Miłość, prawda i humor. Relacja z Gali wręczenia 49. Nagrody im. Juliusza Ligonia

2025/02/27
40 CHL 3423 v2
Fot. Marta Karpińska

26 lutego w Panteonie Górnośląskim już po raz 49. odbyła się Gala wręczenia śląskiej Nagrody im. Juliusza Ligonia. Fundatorem nagrody jest Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. A Ligoniowe Laury, przyznawane od 1963 roku, mogą poszczycić się najdłuższą historią pośród nagród regionalnych.

Wśród zgromadzonych gości, oprócz członków Kapituły oraz laureatów, ich rodzin i przyjaciół znaleźli się m.in. ks. bp Marek Szkudło, wiceprezydent miasta Katowice Maciej Biskupski, członkowie i przedstawiciele „Civitas Christiana” na czele z Prezesem Zarządu Kamilem Sulejem oraz wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej Marcinem Sychowskim, laureaci poprzednich edycji nagrody oraz dyrektor Panteonu Górnośląskiego Ryszard Kopiec, który skierował do zebranych słowo.

Komunikat Kapituły odczytał jej sekretarz Maciej Szepietowski. Sylwetki tegorocznych laureatów przedstawione zostały w specjalnie przygotowanych materiałach filmowych.

Pierwsza statuetka trafiła do państwa Heleny i Leona Białeckich, emerytowanego małżeństwa nauczycieli z Szerokiej, piewców lokalnej kultury, tradycji i historii, autorów 25 książek o Szerokiej i okolicy. Laudację na ich cześć wygłosił Marcin Boratyn, kierownik Galerii Historii Miasta w Jastrzębiu-Zdroju:

Mamy tu ludzi, którzy swoją codzienną pracą, poświęceniem, zaangażowaniem tworzyli rzeczy wielkie i to pro publico bono. To są ludzie, którzy zasługują na to, żeby ich nazywać cichymi bohaterami codzienności. (…) Niezmiernie się cieszę, że Kapituła Nagrody Ligonia honoruje takich ludzi. (…) Twórczość Białeckich jest skierowana do zwykłego człowieka, który też przecież ma prawo wiedzieć, skąd pochodzi. (…) Białeccy dociekają prawdy i są jej wierni.

W imieniu laureatów nagrodę z rąk bp. Marka Szkudły i przewodniczącego Kapituły ks. dr. hab. Arkadiusza Wuwera odebrał ich syn, Leszek Białecki, który przekazał zebranym informację o tym, jak wielką radością napełniło jego rodziców to wyróżnienie.

Drugą statuetką został wyróżniony prof. dr hab. Krzysztof Wieczorek, a laudację na jego cześć wygłosił dr hab. Marek Rembierz, prof. Uniwersytetu Śląskiego. Zwrócił on uwagę m.in. na szeroką aktywność naukową laureata, zasługi jako nauczyciela akademickiego, rzadko spotykaną umiejętność prowadzenia dialogu, szerokość spojrzenia i głębię dociekań, bystrość zestawień oraz zaangażowanie w życie diecezji.

Nieszczęsny podział na ścisłowców i humanistów, czyli tych, co nie umieją liczyć, u prof. Wieczorka nigdy nie miał miejsca. Cechą człowieka jest zdolność do myślenia abstrakcyjnego, a zdolność do myślenia abstrakcyjnego najwyraźniej przejawia się w zdolności do działań matematycznych. Te działania mogą również prezentować się w języku naturalnym poprzez rozwijanie różnego rodzaju filozofii, łącznie z filozofią spotkania i filozofią dialogu - wskazał.

Prof. Rembierz podkreślił też zasługę, jaką ma dla myśli i umiejętności dialogu bogate życie rodzinne laureata, który jest dziadkiem trzynaściorga wnucząt. Laudator opowiedział też o filozofii nudy, którą zajmuje się laureat i zachęcił, by brać z niego przykład, ponieważ „nigdy nikogo nie zanudził, natomiast skłania do refleksji nad samym sobą. To jest bardzo wielkie osiągnięcie filozofa, który umie pobudzić, by zastanowić się nad samym sobą i zarazem wyzwolić w sobie iskrę poczucia humoru".

Humoru nie zabrakło i w wystąpieniu prof. Wieczorka:

Nie wiem, komu przyszło do głowy mnie taką nagrodę przyznać, ale jak wysłuchałem prof. Rembierza, to sobie pomyślałem: może coś w tym było? Kolejna myśl była taka, że jeżeli do tej pory zdołałem już tyle zdziałać, to co jeszcze ze mnie wyrośnie, zanim osiągnę wiek państwa Białeckich.

Trzecia ligoniowa statuetka trafiła do rąk ks. Dariusza Amrogowicza, dyrektora Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Laudację wygłosił rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej Michał Rajfur. W swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do o wiele dłuższej niż 35-letnia historii Caritasu na terenie archidiecezji:

Tak naprawdę wrocławska Caritas ma 120 lat i powstała w 1905 roku. Założyła ją służebnica Boża matka Gabriela Klausa Caritas, założycielka Zgromadzenia Sióstr Bożego Serca Jezusa i siostry te po dziś dzień pracują w naszej Caritas. (…) W ramach codziennej działalności Caritas obejmuje opieką 1500 osób, jadłodajnia obsługuje 700 osób dziennie podając ciepłe posiłki, w łaźni w ciągu roku potrzebujący kąpią się 12 000 razy, a 8 000 razy pobierają świeże ubrania. Hospicjum domowe Caritas Archidiecezji Wrocławskiej i jego wyspecjalizowany personel medyczny niesie ulgę 500 pacjentom rocznie. Do tego Caritas pomaga 300 seniorom w trudnej sytuacji materialnej, prowadzi warsztaty terapii zajęciowej, ośrodek szkolno-wychowawczy, gdzie rozwija się setka dzieci i dwustu dorosłych. A to nie wszystko. (…) Widzę mrówczą pracę z dala od reflektorów, mediów, fleszy i czerwonych dywanów.

Ks. Dariusz Amrogowicz, odbierając nagrodę powiedział:

Byliśmy bardzo mocno zaskoczeni decyzją wyboru, ponieważ wiadomo, że działalność charytatywna nie liczy na takie wyróżnienia. Po prostu robimy to, co należy robić. (…) Ta nagroda jest udziałem wielu ludzi. (…) Mogę powiedzieć, że parę tysięcy ludzi jest beneficjentami dzisiejszej nagrody. (…) Dziękuję za to szczególne i wyjątkowe wyróżnienie.

Słowo do zgromadzonych skierował ks. bp Marek Szkudło. Odniósł się do Roku Jubileuszowego, przeżywanego pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” i mianem takich pielgrzymów nadziei określił wszystkich tegorocznych laureatów Nagrody im. Juliusza Ligonia. Serdeczne gratulacje laureatom złożył prezes Zarządu „Civitas Christiana” Kamil Sulej, zwracając uwagę na to, jak ich działalność wywiera znaczący i dobroczynny wpływ na teraźniejszość. Wskazał też na wspólną im wszystkim oraz patronowi nagrody – Juliuszowi Ligoniowi – wartość miłości, którą realizują w różnych aspektach życia społeczno-kulturalnego. Do gratulacji dołączył także wiceprezydent miasta Katowice Maciej Biskupski, wskazując na szczególne znacznie Nagrody Ligonia dla Katowic.

Wieczór podsumował przewodniczący Kapituły ks. dr hab. Arkadiusz Wuwer:

Państwo Białeccy to dla mnie symbol miłości, wyrażający się nie tylko w ich pięknym małżeństwie i sposobie, w jaki opowiadają o swoim życiu, ale też w miłości do ziemi, w której się wyrasta. (…) Pan prof. Wieczorek jest dla mnie uosobieniem prawdy i dążenia do prawdy, tak jak na filozofa przystało. (…) I wreszcie Caritas – to symbol miłości. (…) I jeżeli dzisiaj nagradzamy i dziękujemy za pomoc Caritasu to wiemy, że to jest tylko jedno ogniwo wielkiego łańcucha dobra, które płynie od czasów, kiedy Pan Jezus nakazał na wzór dobrego Samarytanina widzieć Siebie w tych najbiedniejszych.

 

/ab

1 ppok20220620 0005

Marta Karpińska

Dziennikarz i fotograf, redaktor naczelna kwartalnika "Civitas Christiana".

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#nagroda Ligonia #Nagroda im. Juliusza Ligonia #gala #Katowice #Górny Śląsk #Helena i Leon Białeccy
© Civitas Christiana 2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej