Na Rakowieckiej był jeden dzień, w którym pobitego rzucono go na posadzkę w celi i myślał, że już nie da rady, że się podda. Ale w tej samej chwili w jego sercu pojawiła się taka myśl, żeby rozpocząć tam rekolekcje, właśnie w tym poniżeniu. Zaczął bardzo intensywnie się modlić. I wtedy miał takie dwie wizje w tych więziennych omamach, obrazu Matki Boskiej Wspomożycielki Wiernych z naszego Zakładu Salezjańskiego w Oświęcimiu. Zobaczył jak się modlą wierni, świątynia po brzegi wypełniona, chłopcy z naszej szkoły, salezjanie. Za dwa dni zobaczył podobny obraz, tym razem z Czerwińska nad Wisłą, bo tam był asystentem, bardzo kochał to miejsce i widział z kolei nowicjuszy, jak się za niego modlą. Skwitował krótko, że to były decydujące chwile, które pozwoliły mu w sercu pokonać strach. I od tej chwili było mu wszystko jedno, co z nim zrobią.

Czcigodny Sługa Boży ksiądz arcybiskup Antoni Baraniak należy do najważniejszych postaci polskiego Episkopatu i niewątpliwie do grupy ludzi niezłomnych, heroicznych. O jego drodze życiowej i kapłańskiej, wielkim talencie językowym, współpracy z dwoma Prymasami Polski, doświadczeniu męczeństwa i tajemnicy wewnętrznej siły opowiedział 10 września w Warszawie ks. dr Jarosław Wąsowicz SDB.

Zapraszamy do wysłuchania:

/mdk