Ponad stu pięćdziesięciu członków Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, reprezentujących oddziały z całej Polski, wzięło udział w tegorocznych Adwentowych Dniach Skupienia, które odbyły się 6 i 7 grudnia w Krakowie-Łagiewnikach.
Na Piasku i na Skałce
Bogaty program pierwszego dnia rozpoczął się w kościele karmelitów „Na Piasku”. Proboszcz, o. Karol Amroż opowiedział zebranym dzieje świątyni, która jest pierwszym kościołem pod wezwaniem Nawiedzenia NMP oraz jej licznych ciekawostkach i skarbach, na czele ze słynącym cudami wizerunkiem MB Piaseczyńskiej. Następnie o. Karol sprawował dla rekolektantów mszę świętą w Kaplicy Matki Bożej.
Drugim miejscem, które tego dnia odwiedziła grupa była Bazylika św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Skałce. Dzieje świątyni, zatargu między Bolesławem Śmiałym a bp. Stanisławem, zakończonym jego męczeńską śmiercią w tym właśnie miejscu, opowiedział zebranym przeor klasztoru paulinów i kustosz sanktuarium o. Mariusz Tabulski. Przedstawiciele władz Stowarzyszenia, na czele z prezesem Zarządu Kamilem Sulejem, złożyli kwiaty pod tablicą poświęconą bł. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu, wmurowaną dla upamiętnienia setnej rocznicy święceń kapłańskich późniejszego Prymasa Tysiąclecia. Na zakończenie o. Tabulski oprowadził zebranych po Krypcie Zasłużonych Twórców Kultury Polskiej.
Złudne nadzieje
Po przyjeździe do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach była okazja pierwszego spotkania z biblistą, wykładowcą Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie i znanym duszpasterzem, ks. dr. hab. Wojciechem Węgrzyniakiem. Mateusz Zbróg, członek Zarządu Stowarzyszenia, przypomniał, że ks. Węgrzyniak jest jedynym rekolekcjonistą, który po raz drugi głosi nauki dla członków „Civitas Christiana”. Rekolekcyjnym rozważaniom towarzyszył obraz Jezusa Miłosiernego, peregrynującego po oddziałach Stowarzyszenia. Temat tegorocznych rekolekcji wpisuje się w tematykę Roku Jubileuszowego 2025, który przeżywamy w Kościele pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”.
W swojej pierwszej konferencji rekolekcjonista nawiązał do braku nadziei co do przyszłości Kościoła, gdy wydaje się to, co najlepsze mamy już za na sobą, rozwój ludzkości idzie w stronę przeciwną wierze i Kościołowi oraz brakuje pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji. „Homo sapiens nie chce być człowiekiem krzyża, znoszenia ciężarów. Wiąże się z tym powrót do poziomu materii i zmysłów. Intelekt wykorzystujemy tylko po to, żeby zadowolić swoje zmysły i swoje emocje” – mówił rekolekcjonista. Wskazał, że na utratę nadziei wpływa też doświadczenie kolejnych niepowodzeń i zaznaczył jak ważne jest nastawienie człowieka do tych doświadczeń.
Ks. Węgrzyniak opisał też zwodnicze nadzieje. Pierwszą z nich jest podążanie za fałszywymi bogami, kiedy wiarę pokładamy np. w drugim człowieku, czy przekazie medialnym, gdy tymczasem tylko prawdziwy Pan Bóg daje wolność. Jednym ze złudzeń jest traktowanie Boga, nie jak Pana, ale jak wszechmogącego sługę od spełniania życzeń. Kolejną złudną nadzieją jest dysharmonia relacyjna. „Jesteśmy stworzeni do relacji, ale musimy mieć relację z Bogiem. To jest pierwsze przykazanie. Potem miłuj bliźniego swego – drugie przykazanie, potem na niższym poziomie są zwierzęta, na kolejnym materia.” Kłopoty zaczynają się, gdy człowiek przestawi tę hierarchię.
Nie można budować nadziei na kłamstwie, na krzywdzie, na bogactwie zarówno materialnym, jak i intelektualnym. Złudną nadzieją jest opieranie całego swojego życia na doczesności, zapominając, skąd płynie nasza nadzieja.
Po wysłuchaniu nauki rekolekcyjnej, rekolektanci uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim w łączności z częstochowskim sanktuarium. Na sam koniec dnia, z racji na przypadające wspomnienie św. Mikołaja, wszyscy zostali obradowani kalendarzami na 2025 rok oraz książką „O naśladowaniu Chrystusa”. W roli Mikołajów doskonale sprawdzili się członkowie Zarządu Stowarzyszenia.
