Liczne nadprzyrodzone dary – ekstazy, bilokacje, stygmaty, przebite serce – wcale nie były najważniejsze w jej życiu. Najważniejsza była świętość, a jej fundamentem pokora. W klasztorze nazywano ją Małą Arabką. Sama mówiła o sobie, że jest Maleńkim Nic. Jej postać i losy fascynują do dziś. Napisano o niej niejedną książkę, a Telewizja Polska zrealizowała świetny film.
Same narodziny Mariam Baouardy były cudem. Jej rodzice - Giries Baouardy oraz Miriam Chahyn - udali się z pielgrzymką do Betlejem, by błagać Matkę Bożą o zdrowe dziecko, po tym gdy dwanaścioro ich dzieci zmarło w niemowlęctwie. Modlitwa została wysłuchana i 5 stycznia 1846 r. w wiosce I’billin w Galilei na świat przyszła Mariam, a rok później jej brat Boulos. Gdy Mariam miała niespełna trzy lata zmarł jej ojciec, z wkrótce potem matka. Dziewczynka trafiła na wychowanie do wuja, a chłopiec do ciotki – rodzeństwo już nigdy więcej się nie spotkało. Gdy Mariam miała zaledwie cztery lub pięć lat po raz pierwszy słyszy głos Boga: „Wszystko przemija. Jeśli oddasz mi swoje serce zostanę z Tobą na zawsze.” W wieku trzynastu lat nie zgadza się na małżeństwo, zaaranżowane przez wuja, bo postanawia oddać życie Chrystusowi. Zostaje odrzucona przez rodzinę i zdegradowana do roli służącej. Chcąc przekazać bratu wiadomość o swoim wyborze, poprosiła o pomoc muzułmańskiego służącego. Ten usiłował przekonać dziewczynę do przyjęcia islamu, a gdy to się nie udało – podciął jej gardło i porzucił ciało w ciemnym zaułku. Mariam twierdziła, że wtedy umarła, miała wizję Nieba i usłyszała: „Twoja księga nie jest jeszcze zakończona”. Przytomność odzyskała w jakiejś grocie, gdzie przez miesiąc opiekowała się nią tajemnicza kobieta, którą potem zidentyfikowała jako Matkę Bożą. Blizna na szyi pozostała u Mariam do końca życia. Po wielu latach badający ją lekarz ateista stwierdził, że ma uszkodzonych kilka kręgów tchawicy i nie powinna żyć.
Fot. Mariam Baouardy / Wikimedia Commons
Nie wróciła już do rodziny. Pracowała w różnych krajach i miastach jako służąca i kucharka. Coraz częściej doświadczała niezwykłych zdarzeń – utraciła wzrok, by go odzyskać, przeżyła bez szwanku upadek z wysokości, który powinien ją zabić. W wieku 19 lat została przyjęta do postulatu w zgromadzeniu sióstr św. Józefa w Capelette w pobliżu Marsylii. Ale nasilające się nadnaturalne zjawiska sprawiły, że siostry uznały iż nie nadaje się do życia w zakonie czynnym. W 1867 wstąpiła do karmelitanek w Pau, gdzie otrzymała zakonne imię Maria od Jezusa Ukrzyżowanego. „Nie mam już woli, ona należy do Boga, a wszystko co Boga należy do mnie.”- mówiła. Przeżywała ekstazy, otrzymała stygmaty, a nawet doświadczyła opętania. W trakcie modlitwy lewitowała w ekstazie ponad konarami drzew w klasztornym ogrodzie, rozmawiała ze świętymi, a w pracy w kuchni pomagały jej dusze czyśćcowe. Zjednoczenia z Bogiem doświadczyła też przez pewien szczególny znak – żyła z przebitym sercem (transwerberacja). Przekonano się o tym po jej śmierci. Lekarze oświadczyli, że osoba z tego typu raną nie mogła żyć, a Mariam żyła… W klasztorze miała status siostry konwerski, bo była analfabetką. Widząc łaski jakie otrzymała, siostry chciały nauczyć ją czytać i pisać. Po trzech miesiącach, na jej własną prośbę, zwolniono ją z nauk i wróciła do pracy w kuchni, pralni i ogrodzie. Układane przez nią modlitwy i pieśni były spisywane przez innych.
Ikona: s. Maria Franciszka OCDS / karmel.pl
W 1870 r. razem z innymi siostrami Mariam wyjechała do Indii, aby w Mangalore założyć nowy klasztor. 21 listopada 1871 złożyła śluby wieczyste. 5 listopada 1872 r. powróciła do Francji, gdzie znów została skierowana do prac fizycznych. W Pau spotkała ks. Piotra Estrate, przełożonego sercanów w Betherram, który podjął się jej kierownictwa duchowego, a po latach został jej biografem. 20 sierpnia 1875 wyruszyła wraz z dziewięcioma towarzyszkami do Betlejem w celu założenia nowego klasztoru. Klasztor powstał w przeciągu 3 lat na Wzgórzu Dawidowym, tam gdzie Dawid został namaszczony na króla. Ma okrągły kształt, nawiązujący do Wieży Dawidowej. Tym samym święta zrealizowała swoje marzenie, podsycane wewnętrznymi natchnieniami: założenie karmelu w Betlejem.
Fot. Mariam Baouardy przed wyjazdem do Betlejem / Wikimedia Commons
W ostatnich miesiącach życia pojawiło się u niej pragnienie śmierci – podobnie jak zdarza się to u innych świętych. Tęskniła za prawdziwym życiem w zjednoczeniu ze swoim ukochanym Jezusem. 22 sierpnia 1878 r. spadła ze schodów i złamała lewe przedramię, wskutek czego błyskawicznie rozwinęła się gangrena. Zmarła 26 sierpnia 1878 roku w wieku 33 lat. Jej doczesne szczątki złożono w kościele św. Józefa w Betlejem. Mariam Baouardy została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II w dniu 13 listopada 1983 roku, a kanonizowana przez papieża Franciszka 17 maja 2015.
Jaką misję dla Kościoła - czyli dla nas - wypełniła siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego? W jej życiu nie było rozgraniczenia między światem realnym, a cudownym, w który wprowadził ją Bóg. I właśnie w ten sposób Bóg zechciał nam pokazać, że ten inny świat istnieje. I zaprosić, by do niego wejść, bo tylko on jest prawdziwy.
MODLITWA MAŁEJ ARABKI DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boga, pochłoń mnie.
Po prawdziwej drodze prowadź mnie,
Maryjo, moja Matko, spójrz na mnie,
Z Jezusem błogosław mnie.
Od wszelkiego zła,
od wszelkiej iluzji,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa
zachowaj mnie.
Źródła:
O. Pierre Estrate, Mariam Święta Palestynka. Życie siostry Marii od Jezusa Ukrzyżowanego, Wydawnictwo OO. Karmelitów Bosych, Kraków 2008
Mała Arabka i Matrix, reż. Rafał Tichy, TVP S.A, 2006
karmel.pl
/mdk