Znicze dla bohaterów

2014/11/18

Gdy przed kilkunastu laty grupą młodych podówczas lublinian (wśród których był Marcin Sułek, obecny dyrektor Oddziału Lubelskiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” i Rafał Dobrowolski, członek rady oddziału Stowarzyszenia) w dniach poprzedzających uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego rozpoczęliśmy wspólną wędrówkę po nekropoliach w naszym mieście, podczas których odwiedzaliśmy groby działaczy narodowych i żołnierzy podziemia, pochowanych na cmentarzach przy ulicy Lipowej i Walecznych, takich inicjatyw środowiskowych było nie tylko w Lublinie, ale w całym kraju niewiele. Oczywiście odwiedzający groby swych bliskich zawsze pamiętali, by zapalić świeczki i pomodlić się przy grobach powstańców styczniowych, mogiłach żołnierzy poległych podczas I i II wojny światowej, jednak mało kto zadawał sobie trud, by wyszukiwać mniej wyeksponowane groby, w których spoczywają doczesne szczątki ludzi zasłużonych dla ojczyzny. Wydawać by się mogło, że z biegiem lat takie inicjatywy się nie rozwiną, bo i od burzliwych wydarzeń naszej historii mija coraz więcej czasu i społeczeństwo coraz bardziej nastawione na „tu i teraz”, więc na pamięć o bohaterach w konsumpcyjnym świecie coraz mniej czasu. Jednak ostatnie lata pokazują, że Polacy (zwłaszcza młodzi) nie mają amnezji historycznej. W wielu miastach w przededniu uroczystości Wszystkich Świętych młodzi ludzie zwołują się na akcje pod nazwą „Zapal znicz dla bohatera”, uczestniczą w kwestach na rzecz upamiętniania ofiar aparatu represji komunistycznej, zbierają znicze na kresowe cmentarze etc.

Media społecznościowe pełne są informacji na temat, gdzie i w jaki sposób można oddać hołd i pomodlić się w intencji zmarłych nierzadko w bardzo tragicznych okolicznościach bohaterów. Młodzi ludzie sprzątają i dekorują groby i pomniki niejako sami z siebie, nie namawiani przez „oficjalne czynniki”, można powiedzieć że oddawanie hołdu bohaterom stało się w jakiejś mierze też swoistym sprzeciwem wobec konsumpcyjnej i bezdusznej rzeczywistości, która stawia pytania, co z tego czy innego działania „będzie się miało”, która mówi, że liczy się przyszłość, więc nie ma sensu zajmować się przeszłością. Dzięki takim inicjatywom młodzi ludzie zyskują fundament w postaci systemu wartości, na jakich opierali się ludzie, którym oddają cześć w listopadowe dni.

Właśnie z tego powodu liberalne i lewicowe media albo mają w zwyczaju przemilczać takie wydarzenia, albo je krytykują. I nic dziwnego, ponieważ „to nie tak miało być”, przecież prawie pół wieku socjalistycznego i ćwierć wieku liberalnego zohydzania polskich tradycji powinno dać efekt w postaci społeczeństwa całkowicie odartego z przeszłości i wykorzenionego, a właśnie w tak wyrażonej pamięci o zmarłych, w modlitwie za ich dusze i w przywiązaniu do Polski, dla której walczyli i pracowali czczeni w tych dniach bohaterowie łączy się Bóg i ojczyzna, którym towarzyszy honor. Dla tych środowisk patrzenie przez młodych Polaków na rzeczywistość przez pryzmat Boga i ojczyzny jest groźne, bo powoduje, że ich idee mają coraz mniejszy zasięg oddziaływania, dlatego usiłują zohydzać polską historię. Nie bez powodu właśnie lewicowcy wsparli pomysł Rosjan, by postawić pomnik rzekomo zamęczonym jeńcom sowieckim w Polsce po wojnie 20 roku. W dyskusji w telewizji Polsat Piotr Szumlewicz przy okazji promocji idei tego pomnika z wielkim oburzeniem mówiło o czczeniu Żołnierzy Wyklętych, był wręcz przerażony powrotem pamięci historycznej u wielu Polaków. Widać zatem, jak pamięć wiąże się z teraźniejszością i ma wpływ na przyszłość. Święty Tomasz z Akwinu pisał, że chrześcijanin ma obowiązek służenia własnej Ojczyźnie, gdyż „reprezentuje pewien odcień Boskiej chwały, za którego rozwój i promieniowanie jesteśmy z mocy zrządzenia Opatrzności współodpowiedzialni”, „Zadaniem więc pietyzmu jest otoczenie czcią i spełnianie powinności wobec rodziców, jako twórców rodziny oraz wobec osób działających w imieniu Ojczyzny”. Idąc za myślą Akwinaty tak jak powinnością wobec rodziny jest nawiedzanie grobów swych bliskich, tak samo powinnością wobec ojczyzny jest dbanie o groby i pamięć o bohaterach służących jej i Bogu. Zatem śmiało można powiedzieć, że upamiętnianie zasłużonych dla Polskich bohaterów pracujących dla niej nie tylko orężem, ale też piórem i pracą społeczną, jest też swoistym tworzeniem civitas christiana tu i teraz.

Piotr Mazur

mm

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#groby #Żołnierze Wyklęci
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej