XXI wiek przyniósł prężny i nieograniczony rozwój świata, ale i szereg nowych kłopotów i nieznanych wcześniej niebezpieczeństw. W czasach gdy wszyscy borykamy się z różnymi trudnościami, czasem zniechęceniem, bezradnością, czujemy się mali, nieporadni, niepotrzebni, wielką inspirację do życia i działania mogą dać nam słowa Prymasa Wyszyńskiego, które mimo zmieniającego się świata, do dnia dzisiejszego są żywe.

Czym mogą zainspirować nas słowa Prymasa w dobie mediów, portali internetowych, pseudonaukowców i znawców? Ludzką mądrością. Mądrością, która nie jest wydumana, lecz powstała na podbudowie wiary i miłości ludzi do Boga i do samego siebie.

Już od najmłodszych lat Prymas podkreślał, że jesteśmy najważniejszymi istotami na ziemi – istotami, które mają swoją godność i prawa, ale przede wszystkim, że jesteśmy ludźmi wolnymi. Nie musimy dawać sobą manipulować. W dobie ogólnego hejtu, fake newsów są to bardzo istotne zagadnienia, o których często zapominamy. Popadamy w różne skrajności, depresje, bezradności. W trudnych chwilach życia, gdy wydaje się nam, że wszystko stracone, Prymas uczy, jak te momenty życia spożytkować na budowanie nowej, choć nie zawsze łatwiejszej, drogi.

Kardynał Wyszyński może być również wielkim stymulatorem i motywatorem w odniesieniu do pracy zawodowej. W czasach tak zwanego ,,wyścigu szczurów”, gdy sytuacja na rynku pracy jest trudna, w słowach Prymasa możemy znaleźć ponadczasowe wskazówki o efektywności wykonywanych obowiązków, lepszym samopoczuciu w pracy oraz satysfakcji z jej wykonywania. On wskazuje nam sens i znaczenie aktywności zawodowej oraz podkreśla, że nawet najmniejsza praca jest potrzebna dla nas samych, dla naszego rozwoju i komfortu psychicznego. Jednocześnie uczy, aby pracy nie traktować wyłącznie jako działania dla jednostki, ale jako działanie społecznie. Dzięki temu umocnią się nasze więzi międzyludzkie, a praca stanie się pewnym rodzajem praktyki człowieka.

Rodzina, rodzicielstwo – cytując Prymasa – ,,nie da się formować człowieka poza rodziną”. W dobie LGBT, gdy tradycyjny model rodziny jest zaburzony, słowa Prymasa są jak drogowskazy w kolorowym, chaotycznym świecie. Nauczanie kard. Wyszyńskiego o rodzinie daje siłę w formowaniu i pielęgnowaniu tradycyjnej rodziny – wychowanej na Ewangelii. Jego słowa pokazują jak dbać o model rodziny opartej na miłości do siebie nawzajem i do Boga, wzajemnym szacunku i oddaniu. Prymas kształci nas również jak radzić sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Przypomina o często pomijanych współcześnie prawach rodziny do godziwego bytu, wolności w wychowaniu dzieci, a także prawie do miłości, wierności, sprawiedliwości.

Mamy w Prymasie Stefanie Wyszyńskim wielkiego inspiratora, który łączy dwie strefy – myśl i działanie, aby żyć zgodnie z własnym sumieniem, wyznaniem i moralnością.

/mwż