Frassati wciąż wśród nas

2023/02/28
45 1
Fot. Facebook.com/ciemnetypy

Jego życiorys nie wyróżnia się niczym szczególnym. Pier Giorgio Frassati był zwykłym chłopakiem, nauka przychodziła mu z trudnością, a jednak jego zaangażowanie w życie społeczne i problemy biednym ludzi stało się dla wielu młodych inspiracją i wzorem do naśladowania. I jest nim do dziś.

Podróż do Polski

„Gdy tylko wyzdrowieję, pojadę do Katowic na Górnym Śląsku, gdzie odwiedzę kopalnie węgla, a pozdrowiwszy wszystkich przyjaciół, jakich mam w różnych miastach niemieckich, wrócę do Turynu” – pisał Pier Giorgio w jednym ze swoich grudniowych listów w 1922 roku.

Sto lat temu ten młody chłopak, student inżynierii górniczej, przyjechał do naszego kraju. Żył wizytą w Polsce, zapowiedź tego wyjazdu przewija się nieustannie w listach do przyjaciół. To miało być wyjątkowe wydarzenie w jego życiu. Udało mu się odwiedzić kopalnię „Ferdynand”, choć zobaczył tylko urządzenia na wyższym poziomie. Jak sam napisał w liście z Katowic: „doznałem tylu trudności od Polaków”, ale… nic straconego! O tym jednak trochę później.

Kolejny egzamin z gościnności

W 2016 roku, tuż przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, trumna z ciałem błogosławionego Piera Giorgia rozpoczęła swoją podróż po Polsce. Tym razem egzamin z gościnności zdaliśmy już na piątkę. Peregrynacja rozpoczęła się od Rybnika, gdzie bazylika pw. św. Antoniego była wypełniona ludźmi podczas czuwania przez całą noc. Kilkadziesiąt osób pełniło wartę, niektórzy przyjechali z bardzo daleka. Namacalna bliskość błogosławionego przyciągała do siebie, aby wypraszać potrzebne łaski. Pier Giorgio podróżował po polskich miastach, aby dotrzeć na ŚDM do Krakowa. To wyjątkowa podróż, która pozwoliła ludziom poznać jego sylwetkę i życiorys, który chociaż krótki, to przepełniony jest dziełami miłosierdzia i świadectwem tego, jak być dobrym człowiekiem w codzienności. Ta podróż zmieniała ludzi i jednemu z uczestników modlitwy przy trumnie w Krakowie pomogła podjąć dwie decyzje – pierwszą było wstąpienie do Towarzystwa Ciemnych Typów, aby wspierać się codzienną modlitwą, a drugą… zgłoszenie się do odbycia swojego wyroku w więzieniu.

Kiedy dwa lata wcześniej podczas ewangelizacji Rybnika odbywała się peregrynacja relikwii błogosławionego, nikt nie miał pojęcia, że przed Światowymi Dniami Młodzieży uda się sprowadzić trumnę z jego ciałem do Polski. Młodzi ludzie już wtedy mogli go poznać, bo w szkołach odbywały się konkursy i katechezy związane z błogosławionym. Przyjechała również siostrzenica Piera Giorgia, pani Wanda Gawrońska, a także księża i młodzi ludzie z Belgii, Litwy i Włoch, aby dzielić się swoim świadectwem. Nieświadomie, a jednak – było to przygotowanie na kolejny przyjazd Piera Giorgia do Polski.

Człowiek ośmiu błogosławieństw

Dlaczego właściwie ta postać przyciąga do siebie ludzi młodych i jest ich patronem? Urodził się w 1901 roku w Turynie. Zmarł, mając zaledwie 24 lata, po tym jak zaraził się polio od któregoś z chorych ludzi, którymi się zajmował. Jego życiorys nie wyróżnia się niczym szczególnym. Powiedzielibyśmy, że to był zwykły chłopak, z którym można było porozmawiać, pobawić się czy pójść w góry. Pochodził z rodziny, w której relacje nie należały do najłatwiejszych, a jednak jego zaangażowanie w życie społeczne i problemy biednych ludzi stały się dla wielu młodych inspiracją i wzorem do naśladowania. Nie był nikim wybitnym, nauka przychodziła mu z trudnością – i może dlatego jest tak bliski sercom wielu studentów, którzy zmagają się z wyzwaniami kolejnych lat studiów. Wszystko, co miał, oddawał ubogim, zarówno swój czas, jak i pieniądze. To relacja z Bogiem pozwalała mu na oddawanie się innym. Czerpał z niej garściami i to pozwalało mu podejmować kolejne działania.

100 lat później

Co dzieje się po stu latach od przyjazdu Piera Giorgia do Katowic? Towarzystwo Ciemnych Typów na miejsce swojego dorocznego zjazdu obrało kopalnię „Guido” w Zabrzu. Jego członkowie spotkali się tam, aby jak co roku modlić się za siebie nawzajem, bo jak pisał Frassati w liście:

(...) w modlitwach przyjaciół widzę jedyne potężne wsparcie.

Modlitwa, która podtrzymywała relacje pierwszych Ciemnych Typów i miała łączyć wszystkich członków towarzystwa, składającego się z przyjaciół Piera Giorgia, z którymi ruszał na górskie szlaki, jest obecna także dzisiaj wśród członków tej wspólnoty. Błogosławiony towarzyszy im podczas wszelkich wypraw w góry i inicjatyw, jakie podejmują.

Błogosławiony z fajką

Można poprzestać na znajomości życiorysu Piera Giorgia i chodzić po górach w koszulce z jego podobizną czy przypinką na plecaku, ale warto pójść krok dalej, aby „żyć, a nie wegetować”. Niech każdy dzień będzie okazją do dawania świadectwa, wiara i codzienne obowiązki w sposób naturalny przeplatają się ze sobą i wypełniają życie. Niech nie będą to puste dni przepełnione czekaniem na kolejny weekend, wyjazd czy dzień wolny. Każdy dzień niech stanie się szansą do czynienia dobra pośród ludzi spotkanych na drodze.

Tekst pochodzi z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 1 | styczeń-marzec 2023

 

/ab

Zdrzalek Anna

Anna Zdrzałek

dziennikarka z wykształcenia, która na co dzień zawodowo składa klocki LEGO.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#Frassatti #Światowe Dni Młodzieży #błogosławieni #Włochy #wzór mężczyzny
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej