Miłość drogą ku sprawiedliwości

2013/01/19

W mijającym roku Ojciec Święty Benedykt XVI kilkakrotnie zabierał głos w ważnych dla dzisiejszego świata i człowieka kwestiach społecznych. Do tego papieskiego nauczania warto powracać i dogłębnie je przemyśleć, a przede wszystkim czynić je drogowskazem swej postawy.

Bez wątpienia największym wydarzeniem w życiu Kościoła w 2009 roku było opublikowanie papieskiej encykliki Caritas in veritate (Miłość w prawdzie), łączącej tradycję nauki społecznej Kościoła wypracowaną przez Leona XIII w Rerum novarum, Pawła VI w Populorum progressio i Jana Pawła II w Laborem exercens, Solicitudo rei socialis oraz Centesimus annus. Najnowszy papieski dokument aktualizuje myśli poprzednich papieży, dostosowując je do problemów współczesności. Trzeba pamiętać, że jest to pierwsza encyklika na temat Społecznej Nauki Kościoła od osiemnastu lat. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że Caritas in veritate doskonale wpisuje się w przesłanie Roku św. Pawła, ustanowionego od 29 czerwca 2008 roku do 29 czerwca 2009 roku – uroczystości świętych apostołów Piotra i Pawła. Jest jego ukoronowaniem i zwieńczeniem, nawiązaniem, próbą przełożenia na współczesny język i rozwinięcia nauk autora Hymnu o miłości, czyniącego wszystko dla Ewangelii (por. 1 Kor 9,23) „z troską o wszystkie Kościoły” (2 Kor 11,28).

W prawdzie i miłości

Zacznijmy od tytułu, a zarazem motta Caritas in veritate – miłość w prawdzie. To temat zaczerpnięty z listu św. Pawła do Efezjan. Mamy tu do czynienia ze swoistą grą słów – odwrócenie Pawłowego Veritas in caritate: „Żyjąc prawdziwie w miłości, sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową – ku Chrystusowi” (Ef 4,15). Odwrócenie zupełnie świadome i według Benedykta XVI komplementarne do pierwotnej myśli. Miłość dla Ojca Świętego stanowi nie tylko treść osobistej relacji między Bogiem a człowiekiem, zasadę więzi przyjacielskich, rodzinnych, lecz także hasło, które powinno towarzyszyć stosunkom społecznym, ekonomicznym i politycznym. Miłość jednak, aby istnieć, musi wzajemnie przeplatać się z prawdą, ponieważ właśnie to współistnienie tych dwóch równorzędnych składników naszego ziemskiego życia stanowi o naszym człowieczeństwie. Prawda daje autentyczność miłości, a miłość nadaje sens i wartość prawdzie.

Naukę Społeczną Kościoła papież Benedykt XVI nazywa „głoszeniem prawdy miłości Chrystusa w społeczeństwie”. To ewangelizacja – głoszenie Słowa Bożego, czyli prawdy, również tej dotyczącej rozwoju, dobrobytu społecznego, problemów społeczno-ekonomicznych. Ojciec Święty przypomina, iż „bez prawdy, bez zaufania i miłości do prawdy nie ma świadomości i odpowiedzialności społecznej”, które potrzebne są do budowania jedności w społeczeństwie. Podkreśla filary moralności, na których opiera się nauka społeczna Kościoła: sprawiedliwość i dobro wspólne. Zachęca chrześcijan do zaangażowania się w życie społeczne zgodnie ze swoim powołaniem, ale właśnie dla dobra wspólnego. Przypomina zarazem słowa papieża Pawła VI, który stwierdził, iż głoszenie Chrystusa jest pierwszym i zasadniczym czynnikiem rozwoju.

Ten rozwój cywilizacji, społeczeństw, a także wewnętrzny pojedynczego człowieka, jest główną troską Benedykta XVI, a miłość w prawdzie jest „wyzwaniem dla Kościoła w świecie postępującej i szerzącej się globalizacji”, a także relatywizacji zasad moralnych („zależnościom między ludźmi a narodami nie odpowiada etyczne współdziałanie sumień i umysłów”, często też brak odwagi i chęci do zajmowania jednoznacznych stanowisk). Głoszenie nauki społecznej zgodnej z zasadami wiary, a raczej jej przesłaniem, Kościół uważa za swój obowiązek, jednak Ojciec Święty podkreśla, iż jednocześnie „jest jak najdalszy od mieszania się do rządów państw” (por. „Oddajcie… Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” Mt 22,21).

Prawdziwy sens życia

Encyklika Caritas in veritate udziela chrześcijaninowi podpowiedzi, aby mógł odpowiedzieć we własnym sumieniu na zadane przed laty przez niemieckiego filozofa i socjologa Ericha Fromma w jednym ze swoich esejów pytanie, które wciąż pozostaje aktualne – mieć czy być? „Bez perspektywy życia wiecznego postęp ludzki na tym świecie pozbawiony jest oddechu. Zamknięty w ramach historii, wystawiony jest na ryzyko, że będzie sprowadzony do tego, by coraz więcej mieć. W ten sposób ludzkość traci odwagę, by być gotową na przyjęcie wyższych dóbr, na wielkie i bezinteresowne inicjatywy wypływające z miłości powszechnej”. Słowa te podkreślają konieczność zachowania pewnej równowagi między rozwojem materialnym ? dbaniem o byt ziemski, a rozwojem duchowym – dbaniem o byt w augustiańskim „Państwie Bożym”.

