Jaki tym razem kompleks dla nas wymyślili?

2024/09/13
AdobeStock 591538079
Fot. Adobe Stock

Hair indentifier spray – spray identyfikujący włoski na twarzy. Produkt, który „pomaga” nam zobaczyć problem w naszym wyglądzie, o istnieniu którego nie wiedziałyśmy. I oczywiście dzięki temu produktowi szybko pozbędziemy się niewidocznego problemu. Już i tak wiele nastolatek, ale nie tylko oczywiście, ma problemy z samooceną. Dlaczego stworzono coś, żeby ją jeszcze bardziej podkopać?

Jestem z pokolenia, które wzrastało w latach 2000, słuchało namiętnie Britney Spears, oglądało Nickelodeon i „Hannah Montana”. To był czas brwi wyrwanych do granic możliwości, spodni ze stanem tak niskim, że ciężko było się w nich poruszać, żeby nie pokazać „za dużo” oraz czas supermodelek jedzących jeden liść sałaty dziennie. Oglądałam jako młoda dziewczyna „Dziennik Bridget Jones” czy świąteczny „To właśnie miłość” (ang. Love Actually), gdzie kobiety noszące najwyżej rozmiar 38 były przedstawiane jako „grube”. Nabawiałam się kompleksów patrząc na ulubione piosenkarki, na reklamy z wychudzonymi modelkami – na te wszystkie standardy, do których 90 procent kobiet nie jest w stanie się zbliżyć. Obecnie mainstream „wahnął się” w zupełnie inną stronę, ale nie o tym.

Spójrzmy na przykład czegoś, co można – w przeciwieństwie do wagi – naprawdę szybko zmienić. Już wspomniałam o modzie na początku wieku na ekstremalnie cienkie brwi. Później przyszedł czas kwadratowo wymalowanych, o wiele za ciemnych i zbyt sztucznych brwi. Taką pamiętam modę w liceum, kiedy stawiałam swoje pierwsze makijażowe kroki. Kolejne w kolejce były tzw. bushy brows, czyli aż zbyt naturalne brwi, których włoski zaczesywało się do góry, żeby były pełniejsze i bardziej… włochate. Teraz wchodzimy chyba w erę laminacji, ale przestałam już śledzić. Kiedy oglądałam filmiki o makijażu na YouTube w liceum wydawało mi się, że MUSZĘ mieć takie brwi, jak pokazują tam, bo inaczej nie będę piękna. Dopiero dochodził do mojej świadomości koncept mody (może późno, ale każdy ma swój czas na ważne odkrycia). Nie udawało mi się takich namalować, kilka lat później moda się zmieniła, a wiecie, co ja zauważyłam? Że to nie determinowało mojej urody. Nikt mnie na ulicy nie wytknął palcami. A nawet usłyszałam ze dwa razy, że mam ładne brwi.

Z innej beczki pamiętam też, że kiedyś z piegowatych się śmiało, babcia całe życie mi mówiła: „Oleńko, jaka ty jesteś ładna, jak dobrze, że nie masz piegów!” Tylko że mam i to sporo. Latem jeszcze więcej. A dzisiaj widzę specjalne produkty i instruktarze, jak dorobić sobie makijażem sztuczne piegi na nosie.

Wracając do wstępu – obiły mi się o oczy recenzje „nowego super produktu”. Jest to spray, który po popsikaniu twarzy robi na niej biały osad. Wygląda to trochę jak sztuczny śnieg na szyby (kto nie wysmarował tym kiedyś wszystkich powierzchni w domu, niech pierwszy rzuci kamień!). Celem tego psikania ma być „zidentyfikowanie” włosków na twarzy. Zupełnie naturalnych i potrzebnych dla zdrowia skóry włosków. Po co? Jak nie wiadomo, o co chodzi, pewnie chodzi o pieniądze. Ale środkiem do osiągnięcia tego celu jest wpędzenie kobiet, dziewczyn w kolejny kompleks, co by tylko nie zabrakło nam rzeczy, o które „powinnyśmy” się martwić w naszym wyglądzie.

Fot. cozitis.com / screenshot

W tym samym temacie widziałam filmik, w którym dziewczyna pokazywała wgłębienia na biodrach mówiąc: „Niech nikt ci nie mówi, że hip dip jest nienormalny! Niektórzy tak mają i nie należy się tym przejmować!”. Ja do momentu zobaczenia tego filmiku nie zauważyłam, że takie dołeczki posiadam… No i zwątpiłam. Czy to faktycznie normalne i ta dziewczyna robi dobrą robotę dla dziewcząt i kobiet, którym ktoś powiedział, że muszą „naprawić” tę część ciała? Czy może jest jedną z tych przesadnie „ciałopozytywnych”, dla których wszystko, nawet jeżeli jest niebezpieczne dla zdrowia, jest okej?

Jaki następny kompleks nam wymyślą?

 

/ab

CCH 6750 kwadrat

Aleksandra Bilicka

Dziennikarz i kulturoznawca. Redaktor portalu e-civitas.pl, sekretarz redakcji kwartalnika Civitas Christiana.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#kobiece tematy #kobieta #kobiety #kompleksy #wygląd #samoocena #piękno #moda
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej