Rok 2020 pod wieloma względami jest dla nas niesamowity. Nastanie pandemii, przeniesienie większości dziedzin życia w przestrzeń internetu, organizacja wydarzeń on-line i wiele innych doświadczeń, z jakimi przyszło nam się zmierzyć. Na szczęście, nie wszystkie działania zostały odwołane!
Pierwszego grudnia ub. r. miała miejsce inauguracja wystawy „Willmann w Warszawie”. Jest to pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie zorganizowane na terenie miasta. W wydarzeniu udział wzięli: wiceminister Jarosław Sellin – sekretarz stanu w MKiDN, Kazimierz kardynał Nycz – metropolita warszawski, Piotr Dmitrowicz – dyrektor Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, Piotr Oszczanowskiego – dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu oraz ksiądz doktor Mirosław Nowak – dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Przez wzgląd na panującą sytuację pandemiczną otwarcie odbyło się zdalnie poprzez transmisję on-line.
Michael Leopold Willmann na przestrzeni lat, w których żył i tworzył, zdołał zgromadzić pokaźny dorobek artystyczny. Z około pięciuset prac w dobrym stanie zachowało się, do dnia dzisiejszego, niespełna trzysta dzieł. Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego eksponuje płótna z cyklu „Męczeństwo apostołów”. W Muzeum Archidiecezji Warszawskiej możemy znaleźć 30 mniejszych obrazów i ok. 30 grafik oraz rysunków autorskich. Prezentowane dzieła przekazane zostały ze zbiorów Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Narodowego w Warszawie oraz z Biblioteki Narodowej.
Warszawska wystawa jest kontynuacją wrocławskiego „Willmann. Opus magnum”. Muzeum Narodowe mieszczące się we Wrocławiu od października ub. r. prezentowało blisko 100 obrazów „śląskiego Rembrandta”. Ponad trzy czwarte wieku zajęło skompletowanie słynnego cyklu „Męczeństwa apostołów”. Płótna tworzące go pierwotnie znajdowały się w kościele opactwa OO. Cystersów w Lubiążu. Po wojnie było one ulokowane w warszawskich kościołach. Wsparcie okazane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyczyniło się do tego, iż to właśnie w Warszawie, w jednym miejscu, można podziwiać właśnie ten monumentalny cykl płócien oraz inne dzieła autorstwa Michaela Leopolda Willmanna.
Cykl „Męczeństwa apostołów” to nawiązanie do formy, w jakiej wystawa była pierwotnie prezentowana. Obok nieprzeciętnego kunsztu, jaki prezentują wszystkie dzieła Willmanna, pojawił się wątek teologiczny. Twórca w swoich dziełach umiejscowił religię, która każdego dnia obecna była w jego życiu i działaniach.
Płótna wchodzące w skład „Męczeństwa apostołów”, zgonie z założeniami epoki, w jakiej powstawały, sięgają daleko poza formę graficzną. Umiejętnie grają na emocjach postaci oraz zmuszają do wyciągnięcia wniosków płynących z ich analizy. Mimika i gestykulacja bohaterów poszczególnych płócien nakierowują odbiorcę na tory interpretacyjne, które uzupełniają daną historię lub jej wątek.
Dzieła Willmanna są przykładem doskonałego wykorzystania światłocienia. Dzięki tej technice płótna emanują niespotykaną energią emocjonalną. Ukrycie mniej ważnych elementów dzieła w cieniu, a uwidocznienie tych, które mają najwyższą wagę, dodają mu dynamiki, jakiej brakowało dziełom poprzedniej epoki. Płótna Willmanna pełne są symboli i alegorii, które stanowią podstawowe środki wyrazu artysty.
Na stronie jednego ze współtwórców warszawskiej wystawy dzieł Willmanna znajdujemy informację, iż ww. wystawę będziemy mogli obejrzeć w dwóch lokalizacjach:
Wystawy można obejrzeć również wirtualnie, do czego zachęcamy. Co prawda, nie jest to wymarzony sposób na spędzenie chwili wolnego czasu przed ekranem komputera, zwłaszcza teraz, gdy większość naszych dziedzin życia rozgrywa się w sferze online, ale naprawdę warto.
Dzieła można obejrzeć pod adresami: