Podróże po kulturze: Niepełnosprawni z teatralną misją ewangelizacji

2023/04/19
Droga Eliasza 18
Fot. Emil Książczak, kadr z filmu dokumentalnego "Droga Eliasza"

Ślepota, niepełnosprawność umysłowa, czterokończynowe porażenie mózgowe, czy poruszanie się na wózku inwalidzkim to przeszkody w realizowaniu pasji? W Teatrze EXIT przekuwa się je w atut.

Teatr EXIT powstał w Krakowie w 2016 roku przy Katolickim Stowarzyszeniu Osób Niepełnosprawnych i ich Przyjaciół – „KLIKA”. W spektaklach grają zarówno zawodowi aktorzy, jak i osoby z niepełnosprawnościami. Z tego spotkania dwóch światów bez cienia wątpliwości korzystają obie strony.

Świat artystyczny w dużej mierze utkany jest z egoizmu, chęci błyszczenia przed innymi. W naszym teatrze próbujemy natomiast dzielić się naszymi zdolnościami – czytamy na stronie teatru.

Założycielem grupy i reżyserem jest Maciej Sikorski, który jest też autorem głośnej książki „Byłem w piekle. Nie polecam”. Człowiek, który latami żył w świecie ezoteryzmu, narkotyków, buddyzmu, New Age, doznał głębokiego nawrócenia.

Szukamy tu wspólnie prawdziwego piękna, nie atrakcyjności. Chcemy naszą sztuką budować człowieka, prowadzić go ku prawdziwemu szczęściu. Nasza twórczość głownie opiera się na Słowie Bożym, gdyż wierzymy, że ma ono moc zmieniania ludzi. Chcemy tworzyć rzeczy piękne w świecie zawłaszczonym przez brzydotę, chcemy spotkania i relacji, nie skandalu czy szyderstwa. Pragniemy nieść przykład ludziom, dawać nadzieję i zagrzewać do walki – pisze reżyser Teatru EXIT.

Natomiast niewidomy muzyk i aktor Ryszard Waligóra ujął esencję ich działalności w krótszej formie:

EXIT głosi Słowo Boże poprzez swoje przedstawienia.

Nie są to tylko piękne frazesy, o czym miałam szansę przekonać się na własnej skórze uczestnicząc w projekcji filmu „Droga Eliasza” i w spotkaniu z tą niezwykłą grupą. Dokument przedstawia podróż aktorów i reżysera do Szwecji, gdzie w wielu miejscach prezentują swoją poprzednią sztukę w formie filmu – „Tobiasz”. Grupa przemierza ten skandynawski kraj, aby dotrzeć do wioski w Laponii, do której zostali zaproszeni, o nazwie Nattavara, co oznacza „miejsce ciemności”.

Jak podkreślił Maciej Sikorski, jest to głęboka metafora, obraz dzisiejszego świata, który stał się właśnie takim miejscem ciemności. Uznał on tę lokalizację za idealną do pracy nad nowym projektem grupy – "Eliaszem". W materiale widzimy, jak reżyser uczy aktorów tekstu, rozkłada z nimi postaci na czynniki pierwsze.

Niezwykle ujmujące było doświadczyć ogromnej wrażliwości Marcina Konika, który wcieli się w główną rolę. W kilku scenach można było zaobserwować, jak wielce porusza go Słowo Boże, kiedy po powtórzeniu kilku zdań, zaczynał płakać.

To niezwykła łaska, że ktoś o tak wrażliwym sercu, a zarazem ktoś, kogo kondycja naraża bardzo mocno na zranienia i wykluczenie, spotkał na swojej drodze Macieja Sikorskiego oraz tę grupę teatralną. Momenty, w których podczas dokumentu reżyser omawiając z Marcinem nową sztukę mówi mu, jaką jest piękną osobą i żeby pamiętał, że jest darem dla świata, zapisują się bezpowrotnie w pamięć.

Ja dodaję ludziom współczucia i wzruszenia. Ja ich tego uczę. (…) [Niepełnosprawni] nie powinni być pozamykani w domach. Trzeba ich pokazywać na wszystkie strony. (…) No bo to też są ludzie, nie? – powiedział Marcin podczas spotkania z twórcami po pokazie „Drogi Eliasza”.

Aktorzy widzą wizytę w Szwecji jako swego rodzaju misję. Szczęśliwe i spełnione osoby niepełnosprawne odwiedzają kraj, który od dziesięcioleci pozbywa się takich jak oni pod pretekstem „złej jakości życia”. W mniejszym lub większym stopniu zależni jeden od drugiego jadą do kraju, którego premier Olof Palme już 50 lat temu wzywał do uniezależnienia jednostek. Ci, którzy mają tyle powodów do smutku, złości na los i do narzekania, spotykają się z ludźmi żyjącymi w pokoju i dobrobycie, a mimo to będącymi, jak to określił kardynał Arborelius, „ani specjalnie szczęśliwymi, ani specjalnie smutnymi”.

Gorąco polecam zapoznać się nie tylko z twórczością Teatru EXIT, ale z samymi twórcami, gdyż oba spotkania – ze sztuką, jak i nietuzinkowymi postaciami, będą z pewnością ubogacające. Ich pełne głębi, kontemplacji i wrażliwości spojrzenie na świat oraz relację z Bogiem, poruszaja do głębi.

Zawdzięczam im to, że nie oszalałem. (…) Znalazłem w nich pokłady normalności, których nie znalazłem w świecie – wyznał Maciej Sikorski jako dowód na to, że ten, kto daje, otrzymuje po tysiąckroć więcej, niż to, co miałby do zaoferowania. Szczególnie osobom wybranym przez Boga, aby przemieniać i nawracać nasze serca.

 

Polecamy:

http://teatrexit.pl/

Fanpage na Facebook'u.

Zwiastun filmu „Droga Eliasza”:

 

/ab

CCH 6750 kwadrat

Aleksandra Bilicka

Dziennikarz i kulturoznawca. Redaktor portalu e-civitas.pl, sekretarz redakcji kwartalnika Civitas Christiana.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#Podróże po kulturze #kultura #Teatr EXIT #teatr #niepełnosprawni #niepełnosprawność #film
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej