Na kilka dni przed kanonizacją św. św. Jana XXIII i Jana Pawła II kilkuosobowa delegacja wrocławskiego oddziału „Civitas Christiana” gościła w Legnicy, na spotkaniu zaprzyjaźnionego środowiska Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90. Wykład pt. „Znaczenie kultury w nauczaniu Jana Pawła II” wygłosił ks. dr Andrzej Ziombra, proboszcz parafii św. Jacka, z którego gościnności korzysta legnicka komórka naszego stowarzyszenia.

Trudność tematu polega na wielości definicji słowa „kultura”. W świecie akademickim przyjmuje się, że jest ich ponad 150. Jak zauważył prelegent, taka rozbieżność może doprowadzić do sytuacji, w której będziemy rozmawiali teoretycznie na ten sam temat, w praktyce jednak zrozumiemy go zupełnie inaczej. Żartobliwie mówiąc przypomina to sytuację, w której chłopiec i dziewczyna mówią do siebie „kocham cię”, ale inaczej rozumieją miłość.

Ksiądz Ziombra potraktował kulturę jako wytwór ludzkiej działalności. Wszędzie tam, gdzie jest człowiek, jest kultura. Paradoksalnie dzisiejsze trendy doprowadzają do tego, że człowiek w świecie kultury czuje się wyobcowany. Czuje się obco, otoczony przez wytwory własnych działań. Dzieje się tak m.in. dlatego, że zapomina się dziś, że człowiek nie tylko jest twórcą, ale i odbiorcą. Nie wystarczy tworzyć, żeby zaistnieć, wypromować swoją osobę. Trzeba mieć świadomość, że „po drugiej stronie” jest odbiorca, na którego nasze dzieła będą miały wpływ.

Obszar kultury jest bardzo ważny w procesie formowania człowieka, dlatego o ten obszar toczy się spór. Święty Jan Paweł II wielokrotnie zabierał głos w tej sprawie. Na forum UNESCO apelował o spojrzenie na człowieka w sposób integralny i personalistyczny. Integralnie – czyli posiadamy zarówno ciało i duszę. Personalistycznie – człowiek jest osobą, nie jest ani nawozem dla historii, jak w totalitaryzmie; ani indywiduum nie liczącym się z innymi, jak w liberalizmie. Papież Polak przypominał także artystom, że sztuka jako elementu kultury przede wszystkim powinna prowadzić do piękna, a przez to do Boga.

Od Oświecenia nieprzerwanie mają miejsce przemiany kulturowe raczej zaprzeczające wizji człowieka podanej przez Jana Pawła II. Skutkiem tego są dzisiejsze paradoksy, kiedy słowo „kulturalny” zostało zastąpione zwrotem „kulturowy”. Polityczna poprawność nawet najbardziej niepokojące zjawiska nie pozwoli wartościować jako „niekulturalne”, są one „w inny sposób kulturowe”. Takie językowe przyzwolenie na wszelkiego rodzaju wynaturzenia prowadzi do nieustannego obniżania standardów moralnych.

Było to już 259 spotkanie duszpasterstwa, które od 1990 roku nieprzerwanie prowadzi działalność formacyjną w Legnicy. Odwołuje się do Sług Bożych Henryka Pobożnego i jego żony Anny. Więcej informacji znaleźć można na stronie dlp90.pl.

Mateusz Zbróg