18 września w siedzibie wrocławskiego Oddziału „Civitas Christiana” przy ul. Kuźniczej odbyła się debata pt. „Niemcy na mapie Europy?” z udziałem dyrektora Oddziału Okręgowego we Wrocławiu i członka Rady Głównej „Civitas Christiana”, Piotra Sutowicza oraz Mateusza Zbroga, Przewodniczącego Oddziału Stowarzyszenia ze Świdnicy, który prezentował stanowisko nauki porównawczej o cywilizacjach Antona Hilckmana oraz Feliksa Konecznego, szczególnie w ujęciu polskiego badacza myśli Hilckmana, Tomasza Stępnia z Politechniki Wrocławskiej.

Temat debaty, jakkolwiek w odbiorze kontrowersyjny, szczególnie ze względu na pytajnik na końcu zdania, sugerował podjęcie dyskusji na polu geopolitycznym. I rzeczywiście, wokół tej tematyki spotkanie się odbyło, traktowało ono o pozycji Niemiec, czy ogólniej planu na politykę wobec zachodniego sąsiada z pozycji polono-centrycznej.
W pierwszej części spotkania Mateusz Zbróg przedstawił zarys wizji Hilckmana, jednego z uczniów polskiego historiozofa i historyka prof. Feliksa Konecznego. Hilckman na kanwie rozważań moralno-etycznych rozwinął koncepcję kultury i cywilizacji rozumianej jako wielowymiarowy fakt społeczny i polityczny. Jednym z głównych spostrzeżeń Mateusza Zbróga było stwierdzenie, że prof. Hilckman za podstawę społecznej natury zjednoczonych Niemiec uważał mnogość cywilizacji wewnątrz jednego państwa niemieckiego. Cywilizację łacińską miały reprezentować pomniejsze narody niemieckie, zaś wpływ bizantynizmu na niemieckie państwo miał pochodzić od narodu pruskiego. To właśnie u Prusaków Hilckman dopatrywał się powodu waśni polsko-niemieckiej i to w niej szukał „germanofobii” Polaków.
Piotr Sutowicz zwrócił z kolei uwagę na brak jakiejkolwiek polityki ze strony czynników polskich wobec zachodniego sąsiada. Przypomniał, że w historii Polski niezwykle rzadko pojawiały się dalekosiężne plany geopolityczne wobec Niemiec, a jeśli takowe w ogóle podejmowano, to realizowane były z wątpliwą skutecznością. W trakcie dyskusji pojawiła się nawet wizja kontrolowanego wspierania dążeń wśród narodów germańskich tworzących państwo niemieckie. Obaj prelegenci stali bowiem na Hilckmanowskim stanowisku zniewolenia nie jednego, a wielu narodów niemieckich przez Prusy.
W podsumowaniu spróbowano odpowiedzieć na pytanie zadane w tytule debaty w perspektywie przyszłościowej poszerzając je o miejsce na mapie Polski i kształt lub brak Unii Europejskiej. Dokonano bardzo śmiałego i optymistycznego stwierdzenia, przynajmniej z perspektywy polono- i łacino-centrycznej, że w przyszłości pierwotne założenia Unii Europejskiej mogą spocząć na barkach „grupy okołopolskiej”, czyli grupy państw znajdujących się na obszarze Europy Środkowej, do której prędzej czy później przystąpią wschodnie landy obecnych Niemiec. Z dużym prawdopodobieństwem trafności diagnozy założono, że narody germańskie wymrą na skutek ekspansji muzułmańskiej i realiów demograficznych, co miałoby być spowodowane bardzo niską dzietnością Niemek już od lat ’70 poprzedniego wieku.

Łukasz Burzyński

/ss