W poniedziałek odbyło się doroczne spotkanie głowy Kościoła katolickiego z ambasadorami 184 krajów dotyczące polityki zagranicznej. Podczas swojego przemówienia papież potępił praktykę surogacji nazywając ją „nikczemną”.
Dziecko zawsze jest darem, nigdy nie jest przedmiotem komercyjnego kontraktu. (…)Uważam za godną pogardy praktykę tak zwanego macierzyństwa zastępczego, która stanowi poważne naruszenie godności kobiety i dziecka - podkreślił Franciszek.
Wskazał również, że praktyka ta wykorzystuje nierzadko sytuację finansową kobiety, która decyduje się „użyczyć” swojego łona. Papież wezwał do wprowadzenia międzynarodowego zakazu surogacji, aby „powszechnie zakazać tej praktyki”.
Franciszek przemawiał podczas corocznego spotkania, czasem nazywanego „orędziem o stanie świata”, w którym udział wzięli przedstawiciele krajów, które utrzymują stosunki dyplomatyczne z Watykanem. Oprócz surogacji podjął również kwestie innych ważnych bieżących wydarzeń, jak wojnę na Ukrainie oraz w Palestynie, kryzys migracyjny, zmiany klimatyczne oraz prześladowania chrześcijan i antysemityzm.
Nie możemy zapominać, że poważne naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego są zbrodniami wojennymi - wskazał Franciszek.
Kościół katolicki zabrania parom korzystania z usług surogatek i naucza, że poczęcie może nastąpić wyłącznie poprzez akt małżeński między mężem i żoną. Surogacja jest obecnie legalna m.in. w Stanach Zjednoczonych, ale zabroniona w kilku innych krajach, w tym w Hiszpanii i we Włoszech.
Do normalizacji tej praktyki przyczyniają się niestety coraz liczniejsi celebryci, których dzieci urodziły surogatki – Paris Hilton, Kim Kardashian, Nick Jonas, Sarah Jessica Parker i Jimmy Fallon.
Global Market Insights szacuje, że w 2022 roku światowy rynek surogacji warty był ponad 14 miliardów dolarów.
Źródło: dailywire.com