W Łodzi trwa akcja “40 Dni dla Życia”. To 960. godzin nieustannej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Czuwanie w intencjach tej światowej krucjaty, odbywa się w kaplicy Ogniska Bożego Pokoju, przy ul. Gdańskiej 85. Każda godzina poszczególnych dni i nocy, wypełniana jest przez osoby indywidualne i wspólnoty, które w Wielkim Poście, chcą ofiarować cząstkę swego czasu i trud trwania na modlitwie, w sprawach Życia.

Akcja odbywa się nieprzerwanie od Środy Popielcowej i potrwa do 24 marca 2013. Do tej pory,
ok. 1,5 tys. osób i ponad 20. wspólnot, włączyło się w ten modlitewny szturm łodzian do nieba. Także parafie spoza miasta, odpowiadając na zaproszenie do modlitwy w tej ważnej intencji, organizują wiernych, zdecydowanych podjąć modlitewne dyżury. Łódź jest jednym z 481. miast na świecie,
w których trwa ta krucjata. W tym mieście, ma ona jednak szczególny wymiar – rzeczywistej obecności wszystkich modlących się przed Najświętszym Sakramentem. W ten sposób, ta inicjatywa wymyka się nieco spod pojęcia kolejnej „akcji”, ale stanowi rzeczywiste modlitewne skupienie wielu środowisk, w jednym miejscu i sprawie, przez kolejnych 40 dni. Nie jest to następny „łańcuszek sms-owy”, ani krótkie zaistnienie w świadomości ludzi. To autentyczne trwanie przy Chrystusie, w tym wyjątkowym czasie nawrócenia, postu, modlitwy oraz pokuty i ofiary. To czas łaski dla miasta
i każdego czuwającego. Niektórzy indywidualnie podejmują dyżury,nawet ośmiogodzinne. „Można wejść do tej kaplicy przy okazji, będąc w pobliżu, wracając z pracy, czy z wykładów. Ale dopiero gdy zaplanowanie oddajesz, choćby godzinę ze swego czasu, wtedy czujesz, że ofiarowujesz jakieś konkretne wyrzeczenie w tych intencjach. A gdy już jesteś w Ognisku, przed Najświętszym Sakramentem, wówczas zawstydzony, najpierw przepraszasz Boga za to, że tak targowałeś się o ten czas, spędzony z Nim. Wszystkie wymówki, stają się tak banalne. To rzeczywiście czas łaski dla nas, którzy w swoim zabieganiu i zatroskaniu o własne sprawy dnia codziennego, znieczulamy się na potrzeby innych i tracimy nieraz z oczu rzeczy fundamentalne – przyznaje Renata Czaja, jedna
z osób powracających do kaplicy kolejny raz, by podjąć modlitewny dyżur.

Modlitewny szturm łodzian do nieba.

Wierni świeccy i osoby zakonne, parafie oraz wspólnoty Kościoła Łódzkiego, kierują w tym czasie swe prośby do Boga – Dawcy Życia, w intencjach istnień ludzkich, przede wszystkim, zagrożonych aborcją, także rodzin, które straciły dzieci i małżeństw, borykających się z problemem poczęcia potomstwa.Prosi się za każdego, komu życie się złamało, kto życia nie ceni, kto zagubił jego sens. Jest to jednak również czas, w którym dziękuje się Bogu za dar własnego życia i za każdego, kto stwarza warunki ku temu, by życie się rozwijało – tłumaczą organizatorzy.

Łódzka odsłona “40 Dni dla Życia” jest społeczną akcją świeckich Kościoła Rzymskokatolickiego, organizowaną za zgodą i pod opieką Kurii Metropolitalnej. Jej celem jest pobudzenie do refleksji nad wartością życia najmniejszych, bezbronnych, bezradnych w zderzeniu z cywilizacją śmierci. Do działania mobilizuje łodzian, między innymi Sługa Boża Stanisława Leszczyńska, łodzianka, która za pomoc udzielaną Żydom podczas II wojny światowej, trafiła do Auschwitz II (Birkenau) jako więzień nr 41335, gdzie – mimo wyraźnych zakazów władz obozowych – przyjęła około trzech tysięcy porodów. Kolejna postać to prof. Włodzimierz Fijałkowski, wybitny ginekolog i położnik, popularyzator naturalnego planowania rodziny, promotor psychologii prenatalnej i twórca pierwszej szkoły rodzicielstwa w Polsce, obrońca życia tysięcy najmniejszych istot w Łodzi i w całym kraju.

Prosząc o miłosierdzie.

Postacią, o którą opiera się cała krucjata, jest patronka Łodzi – św. Faustyna Kowalska. W kaplicy, gdzie trwa modlitwa, znajdują się jej relikwie (I-go stopnia). Mało kto wie, że św. Faustyna jest też
w jakiś sposób, patronką dzieci nienarodzonych. Z jej objawień dowiadujemy się, że Warszawa miała być zniszczona za grzechy dzieciobójstwa. W dwudziestoleciu międzywojennym, ten proceder był na porządku dziennym, szczególnie w wyższych warstwach. Święta dwukrotnie przyjęła na siebietzw. cierpienia zastępcze, za dzieci zabijane w łonach matek. Włączający się w krucjatę, proszą za przyczyną swojej patronki, o miłosierdzie dla rodziców, lekarzy i każdego, ktopoprzez aborcję, przyczynia się do zabijania dzieci, jeszcze przed ich narodzeniem.

Modlitwy zanoszone są także za chorych i osoby starsze. Prosi sięteż o przemianę umysłu dla każdego, kto życia nie szanuje, kto je zatraca, kto go dobrze nie wykorzystuje. Wierni błagają
o miłosierdzie dla tych, którzy życie ludzkie, na różnych jego etapach, przerywają.

Prosimy też za wspaniałe matki, które karmią swoje dzieci miłością oraz o odpowiedzialnych ojców, którzy będą zapatrzeni w św. Józefa i jak on, podejmą z troską i pełnym zawierzeniem Bogu, swoje zadania – mówi o. Eugeniusz ŚpiołekSchP, moderator Ogniska Bożego Pokoju w Łodzi.

Świadomość mocy modlitwy.

Dzięki krucjacie „40 Dni dla Życia”, którą zapoczątkowano w USA, wyproszono u Boga bardzo konkretne owoce:

– 6.749 dzieci, zostało oszczędzonych od aborcji – to te, o których wiemy.
– 75 pracowników porzuciło pracę i odeszło z przemysłu aborcyjnego
– 25 klinik aborcyjnych zamknięto po lokalnych kampaniach “40 Dni dla Życia”
– setki kobiet i mężczyzn zostały ocalone od tragicznych skutków aborcji.
Intencji jest wiele. Codzienność każdego z nas, przynosi ich mnóstwo. Wystarczy, że wyjdziemy nieco poza siebie, by zobaczyć tych, którzy w milczeniu, w bezbronności, często w bólu, pozostają zdani wyłącznie na innych.

Tutaj rodzi się pytanie, na ile wierzymy w to, że nasza modlitwa może realnie wpłynąć na naszą rzeczywistość? Warto je sobie postawić, w trwającym w całym Kościele „Roku Wiary”.

Chęć podjęcia modlitewnego dyżuru, można zgłosić jeszcze tylko do 24 marca 2013,
na adres e-mail: 40dni.lodz@gmail.com

Oficjalna strona łódzkiej krucjaty: www.40dni.lodz.pl

Marcin Kluczyński