace Napoleona Ordy są dziś nie tylko sentymentalną pamiątką przypominającą rodzinne strony z zamierzchłych czasów, często są także jedynym źródłem dokumentującym dziesiątki historycznych polskich budowli, po których już nie ma nawet śladu, lub których ruiny pozostają poza granicami naszego kraju.

Jarosław Kossakowski

Artykuł ukazał się w numerze 10/2007.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej