28 i 29 lipca w białoruskim Nowogródku obchodzono ocznicę męczeństwa s. Stelli Mordasiewicz i jej 10 współsióstr nazaretanek, rozstrzelanych przez hitlerowców w lesie koło tego miasteczka 1 sierpnia 1943. Siostry ofiarowały swoje życie, ratując w ten sposób 120 miejscowych mieszkańców, aresztowanych i skazanych przez Niemców na śmierć. Jan Paweł II ogłosił je błogosławionymi w 2000 r.
Uroczystościom przewodniczył metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz, a następnie nuncjusz apostolski w tym kraju abp Gábor Pintér.
28 lipca na miejscu kaźni odprawiono Mszę św. Przewodniczył jej metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda, a kazanie wygłosił abp T. Kondrusiewicz. Kapłani odnieśli się do słów Chrystusa: “nie ma większej miłości niż ta, gdy kto życie oddaje za bliźnich”.
W niedzielę liturgii na miejscu stracenia błogosławionych przewodniczył nuncjusz apostolski abp G. Pintér. Obecni byli m.in. miejscowy biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz i wielu księży z bliższych i dalszych miejscowości, a także przełożona prowincji pw. Błogosławionych Męczennic z Nowogródka s. Maria Błaszczyk. Przybyli też przedstawiciele władz państwowych i korpusu dyplomatycznego. Dyplomata papieski przypomniał, że prawdziwą bronią chrześcijan jest wiara i miłość, a także poświęcenie własnego życia. Abp Pintér podkreślił, że obecnie wielu chrześcijan przeżywa tzw. “białe” męczeństwo, prześladowania bez przelewu krwi, ale po prostu starając się żyć wiarą i być wiernymi nauczaniu Kościoła w coraz bardziej bezbożnym świecie.
Po Mszy św. odczytano dekret, ustanawiający kościół Przemienienia Pańskiego w Nowogródku Sanktuarium Błogosławionych Sióstr-Męczennic Marii Stelli i jej Towarzyszek.
/wj