Upływa 35 lat od opublikowania w 1985 roku przez papieża Jana Pawła II encykliki ,,Slavorum apostoli”. Ta cyrylo-metodiańska encyklika wydatnie przyczyniła się do odnowienia – również w ekumenicznym wymiarze – recepcji dziedzictwa świętych w życiu religijnym oraz do intensyfikacji badań i dyskusji naukowych nad źródłami i dziejami tejże tradycji.
Warto pamiętać, iż w roku 2013 w wielu krajach słowiańskich obchodzono rocznicę 1150 lat od rozpoczęcia misji Cyryla-Konstantyna (zwanego Filozofem) i jego brata Metodego wśród ludów słowiańskich. Wspomnienie rocznicy przybycia Cyryla-Konstantyna (827- 869) i Metodego (815-885) do państwa Wielkomorawskiego (863 r.) miało nie tylko charakter religijny, ale w związku z tym wydarzeniem organizowano też konferencje naukowe i wydarzenia kulturalne. Działo się tak m.in. w Słowacji, Czechach i w Polsce. Kontynuowano przy tej okazji dyskusje jak interpretować kulturowe i religijne dziedzictwo misji świętych.
Jak zauważa historyk, Jerzy Strzelczyk: „Dzieje kultu Braci Sołuńskich były dość skomplikowane i silnie – zwłaszcza w niektórych okresach – związane z ideologicznymi warunkami i przemianami”. Trzeba mieć też na uwadze ten ideologiczny balast, aby lepiej rozumieć niektóre interpretacje tradycji cyrylo-metodiańskiej i rolę papieża Jana Pawła II w odrzucaniu tego balastu. Nie jest to tylko sprawa przeszłości, ale również współcześnie angażuje do namysłu i sporów.
Dyskusje i polemiki w europejskiej przestrzeni publicznej dotyczące prezentowania dziedzictwa Cyryla i Metodego wystąpiły w listopadzie i grudniu 2012 r., gdy Słowacja przygotowała projekt monet o nominale 2 euro z wizerunkiem świętych jako swych narodowych patronów, aby upamiętnić ich przybycie przed 1150 laty na tereny Księstwa Wielkomorawskiego. Ze strony Komisji Europejskiej pojawił się postulat, aby odjąć krzyż i aureolę z przygotowanego projektu. Powoływano się na respektowanie zasady neutralności religijnej, gdyż moneta ma być w obiegu w całej „strefie euro”. Postępowaniu wedle zasady neutralności przeciwstawiano w dyskusjach wymóg respektowania chrześcijańskich tradycji Europy w przedstawianiu postaci Cyryla i Metodego. Ostatecznie zgodzono się na obecność krzyża i aureoli.
Jan Paweł II jako uczestnik dyskusji o aktualności tradycji cyrylo-metodiańskiej
Nad dziedzictwem Cyryla i Metodego wielokrotnie zastanawiał się Jan Paweł II jako bliskim jego duchowości i rozumieniu roli religii w kulturze. Zwłaszcza czynił to w sposób oficjalny w liście apostolskim „Egregiae virtutis” (1980) i we wspomnianej encyklice „Slavorum apostoli” (1985). Gdy ukazywał walory misji dwóch braci z Salonik wśród Słowian w IX wieku, to zarazem podkreślał, że czyni to jako „papież-Słowianin”, który jest zobowiązany dbać o „dwa płuca” kultury europejskiej, o zachowanie związku części kultury europejskiej ukształtowanej przez tradycję bizantyńską z częścią ukształtowaną przez tradycję łacińską.
Choć braci z Salonik nazywa się „Słowianami z serca”, to Jan Paweł II podkreślał, że są „oni ludźmi kultury hellenistycznej i wykształcenia bizantyjskiego”. Należeli „do tradycji chrześcijańskiego Wschodu, tak państwowej, jak i kościelnej” oraz – co istotne dla ich misji – byli „wyposażeni w całe bogactwo tradycji i religijnego doświadczenia znamionującego chrześcijaństwo wschodnie”.
