Z ks. Pawłem Rytlem-Andrianikiem, rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski, rozmawiała Marta Kowalczyk.
Dlaczego powinniśmy pielgrzymować i odwiedzać miejsca kultu? Czy jest to wskazana, dosłowna droga rozwoju duchowego?
Pielgrzymowanie jest zapisane w genach chrześcijanina. Przecież Naród Wybrany, z którego pochodziła Święta Rodzina, był narodem pielgrzymującym. Po ucieczce z Egiptu wiele lat i w wielkim trudzie pielgrzymował przez pustynię. Według prawa Izraelici byli zobowiązani, aby pójść do świątyni trzy razy w roku – podczas tzw. Świąt Pielgrzymich, tj. Paschy, Pięćdziesiątnicy i Święta Namiotów (zob. Pwt 16,16). W praktyce, z powodu trudności związanych z odległością, na pielgrzymkę do sanktuarium udawano się raz w roku, przeważnie na Święto Paschy. Najświętsza Maryja Panna i św. Józef, a później również Pan Jezus odbywali zatem wielokrotnie pielgrzymki do Świątyni Jerozolimskiej.
Także i dziś wiele osób pielgrzymuje do Jerozolimy, nawet z najbardziej odległych miejsc. W chrześcijanach jest pragnienie, by odwiedzić miejsce, w którym żył Jezus Chrystus, chodzić po ziemi, na której są Jego ślady. Zatem nawiedzenie miejsc świętych, związanych z Bożą obecnością, jest duchową potrzebą, duchowym przeżyciem i na pewno prowadzi do duchowego rozwoju. Ciekawostką jest, że jeszcze do 27 października Ziemię Świętą można będzie odwiedzić nie wyjeżdżając z Polski, na Jasnej Górze, gdzie jest dostępna wystawa „Śladami Jezusa”.
Dzisiaj, oprócz pielgrzymek do Ziemi Świętej, pielgrzymujemy szczególnie do miejsc związanych z Matką Bożą i jej cudownymi wizerunkami. W Polsce mamy bardzo wiele sanktuariów maryjnych. W każdym regionie Polski znajdziemy wizerunek Maryi. I niezależnie od tego, gdzie udamy się z pielgrzymką – czy to będzie sanktuarium w Częstochowie, Licheniu, Kodniu, Tuchowie czy też w Warszawie, Zakopanem czy Górkach, to będzie tam czekać na nas ta sama Matka Boża, tyle że w innej sukni, w innym wizerunku. Gdziekolwiek będziemy pielgrzymować, spotkamy tę samą Matkę, do której droga wypełniona modlitwą na pewno nas ubogaci i da siły do codziennych zmagań.
O tym, jak bardzo jest nam potrzebne odwiedzanie miejsc świętych, świadczą liczby pielgrzymów, którzy co roku przybywają chociażby na Jasną Górę. Tylko w 2018 r. odwiedziło ją 4,3 mln pielgrzymów z ponad 80 krajów, a w 200 ogólnopolskich pielgrzymkach wzięło udział 834 tys. osób. W sumie co roku do miejsc świętych pielgrzymuje ponad 7 mln Polaków.
Oczywiście nie zawsze jest możliwe podjęcie fizycznego wysiłku drogi, jednak zawsze możemy pomyśleć o pielgrzymowaniu duchowym. Pomagają w nim chociażby takie akcje, jak #PolskaPielgrzymuje prowadzona w mediach społecznościowych, gdzie poprzez hasztag można znaleźć zdjęcia i relacje z pielgrzymek. Wspólne pielgrzymowanie mogą ułatwiać też mobilne aplikacje, takie jak Bonafide – Polska Pielgrzymuje. Zawiera ona przydatne pątnikom w drodze informacje. Aplikacja ułatwia organizatorom kontakt z pielgrzymami – zarówno tymi fizycznymi, jak i duchowymi, a pielgrzymom pozwala uzyskać informacje potrzebne w drodze oraz łatwo relacjonować kolejne etapy pielgrzymki w mediach społecznościowych. To niewątpliwie łączy wszystkich pielgrzymów – tych fizycznych i tych duchowych.
/md