Niezwykle emocjonująca relacja biskupa Saada Hanny, w której opowiada o swoim uprowadzeniu przez muzułmańskich ekstremistów w 2006 r. Historię tę, pełną nie tylko cierpienia, ale i wiary w ludzi, czyta się z zapartym tchem. Ojciec Hanna, mimo tortur i wielokrotnego nakłaniania do przejścia na islam, odważnie bronił swojej wiary i z wielką stanowczością odsuwał od siebie uczucie nienawiści wobec swoich oprawców.
To szczególne świadectwo, dramatyczne, ale i pełne nadziei, jest godne uwagi z dwóch co najmniej powodów. Po pierwsze, członkowie Al-Kaidy porwali Irakijczyka, a więc członka własnego narodu. Po drugie, biskup Hanna wybaczył swoim oprawcom, więcej – kocha swój kraj i naród i chce dalej dla niego pracować jako ksiądz, człowiek dialogu, niezbędny dla zbliżenia między religiami, zwolennik pokoju i zjednoczenia kraju. Będzie też szczególnie cenne dla każdego, kto chciałby poszerzyć swoją wiedzę na temat starożytnych Kościołów Bliskiego Wschodu oraz poznać historię chrześcijan na tym terenie.
Saad Sirop Hanna to Irakijczyk, urodzony w 1972 r. Zanim trafił do seminarium w Bagdadzie, został inżynierem aeronautyki. Po święceniach kontynuował studia na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i w 2008 r. obronił doktorat z filozofii. Jest wizytatorem apostolskim dla mieszkających w Europie katolików chaldejskich, biskupem pomocniczym patriarchy chaldejskiego w Bagdadzie, w Iraku, i profesorem wizytującym w Instytucie Historii Średniowiecznej Uniwersytetu Notre Dame.