Mimo środka okresu wakacyjnego trudno mówić o sezonie ogórkowym w polskiej mediosferze. Przeżywamy kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, dzieją się ciekawe rzeczy w polityce, emocji dostarczają zmagania olimpijskie, a COVID-19 nie daje o sobie zapomnieć.
Również w życiu Kościoła mamy wiele informacji, które wymagają uwagi i refleksji. Ciągle żyjemy wydanym 16 lipca przez Stolicę Apostolską motu proprio „Traditionis custodes”, które na nowo reguluje (ogranicza) kwestię dostępności do starej liturgii w Kościele. Dokument wywołał wiele dyskusji, które jeszcze trwają na łamach pism, w studiach telewizyjnych, a zapewne również na plebaniach i w domach.
Być może dlatego szerszej uwadze umknęła nominacja nowego sekretarza Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, jednego z najważniejszych stanowisk, które może piastować osoba świecka w strukturze kurii rzymskiej. Został nim meksykański profesor Rodrigo Guerra López, filozof i specjalista w zakresie katolickiej nauki społecznej (szefem biura została Argentynka, profesor Emilce Cuda).
Wspomniana Komisja, z łac. Pontificia Commissio pro America Latina, to jeden z urzędów kurii rzymskiej działający przy Stolicy Apostolskiej pod auspicjami Kongregacji ds. biskupów. Ma on za zadanie doradzać i pomagać Kościołom partykularnym Ameryki Łacińskiej oraz badać problemy doktrynalne w ujednoliconej formie oraz kwestie duszpasterskie, które odnoszą się do życia i rozwoju tych Kościołów, ze szczególnym uwzględnieniem animacji i promocji Nowej Ewangelizacji. Jak wielkie znaczenie duszpasterskie i teologiczne ma ten region w Kościele Powszechnym na łamach i infostradzie e-civitas nikogo przekonywać nie trzeba. Dla naszego środowiska „Civitas Christiana” istotne jest, że tak ważną funkcję będzie pełnił ekspert z KNS.
Nowo wybrany sekretarz ma olbrzymi dorobek naukowy i organizacyjny. Uzyskał tytuł doktora filozofii „Summa cum Laude” na Międzynarodowej Akademii Filozofii w Księstwie Liechtensteinu. Studiował na Katolickim Uniwersytecie w Eichstätt (Niemcy). Ukończył studia podyplomowe z humanizmu uniwersyteckiego na Universidad Iberoamericana (Golfo-Centro), ma dyplom z kompleksowego zarządzania projektami firmy Infinita S.C. oraz licencjat z filozofii z Ludowego Uniwersytetu Autonomicznego stanu Puebla.
Od samego początku swej kariery naukowej włączał się w projekty popularyzujące nauczanie Kościoła. Min. jest członkiem i założycielem Fundacji im. Karola Wojtyły, wygłosił „Wykłady Pamięci Karola Wojtyły” na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim; był profesorem w "Letnim Seminarium Studiów nad Instytucjami Zachodnimi" zorganizowanym przez Phoenix Institute w Wiedniu, a obecnie jest profesorem i członkiem Rady Doradczej „Międzynarodowego Kursu Letniego: Poza wiarą świecką” organizowanego corocznie przez Instytut Filozoficzny im. Edyty Stein w Granadzie w Hiszpanii.
Z poglądami, widzeniem Kościoła Latynoamerykańskiego i wizją pracy Komisji prof. Lopeza można zapoznać się w bardzo ciekawym wywiadzie, jakiego tuż po wyborze udzielił hiszpańskiemu katolickiemu magazynowi i portalowi „Vida Nueva” (Nowe Życie), w którym powiedział:
Być może pierwszą rzeczą do powiedzenia jest to, że w przypadku „Kościoła” konieczne jest myślenie w pierwszej osobie. Jakie są moje wyzwania? Jeśli nie myślę o Kościele w pierwszej osobie, staję się jeszcze jednym „analitykiem”, jeszcze jednym „ekspertem”, ale nie podmiotem, który musi się przede wszystkim martwić o własne nawrócenie dla nawrócenia Kościoła. W ten sposób pierwszym wyzwaniem jest powiązanie nawrócenia osobistego, duszpasterskiego i strukturalnego w kluczu synodalnym i misyjnym.
Interesujące są również rozważania dotyczące potrzeby zrozumienia i interpretowania znaków czasu, które wymagają „inkulturacji Ewangelii” i „ewangelizowania kultury”, a nie przyjmowania postaw defensywnych czy zamykania się w katolickich gettach.
Musimy udać się na wszystkie peryferia - nawet te najbardziej ekstremalne. To w bliskości, w przyjaźni, w samarytańskiej służbie możemy głosić Ewangelię na kontynencie pełnym ran i miejsc, oddalonych od wiary.
– mówił odpowiadając na jedno z pytań prof. Lopez.
Zapewne osoba i dorobek profesora Rodrigo Guerra Lópeza nie są w Polsce szeroko znane. Jednak ze względu na ważne piastowane stanowisko i osiągnięcia warto będzie się sekretarzowi szacownej Komisji „przyglądać”. Ameryka Łacińska bowiem została nazwana przez św. Jana Pawła II kontynentem nadziei, mimo, że – jak doskonale pamiętamy – stawał podczas swoich pielgrzymek wobec wstrząsających warunków życia społecznego i politycznego końca XX w. i lewicowego radykalizowania Kościoła.
/mwż