
George Bernanos to jeden z najważniejszych, choć nieco zapomnianych, francuskich pisarzy XX wieku. 20 lutego obchodzimy kolejną, 137. rocznicę urodzin tego nietuzinkowego pisarza o wrażliwej i impulsywnej osobowości oraz charakterystycznym piśmiennictwie.
Bernanos urodził się 20 lutego 1888 roku w Paryżu w katolickiej rodzinie. W dzieciństwie związany z Normandią, następnie ukończył kolegium jezuickie, a następnie prawo oraz literaturę w Paryżu i rozpoczął pracę jako początkujący dziennikarz.
Jego młodość przypadła na okres dynamicznego rozwoju Akcji Francuskiej, monarchistycznego i antyrewolucyjnego ruchu społeczno-politycznego, którego charakterystycznym ideowym patronem był Charles Maurras. To właśnie zaangażowanie w działania bezpośrednie Akcji Bernanos przypłacił pobytem w areszcie jako młody człowiek. Trafił tam za udział w starciach z policją na Sorbonie, a sprawa dotyczyła oporu Barnanosa i jego towarzyszy wobec publicznego wyszydzania św. Joanny d’Arc – patronki Francji. W czasie I wojny światowej późniejszy autor poczytnych powieści walczył na froncie. Był kilkukrotnie ranny i odznaczany, ale doświadczenie wojennych okopów pozostawiło trwały ślad w jego spojrzeniu na świat.
Warto podkreślić, że z czasem zaczął dystansować się wobec ruchu Action Française, a jego poglądy ewoluowały w stronę niezależnego, krytycznego katolicyzmu sprzeciwiającego się różnym formom XX-wiecznych totalitaryzmów. Znamienna była jego postawa w obliczu wojny domowej w Hiszpanii. Początkowo z entuzjazmem odniósł się do powstania zainicjowanego przez generała Franco, jednak później w rezultacie obserwacji i osobistych doświadczeń związanych z okrucieństwem obu stron zbrojnego konfliktu, a w szczególności brutalności oddziałów frankistowskich, zachował wstrzemięźliwość w ocenie tej krwawej wojny drugiej połowy lat 30. Swoje obserwacje oraz zarzuty, także wobec katolików świeckich i duchowieństwa, opisał w książce z 1938 r. „Wielkie cmentarze pod księżycem”.
Bernanos zdobył jednak sławę dzięki debiutanckiej powieści „Pod słońcem szatana” (1926), w której młody ksiądz zmaga się z siłami zła. Jego styl, pełen napięcia i głębokich refleksji, często porównywano do twórczości takich autorów jak choćby François Mauriac. Dziesięć lat później wydał dzieło, które uchodzi za najwybitniejsze w jego twórczości. To „Pamiętnik wiejskiego proboszcza” (1936), w którym przedstawia losy młodego duchownego zmagającego się z niezrozumieniem, samotnością i zwątpieniem. Powieść ta jest jednym z najważniejszych dzieł literatury katolickiej XX wieku.
W czasie II wojny światowej Bernanos przebywał na emigracji w Ameryce Południowej i USA, gdzie wspierał ruch Wolnej Francji Charles’a de Gaulle’a. Po wojnie powrócił do Francji i w ostatnich latach życia pracował nad scenariuszem do filmu Roberta Bressona „Dziennik wiejskiego proboszcza”.
Twórczość Bernanosa poruszała głębokie kwestie duchowe, moralne i społeczne. Jego powieści, przesycone mistycznym napięciem i dramatycznymi zmaganiami człowieka z grzechem i wiarą, miały ogromny wpływ nie tylko na literaturę katolicką, ale także na szeroko pojętą prozę egzystencjalną i psychologiczną. Twórczość Bernanosa miała głęboki wpływ na wielu późniejszych pisarzy i myślicieli.
Przez lata mówiło się także o oddziaływaniu twórczości Bernanosa na innych dwudziestowiecznych, bardzo różnych i odmiennych światopoglądowo autorów. W tym gronie wymienia się wspomnianego wyżej François Mauriaca. Był rówieśnikiem Bernanosa, jego twórczość rozwijała się równolegle i obaj pisarze wzajemnie się inspirowali podejmując podobne tematy: grzech, łaskę i walkę dobra ze złem. Z kolei Albert Camus – daleki od katolickiego myślenia Bernanosa – cenił jego przenikliwe opisy kondycji ludzkiej i moralnych dylematów. Innym pisarzem, na którego oddziaływał Bernanos, był Graham Greene. Jego powieści, zwłaszcza „Moc i chwała” oraz „Sedno sprawy”, nawiązują do bernanosowskich tematów: kryzysu wiary, upadku moralnego i łaski. Warto także w tym miejscu wspomnieć Paula Claudela i Juliena Greena. Choć każdy z nich miał odmienny styl, obaj wpisują się w nurt francuskiej literatury katolickiej, której Bernanos był jednym z filarów.
Wpływ Bernanosa nie ogranicza się jednak tylko do literatury. Jego przenikliwe diagnozy moralne i polityczne nadal są aktualne i przywoływane w dyskusjach o roli religii w świecie oraz o odpowiedzialności jednostki wobec zła. Bernanos pozostawił po sobie bogaty dorobek literacki, który do dziś inspiruje pisarzy i myślicieli religijnych. Jego dzieła są świadectwem duchowych zmagań człowieka i poszukiwania prawdy w świecie pełnym cierpienia i niepewności. Warto podkreślić, że był nie tylko pisarzem inspirującym się chrześcijaństwem, ale szczerym i autentycznym katolikiem. Z wiary w Boga nie czynił sztandaru, nie wykorzystywał instrumentalnie w doraźnych działaniach, ale był pokornym i cierpliwym wyznawcą Chrystusa, który nigdy nie odwrócił się od Kościoła.
Jako ciekawostkę pokazującą, jak aktualna jest jego proza, przywołajmy mało znaną w Polsce książkę „Francja przeciw robotom” (1947). Napisana po wojnie książka w okresie, kiedy Bernanos skupił się na krytyce komunizmu i technokratyzmu. Według Bernanosa niebezpieczeństwo nie tkwi w mnożeniu się maszyn, ale w stale rosnącej liczbie ludzi przyzwyczajonych od dzieciństwa do pożądania tylko tego, co mogą dać maszyny. Bernanos pozostawił po sobie wizjonerski pamflet, którego celem było obudzenie sumień, a zagadnienie, które poruszył, nadal pozostaje tematem niezwykle aktualnym – szczególnie dziś, w epoce dynamicznej rewolucji sztucznej inteligencji. Ta książka to apologia wolności i wyzwanie rzucone bałwochwalstwu zysku i siły, współczesnej tyranii, a także potępienie kultu szybkości i nieokiełznanej wydajności. Bernanos stanowczo odrzuca pogląd, jakoby materialistyczny i merkantylistyczny system nieuchronnie doprowadził do szczęścia ludzkości.
Taki był George Bernanos - pisarz nonkonformistyczny, nieszablonowy, ciekawy, sięgający głębiej niż codzienność i powierzchowność. To czyni jego prozę aktualną mimo upływu dziesiątków lat od znakomicie zapamiętanego okresu jego życia i twórczości. W Polsce swego czasu, głownie za sprawą Instytutu Wydawniczego PAX, wydano kilkanaście tytułów Bernanosa, jego książki były także wiele razy wznawiane. Warto zatem sięgnąć po Bernanosa – konsekwentnego piewcę nieprzemijających wartości, prawdy, dobra oraz obserwatora człowieczeństwa zmagającego się z niepokojem, pokusą konformizmu, uległości i braku osobistej odwagi w codziennym życiu.
/ab