Z ks. Tomaszem Kancelarczykiem, asystentem Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, o młodych i ich wizji rodziny rozmawia Paweł Majewicz
Jesteśmy świadkami coraz brutalniejszej walki z naszą chrześcijańską cywilizacją. Dlaczego to właśnie rodzina jest najbardziej atakowaną wspólnotą we współczesnym świecie?
Odpowiedź jest już zawarta w pytaniu. To jest atak na chrześcijaństwo, w którego centrum znajduje się rodzina, a w niej wzrastają wartości chrześcijańskie. Gdy zostanie zniszczona rodzina, młode pokolenie będzie dojrzewało bez wartości.
Czy dla młodych rodzina, szczególnie ta wielopokoleniowa, ma jeszcze szczególną wartość?
Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Odczytywanie wnętrza młodych ludzi jest trudne – aby wczytać się w nie, trzeba być bacznym obserwatorem tego pokolenia. Młodzież raczej niechętnie mówi o rodzinie. Młodość to taki wiek, w którym wielu ludzi izoluje się od rodziny. Wolą spędzać czas poza domem, w gronie znajomych. Są bardzo ciekawi świata. Prawdziwą sztuką jest, aby młodzież zatrzymać przy rodzinie. Jest to charakterystyczna cecha tego pokolenia. Jednak z całą pewnością rodzina jest dla niego szczególnym dobrem. Możemy to zaobserwować zwłaszcza w sytuacjach, gdy w rodzinie dzieje się coś złego.
Czy małżeństwo jest dla nich ważne?
Niestety, w dzisiejszych czasach bardzo liczne są związki pozasakramentalne, a nawet całkowicie luźne, w których młodzi żyją w poczuciu tymczasowości i nie czynią żadnych kroków, aby taki stan rzeczy unormować. Miłość jest dla nich ważna, lecz już niestety wielu nie podejmuje życia małżeńskiego. Obserwuję moich byłych uczniów ze szkoły średniej – pomimo deklaracji nie zmierzają do zawarcia trwałych związków. Możemy zaobserwować pewną korelację: im dalej jest młody człowiek od Kościoła, tym bardziej jest podatny na zakusy współczesnego świata, które prowadzą do hedonistycznego sposobu życia. Z kolei ci młodzi, którzy są blisko związani z Kościołem, a zwłaszcza ci, którzy żyją sakramentami, już teraz w deklaracjach, a także w praktyce udowadniają, że małżeństwo jest dla nich wartością szczególną. To właśnie sakrament małżeństwa jest dla nich początkiem ich wspólnego życia.
Jakie zjawiska niosą szczególne zagrożenia dla młodych w kontekście rodziny?
Szczególnym zagrożeniem dla młodych są niesakramentalne związki ich rodziców, stanowiące środowisko w którym się wychowują. W gruncie rzeczy są wychowywani do takiego samego życia. Mają przykład swoich rodziców – ich rozwodów oraz kolejnych związków. Rozwody są najbardziej bolesne dla dzieci. Nie spotkałem młodej osoby, która nie byłaby zraniona, jeśli rozwiedli się jej rodzice. Wówczas uwidacznia się u niej rzeczywista potrzeba zdrowej rodziny. Niestety są to zjawiska, które bardzo negatywnie rzutują na późniejsze dorosłe życie.
Coraz większym problemem jest też emigracja zarobkowa rodziców. Formalnie dzieci pozostają pod opieką babci lub cioci, lecz znam dość sporo młodych ludzi, którzy, można powiedzieć – wychowują się sami. Nie mają jasno wyznaczonych granic zachowania. Nie jest możliwe rozwijanie właściwych relacji pomiędzy rodzicami i dziećmi wyłącznie przez telefon czy internet. Podczas rozmów z takimi osobami uświadomiłem sobie, jak wielka jest skala problemów, które rodzą się z faktu nieobecności rodzica lub obojga rodziców. Młodzi nie potrafią sobie poradzić z wieloma trudnościami wieku dojrzewania, brak wsparcia ze strony rodziców często powoduje wejście młodych w niebezpieczne zjawiska.
Jest Ksiądz założycielem Bractwa Małych Stópek, w którego działania angażuje się bardzo wielu młodych wolontariuszy. Czy dla młodych ludzi obrona życia jest czymś ważnym?
Myślę, że dla wielu młodych ludzi te wartości są czymś szczególnym. Młody człowiek jest bezkompromisowy, poszukuje ideału, dlatego tak wielu deklaruje obronę wartości, w tym również wartości życia ludzkiego. Regularnie spotykam się z młodzieżą w szkołach i bardzo duży odsetek sprzeciwia się zabijaniu nienarodzonych. Wielu z nich, oczywiście jeżeli są ku temu warunki, włącza się w działania pro-life.
W 2015 r. Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w swojej działalności wiele uwagi poświęci tematyce prorodzinnej. Na co szczególnie, Księdza zdaniem, należałoby zwrócić uwagę w pracy z młodym pokoleniem?
Nie chciałbym czegoś w szczególny sposób wskazywać. Myślę, że należy zwrócić uwagę na cały kontekst funkcjonowania rodziny. Rodzina to miejsce, w którym przekazuje się wartości, wychowuje się młode pokolenie. Ważną kwestią jest przekazanie szacunku dla życia od samego momentu stworzenia – ta wartość będzie procentować w przyszłym życiu małżeńskim i rodzinnym. Ważna dla młodych w kontekście rodziny jest również kwestia czystości przedmałżeńskiej, tak bardzo dzisiaj zagrożonej w dobie powszechnej seksualności w przestrzeni publicznej. Musimy także zwrócić uwagę na promowanie wartości małżeństwa. To ważne, aby ukazywać łaskę, jaką małżeństwo czerpie z faktu bycia częścią Kościoła. Te pozytywne przykłady wartości, jaką jest małżeństwo, mogą być dla wielu młodych ludzi pewnym drogowskazem. Być może będzie to dla wielu drogą do umocnienia wiary.
Wywiad ukazał się w styczniowym numerze Miesięcznika “Civitas Christiana”
pgw