Dnia 30 września w kalendarzu liturgicznym obchodzone jest wspomnienie św. Hieronima, doktora Kościoła, patrona biblistów, archeologów, tłumaczy, ale także – o czym pamięta niewielu – uczniów i studentów. Jest to postać niezwykła, fascynująca, będąca przykładem doskonałego połączenia wiary z nauką, życia duchowego z życiem intelektualnym.
Św. Hieronim urodził się w 347 r. w Strydonie - to miejscowość położona w Imperium Rzymskim, w rejonie dzisiejszej granicy Słowenii i Włoch. W roku 360 młody Hieronim przybył do stolicy ówczesnego świata antycznego, do Rzymu, aby podjąć naukę gramatyki, retoryki i literatury świeckiej. Pięć lat później przyją chrzest. W 367 r. udaje się do Trewiru, gdzie powoli budzi się jego fascynacja teologią i życiem kontemplacyjnym. W 373 r. rusza na wschód i osiada na dwa lata w jednym z najważniejszych miast świata starożytnego, w Antiochii Syryjskiej. Właśnie w tym miejscu Hieronim ostatecznie podejmuje decyzję, aby skupić się na studiowaniu Pisma Świętego. Pragnienie życia mniszego powoduje, że ok. 375 r. udaje się na pobliską pustynię, by wieść samotne życie mnicha. Po powrocie do Antiochii, w roku 378, otrzymuje święcenia kapłańskie. Kolejnym jego krokiem jest Konstantynopol, najważniejsza metropolia wschodniej części Imperium Rzymskiego, gdzie spotyka wybitnych teologów chrześcijańskiego wschodu, m.in. Grzegorza z Nyssy. Jak podkreślają biografowie św. Hieronima, lata spędzone na wschodzie były okazją do zapoznania się z myślą biblijną, pismami Ojców Kościoła i nauką greki oraz hebrajskiego. W 382 r. wraz z biskupem Paulinem przybywa do Rzymu na synod. Papież Damazy zafascynowany jego znajomością Pisma Świętego i języków biblijnych zatrzymuje go w Rzymie oraz mianuje swoim sekretarzem. Właśnie wtedy papież zachęca Hieronima do przygotowania nowego wydania Biblii w języku łacińskim, którym porozumiewano się w Imperium Romanum. Publikacja tego nowego przekładu Pisma Świętego stała się głównym celem. Należy pamiętać, że w świecie chrześcijaństwa zachodniego do IV wieku istniało wiele różnej jakości tłumaczeń Starego i Nowego Testamentu na język łaciński. Jeśli chodzi o Stary Testament, najczęściej były to przekłady z tzw. Septuaginty, czyli Biblii przetłumaczonej na język grecki w III-II wieku przed Chr., którą posługiwał się Kościół pierwotny. W tym kontekście rodziła się potrzeba nowego, jednolitego dla Kościoła zachodniego wydania Biblii. Po śmierci papieża Damazego w 384 r. Hieronim przenosi się do Ziemi świętej i osiada w Betlejem. Do dziś pielgrzymi nawiedzający Bazylikę Narodzenia mogą zejść do groty, w której według tradycji on pracował. Św. Hieronim organizuje w mieście, w którym narodził się Chrystus, życie mnisze i jednocześnie cały czas trudzi się nad nowym wydaniem Pisma Świętego. Nowy Testament zostaje ukończony jeszcze w Rzymie, zaś przekład Starego Testamentu trwa ok. 14 lat. Hieronim tłumaczy tekst biblijny, korzystając z oryginałów zapisanych w językach hebrajskim, aramejskim i greckim oraz z ważnych tłumaczeń greckich i łacińskich. Owocem jego pracy jest Biblia łacińska zwana Wulgatą. Umiera w roku 420 w Betlejem.
Właśnie tę Wulgatę św. Hieronima przekłada w XVI wieku na język polski jezuita Jakub Wujek, wydając w ten sposób jedno z najważniejszych dzieł polskiej literatury, kształtujące naszą kulturę i język religijny przez wieki, aż do lat 60. XX wieku, kiedy to ukazuje się Biblia Tysiąclecia.
Źródło: niedziela.pl
/uk