Rozwój ludzkości, nazwany powołaniem i transcendentalnym wezwaniem do wzrastania, uzależniony jest od wolnego i solidarnego przyjęcia odpowiedzial ności za wspólną rzeczywistość – jego napędem i siłą jest miłość chrześcijańska, a fundamentem Ewangelia.

O integralny rozwój społeczności

Choć papież Benedykt XVI pozytywnie ocenia wkład nauki i techniki w rozwój ludzkości, ostrzega jednocześnie przed ideologią technokratyczną, pisze o odkryciach naukowych, które, jeśli są dobrze wykorzystane, „stwarzają sposobność wzrostu dla wszystkich”. W kontekście rozwoju kreśli obraz małżeństwa, związku mężczyzny i kobiety otwartego na przyjęcie nowego życia – pary odrębnej i komplementarnej, uzupełniającej się wzajemnie – związku stojącego u podstaw społeczeństwa. Nawiązuje również do nauki Jana Pawła II głoszącej: „nie może (…) mieć solidnych podstaw społeczeństwo, które – choć opowiada się za wartościami, takimi jak godność osoby, sprawiedliwość i pokój – zaprzecza radykalnie samemu sobie, przyjmując i tolerując najrozmaitsze formy poniżania i naruszania życia ludzkiego, zwłaszcza życia ludzi słabych i zepchniętych na margines” (por. Evangelium vitae). Ojciec Święty, omawiając temat rozwoju jednostki, zwraca uwagę na fakt, że choć w życiu część rzeczy nie jest zależnych od nas, pojawiają się przeszkody, na które nie mamy wpływu – mimo wszystko to człowiek pozostaje głównym sprawcą swoich sukcesów i niepowodzeń. Tym samym jest to wyraźna zachęta do przedsiębiorczości i podjęcia działań skierowanych na rozwój osobisty, ekonomiczny i społeczny z jednoczesnym zachowaniem tzw. ducha społecznej nauki Kościoła.


Papież Benedykt XVI wielokrotnie w swym nauczaniu nawiązywał do Roku Kapłańskiego
| Fot. internet

W encyklice Caritas in veritate Benedykt XVI pisze o problemach i zagrożeniach współczesnego świata: globalizacji, samowoli techniki próbującej wyzwolić się spod jarzma służebności, głodzie, chorobach, ruchach migracyjnych, nieumiarkowanym wykorzystaniu zasobów Ziemi jako wspólnej planety, nierównościach społecznych, ubóstwie, korupcji, bezprawiu (łamaniu praw człowieka, praw pracowniczych, negowaniu prawa do wolności religijnej), eklektyzmie kulturowym i merkantylizacji kultury, braku jedności i poczucia braterstwa (zasady solidaryzmu) – wszystko to w kontekście teorii zrównoważonego rozwoju ekonomicznego i społecznego, a także szacunku dla życia ludzkiego. Nawiązuje również do obecnego kryzysu finansowego na świecie, który według papieża powinien być impulsem do przemyślenia dotychczasowych poczynań, zarówno przez podmioty sektora państwowego, jak i prywatnego. Podkreśla, że człowiek jako obywatel ma nie tylko prawa, ale i obowiązki.

Drogowskaz dla Kościoła

Jednak nauka Ojca Świętego to nie tylko encyklika Caritas in veritate. To także listy, homilie i orędzia – zarówno te związane z Rokiem św. Pawła, jak i nawiązujące do trwającego obecnie Roku Kapłańskiego. Wśród tematów będących w centrum zainteresowania nauki Benedykta XVI w 2009 roku były: wojna jako środek, który nie rozwiązuje konfliktów, a tylko prowadzi do ich eskalacji i pogłębienia podziałów oraz różnic; rozbrojenie jako warunek rozwoju państw; konieczność walki z chorobami pandemicznymi; globalna solidarność i wspólny kodeks etyczny; zwalczanie ubóstwa materialnego i duchowego (moralnego) jako droga do pokoju na świecie; pokojowa koegzystencja ludzi różnych narodowości, kultur i religii; opieka i troska nad imigrantami oraz chorymi; jedność chrześcijan oraz dialog ekumeniczny; nowe technologie i środki masowego przekazu, które mogą pomóc w budowaniu wzajemnych relacji międzyludzkich (pozytywne aspekty rozwoju komunikacji), powołanie do kapłaństwa i ogromna odpowiedzialność sprawowanej przez duszpasterzy funkcji lub raczej posługi, a także kwestie związane z wizją chrześcijańskiej rodziny (podkreślanie wartości rodziny, zwłaszcza dziecka, przedstawianie właściwego obrazu małżeństwa – rozumianego tylko i wyłącznie jako związek mężczyzny i kobiety, wyznaczanie zadań i funkcji podstawowej komórki społecznej).

Papież Benedykt XVI, sprawując w Wielki Czwartek Mszę św., wyznał, iż w przeddzień swoich święceń, sięgnął po Pismo Święte, aby Bóg wskazał mu drogę, którą powinien w swoim życiu podążać. Biblia miała się otworzyć na kartach zapisanych słowami: „Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą” (J 17, 17). Nie ma wątpliwości, że właśnie te słowa z Janowej ewangelii są dla Ojca Świętego drogowskazem, a także wyznaczają ramy jego nauczania.

Katarzyna Kakiet

Artykuł ukazał się w numerze 12/2009.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej