„Chrześcijaństwu w Iraku, jednemu z najstarszych, jeśli nie najstarszemu, Kościołowi na świecie, grozi unicestwienie” – powiedział abp Bashar Warda (redemptorysta, od 2010 arcybiskup Irbilu). Według niego chrześcijanie w Iraku mogą zbliżać się „do końca swojej drogi” po 1400 latach znoszenia prześladowań.
Od 2003 roku, od upadku Saddama Husajna, liczba chrześcijan zamieszkujących tereny Iraku drastycznie zmalała. Można powiedzieć, że chrześcijaństwo na ziemiach irackich w zasadzie wygasło. Trzeba pamiętać, że wyznawcy Chrystusa mieszkali na tym obszarze praktycznie od pierwszego wieku naszej ery.
Rok 2014 przyniósł kolejne niebezpieczeństwo. Państwo Islamskie weszło do Iraku i rozpoczęła się trwająca ponad trzy lata krwawa wojna domowa. Ekstremiści wkroczyli na ziemie zamieszkane przez Kurdów, Jezydów i chrześcijan, wprowadzając tam nowy porządek. Wtedy to właśnie duża część chrześcijan, w tym katolików, została zmuszona, pod groźbą śmierci, do opuszczenia swoich domostw.
Wiara
„Pewnego dnia wszyscy wrócimy do Karamles” – mówił w 2016 roku ojciec Thabet, ksiądz katolicki, który posługiwał w tamtejszej parafii w diecezji w Mosulu (od 2021 roku mianowany biskupem w Alqosh). Wypowiedział te słowa w obozie dla uchodźców w Irbilu w Iraku, gdzie mieszkał ze swoją wspólnotą kościelną po tym, jak tzw. Państwo Islamskie (IS) najechało ich domy. Ojciec Thabet i chrześcijanie z Karamles w 2017 roku w końcu wrócili do domu. Niestety, sytuacja już nigdy nie była taka, jak przed rokiem 2014. Uchodźcy, powracając do swoich domów, zdali sobie sprawę, że one już nie istnieją, a jedyne do czego wracają, to świat pogrążony w gruzach. Wszystkie lata okupacji skutkowały tym, że terytorium Iraku było coraz bardziej ogołacane z obecności chrześcijan.
Ks. Thabet dzięki swojej wierze, odwadze i samozaparciu zebrał ochotników, którzy rozpoczęli odbudowywanie świątyni i swoich domów, by na nowo ich rodziny mogły tam zamieszkać i żyć jak chrześcijanie.
Odbudowanie
Jednym z chrześcijan, którzy powrócili, był stolarz Estephan Matti. Otworzył ponownie swój warsztat i od razu zabrał się do pracy, naprawiając lokalne domy. „Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było zamknięcie i zaryglowanie wszystkich drzwi w domach. Dla większego bezpieczeństwa”.
Estephan, który wraz z rodziną w 2014 roku opuścił swój dom, wspomina, że pomimo wszystkich trudów i cierpienia, jakiego doznali, zawsze starali się pamiętać o obietnicy miłości, o której mówi Chrystus. „Kiedy przechodzę przez trudności, modlę się Modlitwą Pańską. Wtedy czuję moc, która zasila chrześcijan. Czuję się zjednoczony i czuję, że wszyscy chrześcijanie na całym świecie modlą się ze mną”.
Nie jesteście sami
Wiele organizacji humanitarnych zaangażowanych jest w pomoc chrześcijanom, którzy starają się odbudować swoje życie w Karamles i innych irackich miejscowościach. Jedną z nich jest międzynarodowa organizacja Open Doors, która co roku prezentuje aktualizację dokumentu Światowego Indeksu Prześladowań. Irak znajduje się na 18. miejscu wśród państw, w których chrześcijanie cierpią prześladowania ze względu na wyznawaną wiarę w Chrystusa.
Kościoły historyczne (Asyryjski Kościół Wschodu, Syryjski Kościół Ortodoksyjny, Syryjski Kościół Katolicki, Chaldejski Kościół Katolicki i Ormiański Kościół Ortodoksyjny) są poważnie dotknięte przemocą, nietolerancją i dyskryminacją, szczególnie ze strony wojujących grup islamskich i przywódców niechrześcijańskich. Spotykają się również z dyskryminacją ze strony władz państwowych.
Osoby nawrócone na chrześcijaństwo ze środowisk muzułmańskich są w niebezpieczeństwie, jeśli ujawnią swoją wiarę lub spotkają się z innymi chrześcijanami.
Dzięki pracy takich organizacji jak Pomoc Kościołowi w Potrzebie (www.pkwp.org) czy Open Doors (www.opendoors.pl) cierpiący chrześcijanie mogą dowiedzieć się o naszej modlitwie, o tym, że nie zostali zostawieni samymi sobie i są na świecie ludzie, którzy będą walczyć w ich imieniu o wolność.
Możemy pomóc
Oprócz zaangażowania modlitewnego, możemy jeszcze na wiele innych sposobów włączać się w pomoc prześladowanym chrześcijanom. Oto kilka propozycji.
Artykuł powstał na podstawie raportów i dokumentów organizacji Open Doors, www.opendoors.pl.
Tekst pochodzi z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 2 | kwiecień-czerwiec 2023
/ab