Idee i poczynania Cyryla i Metodego Jan Paweł II uznał za wzorzec postępowania w sferze religii: „działalność świętych dotyka aktualnego problemu inkulturacji, to znaczy przenikania Ewangelii do kultury, i zarazem otwiera dialog z kulturą. Jest to wyrazem pluralizmu i zarazem głębokiej jedności, jaką niesie podzielonej Europie chrześcijaństwo i nowa ewangelizacja”. Pojawiają się tu kluczowe dla myśli Jana Pawła II kategorie: „przenikania Ewangelii do kultury”, „otwierania dialogu z kulturą” oraz „pluralizmu i zarazem głębokiej jedności”.
Wskazując na Benedykta oraz Cyryla i Metodego jako patronów Europy, Jan Paweł II uważa, że reprezentują oni i symbolizują dopełnianie się tradycji Wschodu i Zachodu, tradycji, które „są nie tylko dwoma sposobami inkulturacji chrześcijaństwa w życiu narodów, lecz również są jak dwa płuca, którymi oddycha duchowy organizm Kościoła Chrystusowego”. W „Akcie Europejskim”, ogłoszonym w Santiago de Compostela w 1982 r., Jan Paweł II zestawia znaczenie dokonań Benedykta z Nursji oraz Cyryla i Metodego dla ukształtowania się kultury europejskiej: „Benedykt umiał łączyć rzymskość z Ewangelią, poczucie uniwersalności i prawa z wartością Boga i osoby ludzkiej”, natomiast „Cyryl i Metody umieli wyprzedzić pewne zdobycze, które Kościół w pełni sobie przyswoił dopiero w czasie Soboru Watykańskiego II, poprzez przyjęcie języka, obyczaju i ducha plemienia z zachowaniem całej ich wartości”.
Postawę Cyryla i Metodego postrzega Jan Paweł II jako wzorzec postępowania w sytuacji zetknięcia się różniących się kultur i podjęcia dialogu o tożsamości europejskiej. Ich postępowanie uznaje się za wzór działań – zwłaszcza w sferze religii – przyczyniających się do lepszego zrozumienia odmiennych kultur. Według papieża postępowanie Cyryla i Metodego stanowi wzór działań – zwłaszcza w sferze religii – przyczyniających się do „przyjaznego współżycia, ludzkiego rozwoju i poszanowania wrodzonej każdemu narodowi godności”.
Na zakończenie: o tradycji cyrylo-metodiańskiej i humorze
W książce „Chrześcijańska tożsamość Europy. Dwa płuca” kardynał Tomáš Špidlík stwierdza, że „tam, gdzie istnieje śliwowica, tam żywa jest tradycja cyrylometodiańska. Ja zawsze twierdziłem, że najlepszą metodą pozwalającą na jej ustalenie pozostaje śliwowica”. Wypowiedź kardynała i wybitnego profesora teologii wschodniej „na wesoło”, wypowiedź z humorem o tradycji cyrylometodiańskiej i jej związku ze śliwowicą, można odczytać jako spełnienie kryterium humoru stawianego wobec tradycji religijnej przez wiarę chrześcijańską. O roli humoru trafnie pisał onegdaj kardynał Walter Kasper: „Wiara chrześcijańska wyraża się w radości. Humor jest nieodłącznym elementem wiary chrześcijańskiej i brak humoru i rozdrażnienie, w które w dużym stopniu popadliśmy we współczesnym Kościele i teologii, jest może jednym z najcięższych zarzutów jakie można wysunąć pod adresem współczesnego chrześcijaństwa. Humor stanowi jeden z zasadniczych elementów wiary chrześcijańskiej”.
Na role radości i humoru w życiu chrześcijańskim zwraca uwagę obecnie papież Franciszek. Jeśli o mającej dużą wartość w dziejach chrześcijaństwa tradycji cyrylometodiańskiej można mówić także z dobrym humorem, to jest to zarazem jeden z argumentów na rzecz jej aktualności, jej duchowej i ekumenicznej wartości, na co uwagę zwracał Jan Paweł II. Niech więc i doza cyrylometodiańskiego humoru towarzyszy obecnie podejmowanej refleksji w związku z rocznicą ukazania się encykliki dotyczącej aktualnych walorów misji Cyryla i Metodego wśród ludów słowiańskich.
/mwż