Prawda

2013/10/30

            Nikt nie chce być oszukiwany. Każdy człowiek w głębi serca, mniej lub bardziej rozumiejąc ten fakt, jest przekonany nie tylko o istnieniu prawdy, ale także o pewnych więziach występujących między nią a swoim „ja”. Te więzi jakoś zobowiązują, a jednocześnie tajemniczo uwalniają. Nauczanie Kościoła tłumaczy: „prawda narzuca się sumieniu tylko siłą siebie samej i ogarnia umysły łagodnie, a zarazem zdecydowanie” (Sobór Watykański II: Deklaracja o wolności religijnej, 1).

            Prawda, z racji rozumności człowieka, jawi się jako fundamentalne kryterium jego życia jednostkowego i społecznego. Nic tak bardzo nie uwzniośla jak właśnie prawda: o sobie samym, o innym człowieku, o społeczeństwie, o świecie, o Bogu. Prawda jest wartością wybitnie normatywną i twórczą. Przymusza ona bowiem do poszukiwania jej samej i, co więcej, kreuje sposób życia. Jest jakby światłem, orzeźwiającą wodą, schronieniem, ale i ostrym mieczem. Jej dynamizm sprawia, że człowiek czuje się rzeczywiście wolny.

            Bogactwo prawdy jest tak wielkie, że zawsze mówiło się o wielu jej rodzajach. Również obecnie odróżnia się np. prawdę logiczną od klasycznej (metafizycznej), a te od moralnej. Nie rodzaje jednakże są ważne, lecz to, co je łączy: pragnienie poszukiwania prawdy i głęboka radość wewnętrzna z zamieszkiwania w przestrzeni jej oddziaływania.

            Znaczenie prawdy jest tak wielkie, że staje się ona zasadniczym elementem wszystkich innych zasad, które określają ludzką aktywność. Tylko ona bowiem może je wypełnić sensowną treścią. Jest ona również pierwszą zasadą etyczno-społeczną. Z tej racji, że jest fundamentalną zasadą życia społecznego, można ją nazywać zasadą instrumentalną, ponieważ właśnie odkrywanie prawdy staje się najprzedniejszym środkiem czy narzędziem, które po prostu służy wszystkim zabiegom, jakie ludzie podejmują w swoim życiu. Nazwać ją można również zasadą formalną pierwszego stopnia, odróżniając ją tym samym od ludzkiej godności jako zasady celowej – formalnej drugiego stopnia. Jeśli zatem ludzka społeczność ma się dobrze rozwijać, nigdy nie może stracić z oczu najistotniejszego celu, jakim jest człowiek, jego ludzka godność. A tej niezbywalnej wartości człowieka nie sposób dogłębnie rozczytać bez pokornego poddania się samonarzucającej się prawdzie. Prawda służy człowiekowi i odwrotnie – człowiek dzięki prawdzie coraz bardziej staje się człowiekiem.

Ks. Bogusław Drożdż – asystent kościelny „Civitas Christiana” Diecezji Legnickiej.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej