Pytania do biblisty: Wielożeństwo

2014/01/20

W historiach ze Starego Testamentu ciągle występuje wielożeństwo i nie widać, by było specjalnie ganione. Dlaczego Pismo Święte zawiera takie archaiczne nauki, krzywdzące dla kobiet?

Grażyna

Najpierw ogólnie o kłopotach ze Starym Testamentem i o stosunku Pisma Świętego do spraw kobiet. Przypomnę, że po pierwsze Pismo Święte należy czytać jako całość, a Stary Testament jest przygotowaniem do Nowego i nie zawiera pełni Bożego Objawienia. Po drugie, kobiety i mężczyźni stoją na równi w sprawie najważniejszej – dostępu do Chrystusa i zbawienia. A teraz o wielożeństwie.

poligamiaNa starożytnym Wschodzie było ono powszechne. Mimo to Biblia w ani jednym miejscu go nie aprobuje. Owszem, przedstawia Izraelitów mających liczne żony, ale nie stawia tego za wzór ani nie chwali. Przeciwnie, przedstawia wynikłe stąd kłopoty. Dla patriarchy Jakuba z Księgi Rodzaju spory między żonami i między synami były dotkliwym problemem. Potomkowie Dawida z różnych żon zabijali się nawzajem. Liczne obce żony króla Salomona wprowadziły do Jerozolimy bałwochwalstwo.

Niemniej jednak, skoro wielożeństwo istniało, rodziło małżeńskie zobowiązania. Nie wolno było mężczyźnie zostawiać jednej z żon czy nawet nałożnic bez utrzymania, nie wolno było dyskryminować dzieci z żony niekochanej. Ponadto współżycie mężczyzny z dziewicą traktowano jako zobowiązanie do wzięcia jej za żonę, choćby kolejną.

Warto tu sprostować pewne błędne wyobrażenia o wielożeństwie. Nie musiało ono wynikać z nadmiernych pragnień erotycznych. Liczne żony były symbolem prestiżu, tak samo jak liczne potomstwo. Poligamia władców wynikała z motywów politycznych: pojmowali oni córki królów i możnowładców sąsiednich państw, by ze wszystkimi się spowinowacić i utwierdzić w ten sposób swoje rządy. Prawo biblijne tę poligamię zresztą gani (ograniczenie władzy królów zaleca Księga Powtórzonego Prawa, rozdział 17).

Patrząc na takie sytuacje szerzej, można stwierdzić, że Biblia i chrześcijaństwo nie zmierzają do przewrócenia do góry nogami obyczajów, jakie zastają w ludzkim świecie. Zmieniają go, ale licząc się z możliwościami. Wielożeństwo znikło ze świata biblijnego – nie od razu jednak, lecz z czasem.

Nasuwa się tu również uwaga, że ludzie współcześni nie powinni się zbytnio wynosić nad starożytnych. Przecież obecnie współżycie z więcej niż jedną kobietą czy mężczyzną jest częste, a w odróżnieniu od tamtych czasów ludzie odrzucają zobowiązania stąd wynikłe. Powtórne małżeństwo po rozwodzie, zwłaszcza wbrew współmałżonkowi, niewiele się różni do wielożeństwa. Czy czarny muzułmanin dbający o żony nie stoi aby moralnie wyżej od europejskiego wielokrotnego rozwodnika? Także w niedoskonałej sytuacji należy się zachowywać uczciwie.

 

Michał Wojciechowski

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#poligamia #wielożeństwo #wojciechowski
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej