Wyniesienie na ołtarze ks. Jana Franciszka Machy odbędzie się w sobotę 20 listopada o godz. 10.00 w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Uroczystej liturgii będzie przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Kapłan był pełnym życia i aktywności młodym człowiekiem, a zaraz po święceniach kapłańskich, na początku wojny zorganizował na Śląsku konspiracyjną sieć pomocy, za co został zgilotynowany przez Niemców w wieku 28 lat. Czekał na wykonanie wyroku przez ponad cztery miesiące w celi śmierci. W wieczór poprzedzający wykonanie wyroku spotkał się z kapelanem więziennym, przyjął sakramenty i napisał list pożegnalny do swojej rodziny. Znalazły się m.in. takie słowa:
Umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko ale uważam, że cel swój osiągnąłem… […] Nie rozpaczajcie! Idę teraz do Wszechmocnego, On mnie osądzi. Wszystko będzie dobrze. Bez jednego drzewa las lasem zostanie. Bez jednej jaskółki wiosna też zawita, a bez jednego człowieka świat się nie zawali. […] Pozostało mi bardzo mało czasu. Może jeszcze jakie trzy godziny, a więc do widzenia! Pozostańcie z Bogiem. Módlcie się za Waszego Hanika.
Został ścięty na gilotynie w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej, krótko po północy z 2 na 3 grudnia 1942 roku. Jego ciało zostało prawdopodobnie przewiezione do Auschwitz i tam spalone w krematorium.
Sława jego męczeńskiej śmierci zaczęła się rozprzestrzeniać już w czasie wojny. Po jej zakończeniu na cmentarzu w rodzinnym Chorzowie Starym postawiono symboliczny nagrobek. Wierną pamięć o ks. Janie i liczne pamiątki oraz rękopisy przechowywała rodzina oraz jego macierzysta parafia.
Również w Kościele katowickim trwała pamięć o nim, czego wyrazem jest m.in. jego nazwisko wyryte na tablicy, upamiętniającej duchownych – ofiary II wojny światowej, umieszczonej przy wejściu do katowickiej katedry.
By beatyfikacja Jana Franciszka Machy, człowieka odważnego i niezłomnego, stała się zaproszeniem do wzrastania w prawdziwie chrześcijańskiej gorliwości i solidarności, których pragnienie przemienia nasze życie i inspiruje do praktykowania miłosierdzia - mówił abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki.
Źródło: PRK
/uk