Z Patrykiem Makowskim, kierownikiem produkcji Biblia Audio – uhonorowanej Nagrodą im. Włodzimierza Pietrzaka, rozmawia Marta Kowalczyk.
Trzy lata pracy, by stworzyć 113 godzin zapisu audio. Jaki to był czas?
Magiczny. Wielkie wyzwanie jakie sobie postawiliśmy, czyli przełożenie najważniejszej księgi świata, na formę nowoczesną – audio, co w takiej formie zrobiliśmy jako pierwsi w Europie, jak nie i na świecie. Czas tworzenia wielkiego dzieła, był dla nas ogromnym wyzwaniem, aby zrobić naszą produkcję w sposób nowatorski, ale nie zapominając o wielkiej wartości jaką jest sama Biblia.
Iloma głosami mówi do nas Biblia Audio?
Niecałe 500 głosów, plus 10 000, które krzyczy „Niech żyje król”, co nakręciliśmy i nagraliśmy rok po ŚDM w Krakowie.
Do kogo skierowany jest projekt i jaki był cel całego przedsięwzięcia?
Staraliśmy się, aby Biblia Audio była skierowana do każdego. Biblia to tekst uniwersalny, nie tylko ten natchniony, ale także ogrom wspaniałych historii. Aby skierować Biblię także do najmłodszych – dzieci, stworzyliśmy Biblię Audio KIDS, czyli wyselekcjonowanie opowiadania dla dzieci, z przystępnym komentarzem biblisty dr. Piotra Kosiaka, aby także najmłodsi słuchacze mogli zanurzyć się w świat Biblii Audio.
Czy audiobook może być dziełem sztuki?
Moim zdaniem – tak. W dzisiejszych czasach, ciągle jesteśmy w biegu, gdzieś jedziemy porusza-my się, czy to autem czy innym środkiem komunikacji. Dlatego Biblia Audio to dzieło, którego możemy słuchać wszędzie, także w telefonie w dedykowanej aplikacji. Dzieło sztuki, dostępne dla każdego.
„Kto ma uszy, niechaj słucha” – czy te biblijne słowa mogłyby podsumować zadanie, jakie stoi przed odbiorcami?
Czasami ciężko jest nam się czemuś przysłuchać. Biblia jest takim dziełem, które choć trochę należy znać. Odbiorca sam najlepiej wie, jaka dźwiękowa przygoda Go czeka, kiedy będzie słuchał Biblii Audio.
Biblia Audio to nie tylko recytacja, ale również atrakcyjna oprawa dźwiękowa? Tła dźwiękowe nagrano w Izraelu. Brzmienie miało oddawać ducha tamtych historycznych miejsc..
Dokładnie tak. Staraliśmy się oddać ducha tamtych miejsc. Morze Martwe, Jerozolima to tylko niektóre miejsca, które odwiedziliśmy w Izraelu. Chcieliśmy przenieść klimat tamtego miejsca, tego świata do Biblii Audio, aby każdy kto słucha naszego dzieła, mógł przenieść się do tych miejsc.
Mamy do czynienia ze słuchowiskiem radiowym czy utworem do samodzielnych rozważań?
Myślę, że i jest to zarówno wspaniałe słuchowisko, z piękną ścieżką dźwiękową, nagra-ne w gwiazdorskiej obsadzie, jak i utworem do samodzielnych rozważań, w ciszy domu, kiedy chcemy zatrzymać się nad jakimś fragmentem.
Nazywają Państwo projekt „właściwie filmem bez obrazu”?
Biblia Audio, to nowatorska ścieżka dźwiękowa i gwiazdorska obsada. Adam Woronowicz jako Jezus, Franciszek Pieczka jako Abraham, Piotr Fronczewski jako narrator Ewangelii wg. św. Mar-ka, Małgorzata Kożuchowska jako narratorka Ewangelii wg. św. Jana, Wojciech Malajkat jako narrator Apokalipsy, Jerzy Trela jako Bóg, Jan Englert jako Mojżesz… To tylko niektórzy artyści, którzy wzięli udział w naszym „filmie”. Jest dokładny scenariusz, są dobrane role – film tylko w wersji audio. Film, którego możesz słuchać podczas drogi czy spaceru. Biblia Audio to film bez obrazu dla każdego.
/md