Patron nagrody – Włodzimierz Pietrzak – chciał być twórcą narodowej kultury i wyobraźni. Czy „Rycerz Niepokalanej” ma aspirację, by część tej wyobraźni kreować? Czy jest budowniczym kultury narodowej i katolickiej?
o. Piotr Szczepański: Zgodnie z założeniami o. Maksymiliana Marii Kolbego, celem wydawania „Rycerza Niepokalanej” była i jest nadal formacja duchowa Czytelników. Za wyznaczonym celem równolegle podąża formacja intelektualna. Ten duet formacyjny jest nierozdzielny i jednocześnie osadzony w kulturze, która jest jego nośnikiem. Widzimy tu sprzężenie zwrotne. Formacja duchowa i intelektualna potrzebuje kultury jako nośnika, jako metody przekazywania, rozkrzewiania i głoszenia. Jednocześnie wartości duchowe i intelektualne budują kulturę, poszerzając jej horyzonty. Na tej podstawie należy odpowiedzieć twierdząco na postawione pytanie. „Rycerz Niepokalanej” był i jest budowniczym kultury narodowej i katolickiej, wpływa na kreowanie wyobraźni Czytelników. Wybitnie można to zaobserwować w pierwszych latach istnienia miesięcznika, gdy był on jednym z nielicznych na rynku i jednocześnie powszechnie dostępnym. Dzisiaj, wśród wielu czasopism, „Rycerz Niepokalanej” nadal skoncentrowany jest na formacji duchowej, z którą w parze idzie formacja intelektualna. Osadzony jest na płaszczyźnie kultury i ciągle stara się ją ubogacać.
Jak realizuje się pomoc duchowa w działaniach Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie?
ks. Leszek Kryża: Obok pomocy materialnej, jaką świadczy Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP poprzez realizację projektów nadsyłanych ze wszystkich krajów byłego ZSRR (każdego roku ok. 400), pomagamy też duchowo! Najpierw poprzez comiesięczne sprawowanie Mszy św. w intencji posługujących na Wschodzie kapłanów i sióstr zakonnych oraz inicjatyw przez nich podejmowanych. Ponadto polecamy Kościół na Wschodzie, jego bieżące sprawy i wydarzenia, w skali parafialnej i narodowej, w modlitwie różańcowej (w formie online), jednoczącej młodych ludzi z różnych krajów na Wschodzie i z Polski. Tę wspólnotę modlitewną tworzą członkowie Duszpasterstwa Opoka (studenci, młodzi ludzie ze Wschodu, studiujący lub pracujący w Warszawie) oraz członkowie Wolontariatu Syberyjskiego, założonego przez nasz Zespół cztery lata temu.
Trzeba też dodać, że każda II Niedziela Adwentu w Kościele w Polsce i w placówkach polonijnych obchodzona jest jako Dzień Modlitwy i Pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie, a w Kościołach na Wschodzie jest to niedziela modlitewnej wdzięczności tym, którzy pomagają. Wzajemna wymiana darów!
Jesteście Państwo spadkobiercami patrona nagrody, którego aspiracją było budowanie tożsamości narodowej Polaków. Jak w działalności Światowego Związku Żołnierzy AK wygląda element dbałości o tożsamość narodową?
Teresa Stanek: Naszą niezmienną troską jest to, aby przetrwała pamięć o Państwie Podziemnym i działamy w tym kierunku wszelkimi możliwymi metodami, bo świadomość i wiedza polskiego społeczeństwa są w tym zakresie bardzo niewielkie. Chcemy, aby informacje historyczne były przemyślane, zachowane i przekazane zgodnie z tym, co się działo w latach wojny i po wojnie. Nasza walka o pamięć skupia się przede wszystkim na młodzieży, ponieważ obecnie ani rodzina, ani szkoła nie wypełnia luki historycznej. Zakładamy kluby historyczne w szkołach podstawowych i średnich (jest ich ok. 150 w skali Polski). Zapraszamy młodzież do uczestnictwa oraz współorganizowania wraz z nami różnych uroczystości. Dbamy o to, by nasze wydarzenia jednoczyły Polaków bez względu na wiek.
Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi formacjami polskich Sił Zbrojnych. Wojskom Obrony Terytorialnej uroczyście przekazaliśmy nasz testament, by kontynuowały naszą historię i pamięć. Wspomagamy WOT w zakresie edukacji oraz budowania pamięci historycznej żołnierzy, a dowództwo WOT kontynuuje tradycje Komendy Głównej Armii Krajowej. Dbamy o groby naszych Koleżanek i Kolegów oraz tablice upamiętniające historyczne wydarzenia tamtych lat. Niesiemy pomoc potrzebującym kombatantom – nie tylko członkom naszego Związku.
Tak jak zaczęliśmy walczyć w 1939 roku o byt Polski, tak teraz prowadzimy walkę o nasze być albo nie być. Walczymy o nasz budynek, bo PAST-a jest naszym drugim domem.
Materiał z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 3 | lipiec - wrzesień 2022
/em