
24 marca jest Dniem Pamięci i Modlitwy za Misjonarzy - Świadków Wiary i Męczenników. Jak podało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski, dzień ten został ustanowiony w 1993 roku z inicjatywy młodzieżowego ruchu Papieskich Dzieł Misyjnych we Włoszech na pamiątkę męczeńskiej śmierci arcybiskupa San Salwadoru, św. Oskara Romero.
Niestety, tragiczne wydarzenia związane z misjonarzami to nie tylko fakty historyczne, ale również teraźniejszość. Według Agencji Fides, w samym 2020 roku na całym świecie zostało zamordowanych 20 misjonarzy – kapłanów, osób zakonnych i świeckich. Dla tego 24 marca wspominamy misjonarzy, którzy zginęli i nadal giną na misjach. Pośród wielu, którzy oddali życie w ostatnich latach, jest też śp. Helena Kmieć z Wolontariatu Misyjnego Salvator, która w 2017 r. zginęła w Boliwii, mając zaledwie 26 lat. W tym samym roku Kapituła Ogólnopolskiej Nagrody Katolickiego Stowarzyszenia im. Wł. Pietrzaka, obok Sanktuarium na Jasnej Górze i J.E. Ks. Bp. Wiesława Meringa, ordynariusza Diecezji Włocławskiej, Pietrzakowym Laurem uhonorowała pośmiertnie tragicznie zmarłą wolontariuszkę.
Była dziewczyną wysokich lotów, a takiego spojrzenia bardzo nam dziś potrzeba. Nie bała się wyzwań, dlatego otrzymane od Boga talenty rozwijała tak wszechstronnie.
– wspominał ks. prał. Ślusarczyk pośmiertnie uhonorowaną. Podczas uroczystości był odczytany list skierowany do zgromadzonych przez panią premier Beatę Szydło. Również tam był fragment poświęcony Helence:
W poczuciu ogromnej straty pochylamy się dziś nad przepełnionym entuzjazmem i świadectwem życiem wolontariuszki (…) Jej życiowe decyzje pozostaną dla nas symbolem bezinteresownej służby bliźniemu i połączenia niezwykłej wrażliwości z odwagą głoszenia Ewangelii.
Uroczysta Gala, podczas której uczestniczyli rodzice tragicznie zmarłej poruszyła wszystkich obecnych, którzy w życiu i śmierci wolontariuszki dostrzegli światło żywej wiary w Boga i świadectwa, nie cofającego się nawet przed oddaniem życia.
/mwż