8 maja 2022, w IV Niedzielę Wielkanocną, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza, po raz pięćdziesiąty dziewiąty obchodzimy Dzień Modlitw o Powołania. Został on ustanowiony przez papieża Paweł VI w 1964, w odpowiedzi na spadek powołań kapłańskich i zakonnych.
W tegorocznym orędziu na Światowy Dzień Modlitw o Powołania papież Franiszek pochylił się nad znaczeniem słowa „powołanie” w kontekście Kościoła synodalnego. Papież podkreślił, że synodalność jest podstawowym powołaniem Kościoła i tylko w jej perspektywie można odkryć i docenić różne powołania, charyzmaty i posługi.
Musimy wystrzegać się mentalności, rozdzielającej kapłanów i świeckich, która uważa tych pierwszych za protagonistów, a drugich za wykonawców, i realizować misję chrześcijańską jako jeden lud Boży, świeccy i pasterze razem. Cały Kościół jest wspólnotą ewangelizującą.
Papież podkreślił, że powołanie wpisane jest w życie każdego człowieka, nawet niewierzącego, gdyż „każdy z nas jest stworzeniem upragnionym i umiłowanym przez Boga, wobec którego miał On pewien wyjątkowy i szczególny zamysł.”
Powołanie jest dla wszystkich, przypomniał Franciszek:
Michałowi Aniołowi Buonarrotiemu przypisuje się słowa: „Każdy blok kamienia ma w sobie posąg, a odkrycie go jest zadaniem rzeźbiarza”. Jeśli takie może być spojrzenie artysty, to tym bardziej Bóg patrzy na nas w ten sposób — w tamtej dziewczynie z Nazaretu dostrzegł Matkę Boga; w rybaku Szymonie, synu Jony, dostrzegł Piotra, opokę, na której zbuduje swój Kościół; w celniku Lewim dostrzegł apostoła i ewangelistę Mateusza; w Szawle, surowym prześladowcy chrześcijan, zobaczył Pawła, Apostoła Narodów. Jego miłujące spojrzenie zawsze nas dosięga, porusza, wyzwala i przemienia, czyniąc nowymi ludźmi.
Papież wezwał do wsłuchiwania się w Słowo Boże, które odkrywa przed ludźmi ich powołanie, gdyż pozbawia nas egocentryzmu i oświeca. Zwrócił uwagę na współpowołanie, prowadzące do braterstwa i jedności:
Jesteśmy jak elementy mozaiki — piękne już wtedy, gdy bierze się je pojedynczo, ale które tylko razem tworzą obraz. Każdy i każda z nas świeci jak gwiazda w sercu Boga i na firmamencie wszechświata, ale jesteśmy wezwani do tworzenia konstelacji, które ukierunkowują i rozświetlają drogę ludzkości, poczynając od środowiska, w którym żyjemy. Na tym polega tajemnica Kościoła: we współistnieniu różnic jest on znakiem i narzędziem tego, do czego powołana jest cała ludzkość. Dlatego Kościół musi stawać się coraz bardziej synodalny — zdolny do podążania razem w harmonii różnorodności, w którą wszyscy mogą wnieść swój wkład i aktywnie uczestniczyć.
Źródło: eKAI
/mdk