Twórcze mniejszości w Kościele

2013/01/17

Jakie zadania stawia przed ruchami i stowarzyszeniami katolickimi trzecie tysiąclecie? – zastanawiano się podczas trwającego aż dwa lata III Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich.

Trzeci Ogólnopolski Kongres Ruchów Katolickich został pomyślany jako pogłębione i systematyczne poszukiwanie nowych wezwań apostolskich na początku nowego tysiąclecia. Prace kongresu trwały dwa lata, a co miesiąc odbywały się kolejne kongresy tematyczne, poświęcone m.in. rodzinie, ekologii, mistyce, globalizacji, młodzieży i wielu innym tematom.

W tak zorganizowanym Kongresie uczestniczyło znaczenie więcej osób niż w poprzednich. Ponad 3000 osób wzięło udział bezpośrednio w spotkaniach kongresowych, a ponad 300 tysięcy pośrednio – dzięki Kongresowemu Serwisowi Internetowemu (www.kongresruchow.pl).

W całości prac kongresowych, trwających ponad 5 lat (2002- 2007) podczas, których odbywały się Diecezjalne Kongresy Ruchów, Konferencje Ogólnopolskie oraz inne ważne spotkania poświęcone ruchom, wzięło udział bezpośrednio ponad 50 tysięcy osób. – W czasie kongresu mieliśmy możność wysłuchać ponad 350 referatów, wykładów i świadectw oraz dyskusji panelowych. Prelegentami byli goście z Polski i z 18 krajów Europy. Ponad 500 osób czuwało nad przebiegiem kongresu od strony organizacyjnej – wylicza o. Adam Schulz, przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. Podkreśla, że dzięki formule kongresów tematycznych i wykorzystaniu internetu znacznie więcej osób mogło dzielić się swoimi doświadczeniami zaangażowania w Kościele.

Specjalnym gościem podsumowującej sesji kongresu w Warszawie był abp Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich. Przekonywał on, że Benedykt XVI jest wielkim entuzjastą i sprzymierzeńcem Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. – Ojciec Święty śledzi fenomen ruchów kościelnych od wielu lat, a czyni to z pasją teologa i pasterza. Widzi on w ruchach „sposoby głębokiego przeżywania wiary”, rodzaj prowokacji, jakiej Kościół ciągle potrzebuje, rodzaj „twórczych mniejszości”, które są decydujące dla przyszłości – podkreślił abp Ryłko.


Bezpośrednio w kongresie wzięło 3000 osób, a ponad 300 tysięcy pośrednio – dzięki serwisowi internetowemu
Fot. Artur Stelmasiak

Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Świeckich, głównym wyzwaniem jakie przed ruchami stawia współczesny świat, jest ewangelizacja. – Jesteśmy tutaj nie po to, aby przyglądać się sobie samym w poczuciu samozadowolenia, lecz aby konfrontować się z ogromem zadań misyjnych jakie stoją przed Kościołem w Polsce i Kościołem powszechnym – aby na nie coraz lepiej odpowiadać. Jesteśmy tutaj po to, aby odważnie podjąć wielką prowokację świata współczesnego, który zdaje się coraz bardziej od Boga odchodzić – zauważył abp Ryłko.

Powołanie świeckich

Bez rozwoju laikatu trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła – mówi o. Schulz. Postuluje, aby dowartościować powołanie świeckich w Kościele i ukazać jego specyfikę. Według przewodniczącego ORRK ruchy nie powinny skupiać się jednie na nauce modlitwy, pogłębiania znajomości Biblii, zaangażowania w ewangelizację i różne dziedziny życia społecznego – ale znacznie bardziej zwrócić w swojej formacji uwagę na rozpoznawanie i uszanowanie specyfiki powołania człowieka świeckiego. Trzeba też dołożyć wszelkich starań, aby definicja osoby świeckiej bardziej zdecydowanie uwalniała się od opisu kim świecki nie jest, i stawała się opisem, kim świecki jest – uważa o. Schulz. Jego zdaniem świeccy nie są osobami bez powołania, ale mają swoje niepowtarzalne powołanie, inne niż kapłańskie i zakonne, a zarazem otwarte na współpracę z innymi powołaniami, tworząc razem wspólnotę Kościoła.

Jednym z kongresowych rezultatów powinno być tworzenie środowisk refleksji pastoralno-teologicznej nad specyfiką powołania świeckich. Przewodniczący ORRK do jednego z osiągnięć zalicza też powstanie ponad rok temu Centrum Duchowości Świeckich w Warszawie, które powoli staje się jednym z ośrodków refleksji nad teologią świeckich.

Zadania

Z kongresowej refleksji wynika, że Kościół lokalny powinien docenić wagę apostolstwa świeckich w świecie: – Niestety, często księża proboszczowie uważają, że posługa apostolska świeckich powinna być realizowana w parafii. Oczywiście, w parafii też powinna, ale misja świeckich realizuje się przede wszystkim w świecie. Dlatego też członkowie ruchów apostołują w szpitalach, więzieniach, prowadzą szkoły, wyższe uczelnie, ośrodki młodzieżowe i dla niepełnosprawnych.

Wszystkich ruchów i stowarzyszeń działających w Polsce jest ponad 150. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, obecnie zaangażowanych w różnych grupach, ruchach i stowarzyszeniach jest ponad 2,5 mln osób. To statystycznie 7,8% Polaków. Najliczniejsze są ruchy o charakterze pobożnościowo-formacyjnym, oparte na tradycyjnych formach życia duchowego, skoncentrowane wokół kultu Matki Bożej, Jezusa Miłosiernego i Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Kościół hierarchiczny kiedyś podejrzliwie patrzył na ruchy. Dziś to się zmieniło. Ruchy i stowarzyszenia stały się stałą częścią wspólnoty Kościoła. Mogą liczyć na wsparcie ze strony biskupów oraz proboszczów, którzy chętnie widzą ruchy w swoich parafiach. Niestety, są wyjątki. – Są tacy proboszczowie, którzy ciągle mówią, że nie życzą sobie żadnego ruchu, bo to im będzie przeszkadzać w normalnej pracy duszpasterskiej – ubolewa o. Schulz.

Aktualnym zadaniem dla ruchów i stowarzyszeń katolickich – zdaniem przewodniczącego ORRK – będzie zdynamizowanie procesu tworzenia i rozwoju rad parafialnych i duszpasterskich – z większym udziałem świeckich, w tym liderów ruchów. – Obecnie w Kościele polskim takie rady funkcjonują w zaledwie 18 proc. parafii. Oznacza to, że w 82 proc. Polskich parafii nie ma płaszczyzny współpracy i spotkania proboszcza i innych księży z wiernymi świeckimi.


Jezusa. Specjalnym gościem podsumowującej sesji kongresu w Warszawie był abp Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich.
Fot. Artur Stelmasiak

Bardzo pomocne w tym kontekście może stać się lepsze przygotowanie seminarzystów do pracy ze świeckimi oraz ruchami i stowarzyszeniami. – Stąd rodzi się nasz postulat wprowadzenia wykładów z teologii pastoralnej poświęconych tym zagadnieniom w seminariach duchownych. Są bowiem jeszcze seminaria duchowne, gdzie nie prowadzi się takich zajęć – podkreśla o. Schulz.

Dotrzeć do niewierzących

Jednym z podstawowych wyzwań, jakie stawia kongresowa refleksja przed członkami ruchów i stowarzyszeń katolickich jest szeroko rozumiana ewangelizacja. – Trzeba znaleźć drogę do tego, jak dziś dotrzeć do osób, dla których Kościół i wiara nie są czymś ważnym, do ludzi obojętnych na Boga – zauważa o. Schulz.

Należy zająć się pomocą dla dzieci z rodzin zaniedbanych i patologicznych. Ruchy stawiają też na pracę z młodzieżą, aby poczuła się ona współodpowiedzialna za Kościół. Dlatego też trzeba bezustannie szukać nowych metod przekazywania Ewangelii ludziom młodym oraz poszukiwać nowego języka komunikacji wiary. Podczas sesji podsumowującej kongres zwrócono również uwagę na takie wyzwania jak ochrona życia, ekologia, rozwijająca się konsumpcja, zagrożenia dla kultury czy media, które powinno się wykorzystywać do preewangelizacji.

Według przewodniczącego ORRK należy dołożyć wszelkich starań, aby w epoce indywidualizmu pogłębiano życie wspólnotowe. – Łatwo było budować wspólnoty i grupy w czasach zagrożenia z zewnątrz, lecz dziś, kiedy następuje bardzo głęboka atomizacja życia społecznego, kiedy kreuje się indywidualizm jako najwłaściwszą postawę, życie wspólnotowe wymaga większej troski – podkreśla o. Schulz. Dlatego też ruchy winny stać się laboratoriami poszukiwania, jak ma wyglądać communia Kościoła jutra. Bez wspólnoty bowiem trudno będzie podołać wyzwaniom, jakie stawia przed nami świat.

Artur Stelmasiak

Artykuł ukazał się w numerze 08-09/2007.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej