Na krótko, przed ogłoszeniem pandemii, gdzie jeszcze wydawało nam się, że to gdzieś daleko w Chinach i do nas choroba nie dotrze, nie świadomi tego, co stanie się za kilka tygodni, dane nam było uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu w wyjątkowym miejscu. Ale zanim o tym, to musimy sięgnąć pamięcią jeszcze głębiej, do 20 października 2019 roku.
Miało wtedy miejsce wydarzenie organizowane przez gliwicki oddział Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Był to, wieńczący trwające w Gliwicach Dni Kultury Chrześcijańskiej, charytatywny koncert zespołu „Deus Meus”, który odbył się w kościele p.w. Św. Anny w Gliwicach-Łabędach. Z Wilna przyjechała wówczas siostra Michaela Rak, by prosić o pomoc i dziękować. Ta zakonnica, pełna energii i ciepła, ale też ogromnej wrażliwości, ujęła wszystkich swoimi słowami i świadectwem dawanym podczas każdej Mszy św. oraz koncertu. Nie jednemu z nas pojawiła się łza w oku, gdy opowiadała historię kilkuletniego chłopca chorego na raka, który ją zapytał: „Pomozes mi?”, a ona odpowiedziała „Pomogę”. Na zakończenie każdej Mszy „żebrała” – jak sama mówi – by wybudować pierwsze hospicjum dla dzieci na Litwie. Jeździła po całej Polsce i dotarła również do Gliwic, pokonując z Wilna ponad 800 km. Dzięki ks. Proboszczowi, który zgodził się na wizytę i ugościł w parafii siostrę Michaelę, podczas zbiórek po każdej Mszy św. i podczas koncertu zebrano prawie 20 tys. zł. S. Michaela nie kryła wzruszenia.
Jeździła, prosiła i wyjeździła! Udało się i uzbierała w niespełna dwa lata 1,5 mln euro na dokończenie budowy. 15 lutego 2020 roku odbyło się uroczyste poświęcenie oddziału dziecięcego Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie. Spotkał nas ogromny zaszczyt, że mogliśmy, jako reprezentacja „Civitas Christiana”, uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu. Uroczystość otwarcia hospicjum poprzedziła Msza św. w kościele p.w. św. Teresy w Wilnie, odprawiona pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego, abpa Petera Rajiča w koncelebrze z kilkudziesięcioma kapłanami z Polski, Litwy i Białorusi. Po wspólnej modlitwie wszyscy udaliśmy się do nowo wybudowanego oddziału hospicjum. Idąc z kościoła św. Teresy do hospicjum przeszliśmy przez Ostrą Bramę, by spojrzeć na Matkę Miłosierdzia i pokłonić się przed jej wizerunkiem w Cudownym Obrazie Matki Bożej Ostrobramskiej.
Uroczystość otwarcia dziecięcego działu hospicjum stała się okazją do spotkania zaangażowanej w jego powstanie ogromnej rzeszy osób, które połączyła idea hospicyjna, a także przesłanie miłosierdzia. W uroczystości uczestniczyła pierwsza dama Litwy, Diana Nausėdienė, która zwracając się do zebranych, dziękowała Polsce, że "wychowała taką córkę, jaką jest siostra Michaela Rak - Jest to prezent dla Litwy i cudowny przykład wiary”. Poświęcenia pierwszej na Litwie tego typu placówki dokonał kardynał Audrys Juozas Bačkis. Wieczorem, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, odbyła się uroczysta gala, w czasie której podziękowano wszystkim, którzy zaangażowali się w powstanie tego dzieła. Udział w uroczystości wzięli przedstawiciele dyplomacji, władz Polski i Litwy, samorządowcy, duchowieństwo i działacze społeczni. Nie zabrakło również bardzo dużej grupy wolontariuszy, którzy towarzyszą hospicjum na co dzień. Przesłanie wyrażone poprzez logo hospicjum – czyli dom wpisany w serce na tle flag Polski i Litwy, towarzyszyło zebranym przez cały wieczór. Galę uświetnił występ Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Litewskiego i Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, a także zespołu dziecięcego ze Szkoły-Przedszkola „Wilia”.
Dziecięcy oddział hospicjum działa już dwa lata, funkcjonuje również hospicjum domowe, pod którego opieką jest kilkanaścioro dzieci. Jednak potrzebujących pomocy jest dużo więcej, dlatego tak ważne było stworzenie oddziału dziecięcego. W tym roku obchodzone będzie 10-lecie powstania hospicjum dla dorosłych. Placówka otrzymuje od państwa refundację tylko w wysokości 35 proc. Reszta pieniędzy na codzienne funkcjonowanie pochodzi z darów serca. Poprzez swoją ofiarność również społeczność "Civitas Christiana", parafianie, gliwiczanie, przyłączyli się do powstania tego tak potrzebnego chorym dzieciom na Litwie miejsca. Jak mówi S. Michaela:
To dzieło, to tak jak bochen chleba, w którym każde ziarno się liczy, każde jest ważne. Czasem ktoś mnie pyta, kto dał najwięcej? Zawsze mówię, że najwięcej daje ten, który daje całego siebie. Nie chodzi o wielkość sumy, ale o poryw serca, dostrzeżenie potrzebującego, zaangażowanie się na rzecz niesienia mu pomocy.
Siostra Michaela w imieniu swoim jak również całej wspólnoty Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie składa wielkie podziękowania za okazaną bezinteresowną pomoc i otwartość serca na potrzeby osób chorych i cierpiących. Zapewniając zarazem o swojej wdzięczności i modlitwie w intencji darczyńców.
/mdk