U siostry Faustyny
Drugi dzień adwentowych rekolekcji rozpoczął się mszą świętą w kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, gdzie znajduje się łaskami słynący obraz Jezusa Miłosiernego oraz grób św. s. Faustyny Kowalskiej. Eucharystię sprawował bp Jan Zając, a koncelebrowali ks. Dariusz Wojtecki, asystent krajowy Stowarzyszenia, ks. Marek Mierzyński – asystent oddziału w Bochni oraz ks. Wojciech Węgrzyniak, który wygłosił homilię.
Tego dnia zebrani mieli okazję wysłuchać dwóch konferencji ks. Węgrzyniaka.
Gdzie szukać nadziei?
Rekolekcjonista odniósł się do wydarzenia na Jeziorze Genezaret, opisanego w czwartym rozdziale Ewangelii Marka, gdy rozszalała się burza, a Jezus spał w łodzi. „Mówimy: co w Kościele, co w naszym życiu, z naszymi dziećmi, Polską, światem, klimatem? A Pan jakby przypomina: Halo, halo proszę państwa. Wiem, że wygląda jakbym spał. Ale Ja jeszcze jestem.” Pan Bóg jest pierwszym punktem odniesienia naszej nadziei. Drugim Duch Święty, który prowadzi do prawdy i jest mocą wierzących. Trzecim jest Matka Boża. „W Polsce mamy trochę taki gen maryjności” – powiedział rekolekcjonista przytaczając przykłady konkretnych osób, które swoje sprawy zawierzają Matce Bożej.
Szukając nadziei, trzeba pamiętać o tajemnicy, bo pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Zdarzały się niespodziewane nawrócenia, zaskakujące zwroty w losach krajów i narodów.
Nadzieja jest również w ludziach: „Chodzi nam o naród, ale też o to, że są poszczególne osoby, którym Pan Bóg dał siłę, możliwości. Tak jak Blachnicki. To niewiarygodne, że jeden człowiek może narobić tyle zamieszania i to jeszcze wśród dzieci i młodzieży. (…).”
Rekolekcjonista odwołał się do nadziei, jaką wlewa w nas znajomość historii Kościoła i Polski.
Na czym oprzeć swoją nadzieję?
Kolejnym punktem oparcia dla nadziei są wartości, czyli Ewangelia. To z niej wyłania się obraz Boga, który kocha człowieka jak własne dziecko. „Świat mówi: jesteś wartością dopóki jesteś młody, bogaty, zdolny, pożyteczny społecznie, jak nie to trzeba cię usunąć. Ewangelia mówi: jesteś wartością, bo jesteś moim dzieckiem.” Nadzieja jest w obietnicy nieba, którą daje nam Jezus. To tam jest nasz dom. Naszą nadzieją jest Bóg. „Czy myślicie, że jak jadę do mojej mamy to się boję, że ona mnie nie wpuści do domu. Jestem pewny, że mnie wpuści i to nie jest pycha. Nie wiem, czy sąsiad, albo znajomy mnie wpuści, ale ja nie mówię do Pana Boga Sąsiedzie nasz, któryś jest w niebie… Mówisz do Boga Tato, Tato i boisz się, że On cię nie wpuści do domu?”.
Ks. Węgrzyniak zaznaczył, że należy sobie uświadomić naprzemienność zdarzeń. Po czasach dobrych przychodzą złe. Po gorszych – lepsze. Tak było też w życiu naszego Zbawiciela i tak jest w naszym. „Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei. To nas wyróżnia.”
Zachęcał, by z ufnością wypełniać swoje obowiązki i podkreślił związek nadziei z zaufaniem, cierpliwością i czekaniem. Na koniec zaznaczył, że zaufanie ma prymat nad rozumem i logiką: „Nadzieja jest pewnego rodzaju wyższą formą człowieka, ponad tym zamkniętym tylko w rozumieniu, czy logice.”
Pomoc dla szkoły w Pakienie
Za wygłoszone nauki podziękowali księdzu rekolekcjoniście przedstawiciele władz Stowarzyszenia. Była okazja do wspólnego, pamiątkowego zdjęcia oraz czas na obejrzenie filmu, przedstawiającego tegoroczną pielgrzymkę członków Stowarzyszenia do Wilna oraz relacje z polską szkołą w Pakienie, której uczniowie na zaproszenie „Civitas Christiana” oraz Grupy INCO S.A. gościli w Polsce. To właśnie z tą szkołą związany był ostatni akcent tegorocznych Adwentowych Dni Skupienia. Podziękowania od Zarządu Stowarzyszenia dostali przedstawiciele oddziałów, które czynnie włączyły się w zbiórkę sprzętu sportowego dla uczniów z Pakieny.
/mdk