„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi”. Czym jest pokój w duchowości chrześcijańskiej? Jak Jezus rozumiał pokój? Jak Prymas Wyszyński zmagał się o pokój wewnętrzny?
Pokój jest jednym z najcenniejszych darów Bożych, ale dotyczy przede wszystkim wymiaru indywidualnego. Tylko człowiek doświadczający w swoim sercu prawdziwego pokoju może go wprowadzać wokół siebie. Wprowadzający pokój, to ludzie szanujący w pierwszym rzędzie Boga i prawo Jego miłości oraz uznający i szanujący godność każdego człowieka. Pokój, który jest owocem pojednania z samym sobą i Bogiem, a potem ludźmi, wymaga nawrócenia.
Prymas Wyszyński zaliczał pragnienie pokoju do jednego z najbardziej fundamentalnych pragnień człowieka. Był przekonany, że pokój wewnętrzny zawsze rodzi się w wyniku pełnienia woli Bożej, do której mamy pełne zaufanie. Pisał:
Nie wystarczy mieć serce, trzeba mieć ład serca. Zdobycie go nie dzieje się bez jakiegoś męczeństwa. Z tego wynika ład w działaniu, a tego nabieramy przez ład obcowania z Bogiem.
Zapraszamy na kolejne spotkanie z duchowością bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, o której opowiada Bogdan Kędziora, historyk, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, nauczyciel historii w III LO w Lublinie, pasjonat nauczania i osoby Prymasa Wyszyńskiego:
/mdk