Kultura i jej kryzys w myśli Jana Pawła II

2013/01/19

Istotnym elementem w nauczaniu Jana Pawła II jest problematyka kultury. Każdy człowiek jest przecież włączony w jakąś kulturę, zależy od niej i na nią oddziałuje (Encyklika Fides et Ratio). Papież Polak często podkreślał, że człowiek „jest jednocześnie dzieckiem i ojcem kultury, w której żyje”.

Na czym polegają relacje ojcostwa, a jednocześnie dziecięctwa odniesione do kultury, Ojciec Święty wskazał w przemówieniu wygłoszonym w 1980 roku w Paryżu, w siedzibie UNESCO. Zauważył, iż człowiek i tylko człowiek jest sprawcą i twórcą kultury, w niej się wyraża i w niej się potwierdza. W poznaniu kultury zatem najpierw odnosimy się do jakichś wytworów, to znaczy do rzeczy wytworzonych, aby na tej podstawie wnioskować coś z jednej strony o kulturze jako o całości, z drugiej zaś o człowieku, jako o wytwórcy kultury. Innymi słowy, kultura nie jest w stanie spowodować pojawienia się nowego człowieka, podczas gdy człowiek może spowodować pojawienie się nowego wytworu kultury. I dlatego Papież mocno podkreślił: „Nie da się pomyśleć kultury bez ludzkiej podmiotowości i ludzkiej sprawczości. W dziedzinie kultury człowiek jest zawsze faktem pierwszym: pierwotnym i podstawowym”. Mimo tego człowiek to również „dziecko kultury”. Jan Paweł II wyjaśnia to słowami św. Tomasza z Akwinu: „Ród ludzki żyje sztuką (łac. ars) i rozumem (łac. ratio)”. Odnosząc te słowa do kultury, Ojciec Święty zaznaczył, że człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem właśnie dzięki kulturze. Dzięki niej człowiek odróżnia się od całej reszty istnień wchodzących w skład widzialnego świata. Człowiek nie może zwyczajnie obejść się bez kultury. Podobnie więc jak rodzice dają życie cielesne swojemu dziecku, tak kultura daje człowiekowi właściwe mu życie, prawdziwie ludzkie, inne od życia roślin czy zwierząt.

Kultura fundamentem rodziny i narodu

Kultura, choć pochodzi od człowieka jako swojego twórcy, to jednak określa jego życie. Każdy człowiek przecież ma takie samo człowieczeństwo. Jednocześnie jednak obserwujemy wielość kultur. Jan Paweł II uzasadniał ją następująco: „W jedności kultury, jako właściwego sposobu istnienia człowieka, bierze zarazem początek wielość kultur, wśród których człowiek bytuje”. O wielości kultur decyduje sam charakter kultury jako czegoś, co kieruje pojedynczych ludzi ku sobie nawzajem tak, że budują oni społeczności tworzące z kolei właściwe sobie kultury. Wyjątkową rolę odgrywają rodzina i naród. Według Jana Pawła II rodzina stanowi podstawowe środowisko kulturotwórcze, a naród jest tą wielką wspólnotą, którą łączą różne spoiwa, ale nade wszystko właśnie kultura. Naród istnieje „z kultury” i „dla kultury”. Już rodziny budują pewne, swoiste tylko dla siebie kultury, będące podstawą kultury narodu, który ją też tworzy.

Pozytywną ocenę kultury jako takiej potwierdza przytoczone przez Jana Pawła II w Adhortacji Apostolskiej Christifideles laici określenie kultury pochodzące z soborowej Konstytucji Gaudium et spes. Poprzez „kulturę” trzeba rozumieć wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swojego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę. Aprobując taką definicję, Jan Paweł II jeszcze dodaje, że kulturę należy uważać za wspólne dobro każdego ludu, za wyraz jego godności, wolności i twórczego zmysłu; za świadectwo jego dziejowej drogi.

Kryzys kultury kryzysem człowieczeństwa

Wbrew owemu optymizmowi w swojej najważniejszej encyklice, Evangelium vitae, Jan Paweł II pisze o obecnym głębokim kryzysie kultury rodzącym sceptyczną postawę wobec samych fundamentów poznania i etyki. Kryzys ten sprawia, że coraz trudniej jest zrozumieć w pełni sens istnienia człowieka. Skoro bowiem kulturę wytwarza człowiek upadły na skutek grzechu pierworodnego, to również i owa kultura musi nosić na sobie swoiste „piętno” tego upadku. Kościół, nieustannie głosząc Ewangelię, podnosi człowieka z głębin zła, w które wpadł po grzechu Prarodziców, a jednocześnie, choć ubocznie, wydobywając z kryzysu jego kulturę. W ten sposób Kościół staje się kolejną, obok rodziny i narodu, wspólnotą kulturotwórczą. Wraz z postępami chrystianizacji wytwory kultur pogańskich zostają zastąpione dziełami kultur już chrześcijańskich. Współczesny kryzys kultury oznacza natomiast proces odwrotny: zastępowanie kultur chrześcijańskich kulturami niechrześcijańskimi (pogańskimi). W Adhortacji Christifideles laici Papież mówi o rozwoju kultury, która się odznacza oderwaniem nie tylko od wiary chrześcijańskiej, ale wręcz od wartości ludzkich, to znaczy od tego, co w człowieku należy cenić – przede wszystkim od jego rozumności i wolności.

Konieczność rechrystianizacji kultury

Jeden z poprzedników Jana Pawła II, Paweł VI, powtarzał, iż rozdźwięk między Ewangelią a kulturą jest bez wątpienia dramatem naszych czasów. Dlatego trzeba dołożyć wszelkich starań, żeby troskliwie zewangelizować ludzką kulturę. Lekarstwo na głęboki kryzys kultury stanowi zatem powtórna ewangelizacja kultury, czyli ponowne nasycenie jej treściami chrześcijańskimi. Aby jednak to się udało, należy zidentyfikować główne zarzewie kryzysu, co umożliwi jego likwidację od samych podstaw. Poszukując odpowiedzi na pytanie o przyczyny opisanego wyżej „cofnięcia się” kultury, Jan Paweł II stwierdził, „że wiele problemów występujących we współczesnym świecie związanych jest z kryzysem wokół zagadnienia prawdy. Skoro zaś w dziedzinie kultury człowiek jest zawsze faktem pierwszym: pierwotnym i podstawowym, to należy wnioskować, iż kryzys kultury wynika ze swoistego kryzysu prawdy o człowieku. I zapewne dlatego, przemawiając w siedzibie UNESCO, Papież z kraju nad Wisłą przypomniał, kim jest c z ł owi e k .


El Greco, Pogrzeb hrabiego Orgaza. Wytwory kultury muszą odzwierciedlać prawdę o naturze człowieka.

Papieskiemu rozumieniu człowieka jako pewnej całości zbudowanej z elementów ducha i materii towarzyszy określone widzenie samej kultury. Jeżeli zatem człowiek to pewna całość duchowo-materialna, trzeba też uznać, że kultura, będąca skutkiem aktywności człowieka, musi odzwierciedlać ową całość.

Zatem dla prawidłowego rozumienia kultury konieczna jest prawdziwa wiedza o człowieku, a jednocześnie sama kultura pozwala zdobyć ową wiedzę. Może jednak zdarzyć się i tak, że ktoś w swoich rozważaniach zechce odejść od prawdy o człowieku. Jan Paweł II ukazuje tu niebezpieczeństwo nieliczącego się z doświadczeniem odejścia od prawdy o integralności duchowo-cielesnej człowieka na rzecz bądź to uznania człowieka za byt wyłącznie materialny, to znaczy za najwyżej zorganizowane zwierzę, bądź to uznania go za „ducha czystego” – swojego rodzaju „anioła”. Taki redukcjonizm w widzeniu człowieka znajduje odzwierciedlenie w traktowaniu kultury. Chociaż nigdy nie traci ona cechy odwzorowywania jedności bytu ludzkiego, podobnie jak człowiek nie może utracić owej jedności, to jednak może przestać pełnić swoją główną funkcję.

Kultura więc odnosi się do człowieka i stanowi środek ochrony jego człowieczeństwa. Skoro człowiek dzięki kulturze ma stawać się „bardziej człowiekiem”, oznacza to, że kultura ma dbać o coraz pełniejsze w człowieku złączenie jego cielesności i jej działań z właściwą jemu jako osobie sferą ducha. Pozytywne traktowanie kultury przez cytowane wyżej teksty nauczania Papieża wynikają zatem z widzenia jej jako pochodnej stworzonej przez Boga duchowo-cielesnej struktury człowieka, o którą to strukturę zasadniczo dba kultura. Jeżeli jednak człowiek zacznie uznawać siebie za zwierzę (materializm marksistowski i liberalny) lub za anioła (idealizm, nurty New Age), wtedy też zacznie tworzyć i rozwijać kulturę dotyczącą głównie albo jego strony cielesnej, albo jego sfery duchowej, co zawsze będzie w jakiś sposób zafałszowaniem zasadniczej prawdy o człowieku. Cofnięcie się kultury z właściwych jej zadań ochrony integralności bytu ludzkiego to ów głęboki kryzys kultury, o którym pisał Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae.

Eryk Łażewski

Artykuł ukazał się w numerze 01/2009.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej