W Arkadach Kubickiego w Zamku Królewskim trwają XXIV Targi Wydawców Katolickich. Gościem specjalnym Instytutu Wydawniczego PAX na stoisku nr 48 będzie ks. Piotr Kozłowski. Autor m.in. dwóch części książek “Ewangelia to nie żarty” spotka się z czytelnikami w sobotę, 14 kwietnia.

W ciągu cztery dni Targów Wydawców Katolickich w Arkadach Kubickiego dzieje się sporo interesujących wydarzeń, m.in. spotkań autorskich, promocji premierowych publikacji, seminariów oraz paneli dyskusyjnych. Do dyspozycji czytelników i mediów będzie także Ksiądz Piotr Kozłowski, który na zaproszenie Instytutu Wydawniczego PAX w sobotę 14 kwietnia, w godz. 11-12.00 i 13-14.00, zagości na stoisku nr 48. Warto skorzystać z okazji spotkania z duchownym, autorem książek “Ewangelia to nie żarty” czy “Randka z Bogiem i z człowiekiem…”.

Nakładem Instytutu Wydawniczego PAX ukazały się dwie części książki “Ewangelia to nie żarty”, w których autor stara się ukazać rzeczywistość naszej wiary w perspektywie bardziej radosnej, zabawnej, a nawet wręcz dowcipnej. „Obdarz mnie poczuciem humoru. Obdarz mnie łaską rozumienia żartów, abym zasmakował w życiu odrobinę radości i pomógł innym w niej uczestniczyć” – modlił się św. Tomasz Morus. Ks. Kozłowski sięga do Pisma Świętego, historii Kościoła, wypowiedzi papieży i kościelnych dostojników. Każdy z 51 rozdziałów stanowi krótką katechezę poprzedzoną anegdotą o treści religijnej.

W książce „Randka z Bogiem i z człowiekiem…” ks. Piotr Kozłowski zmierza się natomiast z próbą udzielenia odpowiedzi na pytania, które mogą nurtować wielu wierzących, jak np., czy kochając człowieka, nie zdradzam aby samego Boga? Czy zbyt częsta modlitwa lub Msza święta nie oznacza przypadkiem zaniedbywania ukochanego (-ej)? Do napisania tej książki skłoniła duchownego rozmowa z pewną dziewczyną, która szukała odpowiedzi na swoje wątpliwości: „Proszę księdza! – zaczęła – Dlaczego gdy jestem ze swoim chłopakiem, prześladuje mnie nieustannie uczucie, że nie jestem do końca wierna Bogu?! Chcę być dobrą chrześcijanką i wszystko oddać memu Panu, ale jednocześnie kocham człowieka”.

MK