Święci 1944 - zupełnie inne spojrzenie na Powstanie Warszawskie

2024/08/12
CCH 7418 mniejszy
Fot. Marta Karpińska

Najnowszą książkę Agaty Puścikowskiej czytam w czasie, gdy wspominamy 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jeżdżę metrem do pracy zatopiona w lekturze, myślami wędrując po tak dobrze mi znanych ulicach Powiśla oraz Mokotowa i Woli. W domu czytam książkę w wolnych chwilach, chociaż „Święci 1944. Będziesz miłował” to nie jest lektura dla relaksu.

Nikt dotąd nie spojrzał na Powstanie Warszawskie przez pryzmat życiorysów katolickich świętych, dla których stanowiło ono ważny etap w życiu lub jego ostatni akord. Dopiero Agata podjęła się tego zadania i – co ważne – przedstawiła nam nie tylko te postacie, które już funkcjonują w świadomości Polaków, jak Matki Elżbiety Czackiej – założycielki Lasek, kardynała Stefana Wyszyńskiego, czy dominikanina ojca Michała Czartoryskiego, ale też te, o których niewiele lub nic nie wiemy. Tak jak nazwisko pallotyna Józefa Stanka – „księdza powieszonego na własnej stule” jeszcze niektórym coś powie, tak ks. Tadeusza Burzyńskiego, jezuity o. Władysława Wiącka, czy redemptorysty ks. Józefa Palewskiego już raczej nie.

Kto czytał choćby „Powstańcze siostry” Agaty Puścikowskiej, w „Świętych 1944” odnajdzie podobną dynamikę narracji oraz umiejętność trafnego i obrazowego szkicowania realiów, opartą o wnikliwe badanie i znajomość źródeł. Osobiście bardzo podoba mi się sposób kreślenia sylwetek bohaterów, który nie przypominając hagiograficznych opisów, przedstawia tych ludzi prawdziwie, aczkolwiek z sympatią, szacunkiem, czy nawet pewną czułością. Bohaterowie książki Puścikowskiej żyją – mają swoje konkretne charaktery, temperamenty, swoją historię, można ich sobie z łatwością wyobrazić. Chociaż żadne z nich nie pochodziło z Warszawy, ich losy splotły się z losami powstańców, cywilów uwięzionych w walczącej stolicy i samego skrwawionego, umęczonego miasta. Cała siódemka zdecydowała się na niesienie ludziom pomocy duchowej, jak również innego wsparcia, w skrajnie niebezpiecznych okolicznościach. „Rozpoczyna się jego posługa, która trawa dzień i noc. Stanek spowiada, odprawia Msze Święte. Ale też – bo taka jest potrzeba – nosi rannych, pomaga w szpitalach. Zawsze jest w sutannie, zawsze z kapłańską stułą dociera na pierwszą linię frontu. Na ramieniu nosi biało-czerwoną opaskę, chodzi też w furażerce. Jest widoczny i rozpoznawalny.” – opisuje bohaterskiego pallotyna autorka. Tuż przed śmiercią – Niemcy powiesili go po kapitulacji Powiśla vis a vis ruin kościoła Świętej Trójcy – ks. Józef Stanek jeszcze błogosławił ludzi. Nie poddając się rozpaczy pełnił swoją posługę do końca, podobnie jak inni, choćby jezuita o. Władysław Wiącek. Z siedmiu bohaterów „Świętych 1944”, tylko Matka Czacka i ksiądz Wyszyński przeżyli Powstanie. Pozostałych pięciu poniosło śmierć z rąk Niemców w dniach jego trwania. Męczeństwo przypieczętowało ich życia poświęcone Bogu i poddane Jego woli.

Sami bohaterowie są jak Dawid stojący przed Goliatem. Ich moralne i duchowe zwycięstwo nad brutalnym, bezlitosnym niemieckim okupantem jest bezsporne, chociaż z ludzkiego punktu widzenia przegrali. Siła oraz inspiracja bijące z ich życiorysów są ogromnym atutem książki. A podtytuł „Będziesz miłował”- zaczerpnięty z historii ks. Stefana Wyszyńskiego – daje nam odpowiedź na pytanie co sprawia, że w momencie próby są tacy, którzy jej sprostają, choćby cena była po ludzku najwyższa. I choćby po to warto sięgnąć tę książkę – by zbliżyć się do tajemnicy owocnego, świętego życia.

Agata Puścikowska, Święci 1944. "Będziesz miłował", Wydawnictwo Znak, Kraków 2024

 

 /mdk

1 ppok20220620 0005

Marta Karpińska

Dziennikarz i fotograf, redaktor naczelna kwartalnika "Civitas Christiana".

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#powstanie warszawskie #Agata Puścikowska #Matka Elżbieta Czacka #Stefan Wyszyński #Józef Stanek #Michał Czartoryski #Tadeusz Burzyński #Władysław Wiącek #Józef Palewski #Wydawnictwo Znak #Święci 1944
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej