Rodzinę musimy obronić

2013/01/17

Ludzkość w swej historii przeżywała i przeżywa różne kryzysy i klęski żywiołowe. Do długiego katalogu tych nieszczęść w naszych czasach dopisaliśmy nowe zło rodzące problemy trudne do opisania – kryzys i rozpad rodziny. Jest to zjawisko ogólnoświatowe.

Rodzina jest nie tylko jednostką prawną, społeczną, ekonomiczną, ale też naturalną wspólnotą miłości i solidarności, najlepszą z możliwych wspólnotą nauczania i przekazywania wartości kulturowych, etycznych, społecznych, religijnych, patriotycznych. To rodziny a nie politycy czy potężne armie uratowały istnienie, tożsamość i kulturę wielu narodów, w tym także narodu polskiego.

Rodzina musi pozostać fundamentem życia społecznego, a posiadanie silnych i trwałych struktur rodzinnych jest wielką potrzebą współczesnych społeczeństw. Tylko rodzina stworzona przez ludzi dojrzałych, kierujących się czymś więcej niż hedonistyczny pęd do przyjemności, może zbudować szczęśliwe ognisko domowe, w którym wychowa się nowe wartościowe pokolenie.

Doświadczenia minionego wieku wyraźnie wskazują, że presja na zbrodnicze formy regulacji urodzeń, tworzenie rozmaitych zagrożeń dla egzystencji człowieka i jego cywilizacji to konsekwencja filozofii widzącej w człowieku istotę pozbawioną wymiaru nadnaturalnego i łączności z Bogiem. Dechrystianizacja i sekularyzacja życia publicznego i prywatnego sprawiają, że religia wraz z jej wartościami przestaje się liczyć w życiu narodów, rodzin, jednostek. Jeśli dodać do tego kłopoty mieszkaniowe, bezrobocie, ubóstwo, kłopoty seksualne, przemoc w rodzinie, pornografię, negatywny wpływ mediów, brak pomocy ze strony sąsiadów, kryzys w porozumiewaniu się, niezdolność do przebaczania, kłopoty wychowawcze, kłopoty z wykształceniem i uzyskaniem satysfakcjonującej pracy, postmodernistyczny bunt przeciw prawdzie, religii, autorytetom, głoszenie aborcji, antykoncepcji, eutanazji, możemy śmiało powiedzieć, że istnieje na świecie potężny ruch mający na celu zniszczenie rodziny. Rozpad rodzin, narastanie agresji, poczucia opuszczenia i braku bezpieczeństwa, osłabienie więzów między ludźmi to pierwsze skutki oddziaływania tego niebezpiecznego trendu.

Jest to jednocześnie znak, ze nadszedł czas obrony rodziny przed tymi wielorakimi niebezpieczeństwami. Jest to powinność wszystkich, którzy mają wpływ na oblicze rodziny – polityków, urzędników, prawników, nauczycieli, lekarzy, naukowców, dziennikarzy, społeczników.

O tych trudnych sprawach piszemy w czasie, gdy w Warszawie odbywa się IV Światowy Kongres Rodzin. Wydarzenie to stanowi dla nas ważne wezwanie, do podejmowania zdecydowanych działań w obronie rodziny. O tych działaniach, ludziach je podejmujących piszemy w tym numerze „Naszego Głosu” i pisać będziemy w przyszłości.

Zdzisław Koryś

Artykuł ukazał się w numerze 5/2007.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej