Na podstawie "doktryny piastowskiej" Donalda Tuska Piotr Sutowicz pokazuje, jak łatwo ambitne hasła polityczne mogą stać się obiektem kpiny, jeśli brak im konkretnych działań i realizmu
Na podstawie "doktryny piastowskiej" Donalda Tuska Piotr Sutowicz pokazuje, jak łatwo ambitne hasła polityczne mogą stać się obiektem kpiny, jeśli brak im konkretnych działań i realizmu
W najnowszym (Za) krótko Piotr Sutowicz o lekturze, do której warto wrócić, a jak kto nie zna - to przeczytać. Szczególnie w kontekście Tysiąclecia Państwa Polskiego oraz zbliżających się wyborów prezydenckich.
Jestem Polakiem - więc całą rozległą stroną swego ducha żyję życiem Polski, jej uczuciami i myślami, jej potrzebami, dążeniami i aspiracjami. Im więcej nim jestem, tym mniej z jej życia jest mi obce i tym silniej chcę, żeby to, co w mym przekonaniu uważam…